reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Dzisiejszego dnia już nie nadrobie dzisiaj:p Jutro będę się bardzo starać, a teraz co najważniejsze DOBRANOCKA WOW WOW WOW GRATULUJĘ PRZEBARDZO

Dziewczyny a ja się biorę za siebie od jutra porządnie.Myślę,że już się nacieszyłam jedzeniem odkąd przestałam karmić piersią,to czego mi najbardziej brakowało to pojadłam już.Byłam dziś u gina i powiedział,że już dawno mogłam ćwiczyć brzuszki no i że mogę śmiało więc zaczynam od jutra,ciekawe ile zrobię ;-) Przechodzę też na dietę,na początek MŻ (czyt. mniej żreć) a dalej spróbuję 1200,1300 kalorii na dzień.Raz na jakiś czas będe sobie pozwalać na jakieś grzeszki jedzeniowe i alkoholowe ale ogólnie trzymam od jutra fason.Cel: na początek - 10 kg,a potem może jeszcze 3 kg.To co mogę liczyć na wasze wsparcie i kciuki?

Będę jak najbardziej z Tobą bo sama postanowiłam zabrać się za siebie, tylko ja mam więcej do zrzucenia czyli cel:20kg. Także może w dwójkę będzie raźniej:D

Teraz zmykam spać. Do jutra:*
 
reklama
Dobranocka, gratuluję :-D I może też tak troszeczkę zazdroszczę tych magicznych 9 miesięcy :tak:

A ja wczoraj w pracy byłam no i mam gdzie wracać ale zapowiada się że zmienię pokój i będę siedziała z osobą z którą nie chciałabym siedzieć. W dodatku kierownictwo nie chce mi dać po macierzyńskim urlopu wypoczynkowego a chciałam chociaż tydzień tegorocznego (tak naprawdę to dwa). A w kodeksie pracy wyczytałam (art 163.3 jakby kogoś interesowało) że na wniosek pracownicy mają obowiązek dać. I teraz nie wiem czy walić paragrafami co może być źle odebrane czy dać sobie spokój.
 
a ja po tragicznej nocy witam sie bardziej zmeczona niz przed pojsciem spac.
maly budzil sie doslownie co pol h i wiercil wiec go wzielam do siebie, co bylo chyba jeszcze gorsze bo lezal nacycu i non stop prawie podjadal, no i nei wiem moze to skok rozwojowy. jestem padnieta strasznie.......
a ja dzisiaj planuje kupic dywan ;p
i zaplacic w koncu tel kmorkowy bo mi zablokowali, ale jakos nie bylo kiedy:-p
 
Czarodziejka, Dagisu ja tez się za siebie wzięłam od wczoraj. Po ciąży dość szybko kg spadały ale jak przestalam karmić to zrobiłam taki skok na lodówkę ze szok, imprezki małe ze znajomymi, winko, piwko i efekty widać. Dlatego wczoraj zaczęłam dietę bialkowa i mam nadzieje ze wytrwam, tak z15 kg moglabym stracić :) z cwiczeniami gin kazał się wstrzymać jeszcze ale czekam na wiosnę żeby zwiększyć ilość spacerów z frankiem z 2 do 4 godzin.

Nocka u nas ok, spanie jak zwykle 19:30-6:40 ok 7 zjadł 200 mleka i przysypia obok mnie a ja klne bo padł mi laptop i pisze do Was z iPoda któremu zaraz padnie bateria, do tego tak jak Strip zapomnialam o rachunku za tel i mi zablokowali i nawet nie mam jak na pogotowie komputerowe zadzwonić a mąż w pracy przez najbliższe 48 godzin...
 
Witam:-)
Kolejna noc przespana-Miłosz spał od 9 do 7 (z przerwą na karmienie ok.2) i nie zapeszając jak dla mnie super!!!:-)
Dobranocka jeszcze raz gratuluje ciąży-dzisiaj tak intensywnie o Tobie myślałam że trudno było mi usnąć...hihi przeżywam tą Twoją ciąże jak swoją:-):-)

No a teraz biorę się za pranko,prasowanko,sprzątanko czyli moje "ulubione" czynności więc pewnie trochę to potrwa zanim ogarnę dom dlatego uciekam a Wam życzę miłego dnia!!!!!!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
O ja cię kręcę -troszkę mnie nie było a tu takie super wiadomości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DOBRANOCKA wielkie gratulacje-ale super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już ni e wiem co chciałam napisać-tak mnie ta wiadomość rozproszyła!
Życzę miłego dzionka wszystkim mamusiom i dzieciaczkom:)
 
No a teraz biorę się za pranko,prasowanko,sprzątanko czyli moje "ulubione" czynności więc pewnie trochę to potrwa zanim ogarnę dom dlatego uciekam a Wam życzę miłego dnia!!!!!!!!!

rysia85 dzisiaj to jest taki dzień, w którym nawet mi nie chciałoby się tego wszystkiego robić co Ty masz w planach!
Dobrze,że ja nic nie muszę robić poza NAUKĄ i zajmowanie się Łukim.

Łukasz pospał od 20:30 do 7:00, teraz dopiero zachciało mu się jedzenia więc wydudnił 150ml mleka. Teraz leży ze mną w łóżku i opowiada mi tutaj. Pewnie niedługo sobie drzemkę utnie, a ja chyba razem z nim.
Dosłownie dzisiaj jest taki dzień w którym to ja nie wiem co chce, czego chce, jestem po prostu strasznie niezdecydowana... niby zrobiłabym coś,ale nie wiem co.. zjadłabym coś ,ale nie wiem co... itd itp.. :crazy:

Ja też muszę się zabrać za siebie, bo po ciąży nawet było ok, czułam się dobrze w swojej skórze,ale teraz to masakra... im prędzej się wezmę za siebie tym lepiej.
eh...

To chyba tyle na razie.
Na szczęście ja mam telefon na kartę i mi nie zablokowali hehe:-D.

malutka80 to dobrze że masz gdzie wracać!
 
Witam z rana i zaraz uciekam, bo jedziemy na ważenie :-) U nas nocka nawet nie najgorsza, bo młody obudził się dwa razy. Podejrzewam, że tego drugiego razu nie byłoby, gdyby nie fakt, że mój ojciec zrobił nam saunę (tak mocno napalił w piecu nad ranem). No, ale i tak nie było źle. Zwłaszcze, że potem wstał prawie równo z moim budzikiem i razem ze mną wyprawiał tatę do pracy a siostrę do szkoły.

Wy chodzicie tak tylko po to, żeby się zważyć?
dziewczyny kochane, czy któraś z Was może coś polecić na takie szorstkie i czerwone dłonie? zrobiło mi się tak kiedyś jak nie założyłam rękawiczek i od kilku miesięcy nie mogę tego zwalczyć

Tak. Raz na miesiąc jedziemy do przychodni, żeby się poważyć i pomierzyć. Po prostu z ciekawości. Mogłabym to robić przy okazji szczepień, ale te są rzadziej niż co miesiąc.

strip fajny suwaczek :tak:

Z tym odchudzaniem, to ja mam nadzieję, że wystarczy zwiększona ilość spacerów na wiosnę i waga sama poleci w dół. Wiele mi nie zostało, ale ja nie cierpię i nie potrafię się odchudzać. Za bardzo lubię jedzonko. Musiałabym chyba w ogóle nie jeść, bo ograniczać się nie potrafię :-(
 
witam się i ja :-)
oczywiście z łóżka.
mały koniecznie chciał wstać, więc leży na macie ;-)

dziewczyny z Wawki czy dostałyście już PIT-y z ZUS?
 
reklama
Dorisday mam 160 cm wzrostu i ważę 66 kg :zawstydzona/y:,więc odchudzam się do 56 kg,a jak spadnie jeszcze do 53 to się nie pogniewam.Dodam,że ważę mniej już niż przed ciążą,w sumie zleciało mi 20 kg od września,a 10 kg zostawiłam w szpita(woda,łożysko,itd)Dzidziuś był malutki,2840,a brzuch przez ta wodę i obrzęki wielki.:baffled:
Dagisu,Lolisza,mała_mi,aniawa,sarisa, to trzymam kciuki za was i za siebie żeby nam się udało osiągnąć ładne sylwetki.

Będę was wszystkie informować na odpowiednim wątku (Wracamy do formy) o postępach i efektach mojej małej wojny z kilogramami. ;-) :-)

Strip bidulo,to dzis nic kompletnie nie rób tylko odsypiaj ile się da tą nockę,jak tylko mały bedzie przysypiał,bo nam w końcu zemdlejesz nie daj Boże!

Mój niuniek pospał dziś od 21.30 do 7.30,strzelił kupala,pogaworzył,zjadł i poszedł jeszcze spać.Dziś u nas piękna pogoda,troche wietrznie,ale mały dziś na 100 % zaliczy balkonowanie.A ja na razie idę lecę na śniadanko i wstawię pranko małego.

Miłego dzionka dziewczyny
 
Do góry