reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
U mnie ogólnie to nuda :) Mały głównie śpi, je i sra :D huihuihui dziś jak wysmarował kupsko to myślałam że padne :D
Aleee chciałam się pochwalić bo byliśmy na ważeniu że przytyło nam się 330 gram :) w sumie już przytyliśmy 640 gram i ważymy obecnie 2830 gram :)
Tak że z dnia na dzień do przodu :) Teraz jestem już spokojniejsza że mały nadrobi straty :)

Trzymamy kciuki za dwupaki :)
 
Ja też nie mam na nic czasu. Mała ma niecałe 3 dni a ciągle płacze, nie chce mi jeść bo usypia na cycu.

u mnie tez tak bylo, to sie okazalo ze mloda nie dojada i odciagalam i odciagam mleko i daje butle i mam gwarancje ze teraz je i przybiera. wczesniej doprowadzilo to mnie do deprechy bo padalam na pysk a mloda wisiala na cycu dla zabawy w 60% a 40 to jedzenie. odkad ja polozna "nakryla" to dzieki butli przbiera i jest spokojniesza. jedynie widze ze kjest bardzo niecierpliwa jak chce jesc:)))) ma to po mnie:pppppp

co do dni to na mala sie nie moge skarzyc, chociaz rozrabia mi tak jak w brzuchu-te same godziny 1-2.30 w nocy daje czadu!!!!2-3h nieraz nie chce zasnac a ja padam! wlasnie teraz pospalam sobie bo ona spala:))))))) maz mnie opierdziela ze powinnam jak najczesciej tak ale ja tez musze zyc a nie tylko spac i dziecko! dzisiaj poszlam z nia po pampki i inne akcesoria na wykonczeniu to spala mi cala droge w nosidelku na klacie)))) lobuzica;)
 
Witam się i ja też jeszcze w 2paku. Jakoś kiepsko dzisiaj się czuję, plery dają czadu, nic się nie chce, chyba skurcze mi się zaczynają, mąż mnie denerwuje i wogóle wszystko dzisiaj jest do kitu. No to się wyżaliłam.
 
Witam się i ja też jeszcze w 2paku. Jakoś kiepsko dzisiaj się czuję, plery dają czadu, nic się nie chce, chyba skurcze mi się zaczynają, mąż mnie denerwuje i wogóle wszystko dzisiaj jest do kitu. No to się wyżaliłam.
witaj mnie mój dzisiaj też zdenerwował, aż ze złości skakałam.
 
reklama
monimoni, mój Olek też spał na cycu, a wcale nie było tak, jak Dziulka pisze: w naszym przypadku dzidziuś wcale nie niedojadał. Tylko położna kazała go budzić na siłę, czyli wychładzać, przewijać, łaskotać po buźce i stópkach. I jakoś teraz powoli jest lepiej - karmienia są krótsze i synek dużo ssie. A w 10 dni po porodzie miał już 435g więcej niż w dniu wypisu ze szpitala.
 
Do góry