reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

reklama
Dziendoberek:-). Zimno u nas dzis strasznie! Ale mam nadzieje ze jeszcze temp wzrosnie, bo nawet spacerek nie nalezy do przyjemnosci jak do tej pory:no:.

AKWARELKA - co do tej masy lukrowej. Wyglada dziwnie jak ciastolina - masz racje:tak:, ale jest w 100% zjadliwa i smaczna o ile jest dobrze zrobiona. A i piekne cudenka mozna z niej wyczarowac Znalazlam piekne torty ale ja chce prosty i ladny torcik. Na szczescie moja mamcia zna sie na rzeczy, bo zawsze robi torty na wszelkie okazje, tylko nigdy nie robilysmy lukru z tej masy (chociaz go jadlam i jest niezly). Jak znajde go w sklepie to kupie maly kawaleczek do sprawdzenia zanim podam go na urodzinkach. Co do przedszkola - moj trzylatek pojdzie w nastepnym roku - brak miejsc od wrzesnia, a ze nie pracuje wiec pierwszenstwo maja dzieci pracujacych rodzicow!!! No ale nie ma tego zlego... Milego dnia:-)
tort.jpg
 
Czesc babeczki.
Jesiennie sie zrbilo, to fakt. Szczegolnie ranki sa mrozne. Zycze wam zeby zadne chorobsko was nie dopadlo, tym bardziej ze sezon na przeziebienia wlasnie sie zaczal:baffled: Trzeba uwazac i tyle, nie wyletniac sie za bardzo, unikac duzych skupisk ludzi i jesc duzo witamin w naturze....
AKWARELKA- Jak tam Emi w przedszkolu? Kaja nie poszla do przedszkola ze wzgledu na brak miejsc dla mam niepracujacych. Norma jak widze, a prywatne przedszkola sa o wiele za drogie zeby niepracujaca mama mogla sobie na takowe pozwolic. Pozostaja wiec kluby malucha jakby co. Chyba w tym roku dam sie skusic bo Kajcia lgnie do dzieci a niedlugo pewnie place zabaw opustoszeja i o dzieci bedzie trudno:-p
MYSZUNIA- fajnie ze juz sobie z Piotrusiem pogadasz. Ja pomalu mam tego gadania dosc, a raczej szukania madrych odpowiedzi na coraz bardziej skomplikowane pytania:-D
PATRYSIA- u nas dzieci w rodzinie maja takie mega wielkie auto na akumulator i zabawy jest co niemiara. Jak dzieciaczka masz na oku to nie ma mowy o wypadku:tak: Dominis jak widze tez wydoroslal przez wakacje. Brawa za samodzielne spanie. A z jedzeniem tez tak kombinuje jak ty, jak Kai sie czasem cos odwidzi. Chociaz ostatnio nawet je, teraz na picie sie rzucilo:baffled:
EFIKA- piekny ten torcik, az szkoda by bylo taki skonsumowac. ale z drugiej strony pomysl z figurkami z ulubionych bajek super. 3latki nie wkladaja juz niczego do buzi wiec mozna nawciskac zabawek:-)
 
No wlasnie z piciem mam problem:baffled: Kaja wypija szklanke mleka rano i wieczorem, a przez dzien nie bardzo kwapi sie do picia. Wody lyczek, albo 2, czasem 1 soczek:no: Wydaje mi sie ze to malo, nie? Norma dla doroslego to okolo 2litry dziennie, a jak to jest z 3latkami?
 
No wlasnie z piciem mam problem:baffled: Kaja wypija szklanke mleka rano i wieczorem, a przez dzien nie bardzo kwapi sie do picia. Wody lyczek, albo 2, czasem 1 soczek:no: Wydaje mi sie ze to malo, nie? Norma dla doroslego to okolo 2litry dziennie, a jak to jest z 3latkami?

Ja mam dokładnie ten sam problem z Piotrusiem. Zresztą Zuzia też wcale nie jest chętna do picia :sorry2: Widocznie już tak mają te moje dzieci. Żeby Piotruś co jakiś czas się napił robię mu codziennie "barek" na stoliku - ustawiam kilka kubków z różnymi napojami, wkładam do nich słomki i co jakiś czas proszę go, żeby spróbował po łyku każdego napoju i powiedział mi, który najlepiej smakuje :-p Dzięki temu wypija trochę więcej :tak:


Efika, ta masa jest super! :-) A niedawno gdzieś oglądałam taki program o cukiernikach i oni naprawdę cuda robili z takiej masy :tak: No ale ja nie będę piekła tortu dla Piotrusia. Po pierwsze mam stary piekarnik, który jest nieszczelny i nie da rady w nim upiec ciasta, a po drugie ja nie bardzo potrafię piec. :sorry2: Zdecydowanie wolę robić mięsko niż ciasta. :happy2:

Akwarelka
, witaj po wakacjach! Zdjęcia są cuuuudne! Widać, że Emisia bawiła się świetnie :tak:



A ja wyekspediowałam moje starsze dziecko do dziadków. :-p W sobotę zażyczył sobie, że chce do nich jechać, bo dziadek obiecał mu wyjście na basen, więc go zawieźliśmy i będzie tam aż do końca tygodnia. :tak: Piotruś dobrze się bawi, a my tu tęsknimy za nim, no ale dziadkowie postanowili go troszkę porozpuszczać i zabierają go na duże zakupy, więc chyba ubranka na ten sezon będziemy mieli z głowy :-p:-p:-p

No i muszę się jeszcze pochwalić, że Zuzia zrobiła pierwsze kroczki z pomocą tatusia :-) Martwię się tylko, czy to nie za wcześnie dla jej małego kręgosłupka :sorry2:
 
WITAM:-)

OOOO ile nas sie zebrało fajnie:-)

Kochane od razu powiem ze ten Quad to nic jak rowerek w innej postaci to jest jak te traktory http://allegro.pl/zestaw-traktor-olbrzym-przyczepa-145-cm-gratis-i1205813599.html duże z przyczepkami dla dzieci hehe ja bym nigdy nie kupiła prawdziwego i tym bardziej na akumulator:no:a to jest jednym słowem bardziej wypasiony rower na czterech kółkach:-) http://allegro.pl/smoby-quad-x-bee-spiderman-rowerek-i1206688740.html

MYSZUNIA
super że Zuzu tak fajnie się rozwija u mnie też Alanek wszystko szybciej robi niż Dominiś:tak:NO I TYM SPOSOBEM MAM MAŁEGO RACZKA W DOMU BO JUŻ RACZKUJEMY:-)a co do twojego pytania to powiem tak jeśli dziecko samo się rwie i to poniekąd robi to się nic nie stanie ale jeśli same dziecko do tego napędzamy to lepiej tego nie robić bo ewidentnie nie jest wtedy jeszcze dziecko gotowe dlatego też od razu mówię nie chodzikom itp.:tak:Alanek juz sam wstaje i stoi sam oparty czy za rączkę trzymany ale nie prowadzę go do chodzenia bo myślę że nie bardzo na to gotowy bo sam jeszcze nie tupta trzymany za rączke cieszę się tym że na razie raczkuję:tak:tata baba dada to są słowa Alanka a mama powiedział raz i ostatni hehe:rofl2:super że Piotruś tak fajnie juz mówi u nas Dominiś mało mówi tzn słowa wypowie ale zdań nie ułoży także mało jak na 3 latka:sorry2:

KAYCI u nas już super z jedzonkiem w końcu dał się przekonać i zajada wszystko nawet prosi o dokładki na obiadek bardzo się ciesze:-)z piciem też nie mam problemu piję dużo:tak:tylko w nocy się budzi i chce wody pić a wtedy na siusiu i mam trochę latania do niego:baffled:no i Alanek teraz mi zabkuje tzn niedługo wyjdą bo juz białe plamki widać i przez to nie śpi mi dobrze:baffled:


AKWARELKA super że wakacje udane:-)

No tak czas przedszkola już życzę udanego nauczania dzieci bez problemów i chorób:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam mamuski.

Pogoda sie u nas poprawila i jest cieplutko, ale zeby nie bylo tak fajnie, to mlody ma angine:wściekła/y:!! Wlasnie wrocilismy od lekarza - antybiotyk niestety! Zaczelo sie wczoraj wieczorem jak zawsze niewinnie katarkiem. W nocy budzil sie kilka razy i marudzil ze boli go brzuszek, a rano mial 39 goraczki i glosik spiewaczki operowej:baffled:. Mlody chyba wyczul, ze cos sie swieci na weekend (mielismy zaplanowana rodzinna imprezke) wiec zalatwil nam siedzenie w domku:laugh2:. No ale mam nadzieje ze leki pomoga, bo meczy go ten katar i goraczka.

Co do tej masy lukrowej to sobie ja odpuszczam, chce upiec czekoladowy torcik - ma ktos fajny przepis, zeby nie byl za slodki i maluchom smakowal?

MUSZYNIA - pamietam jak mi rehabilitantki zawsze mowily, ze nigdy nic na sile - ani sadzanie ani chodzenie, jak Zuzka sama potrafi to ok, a tak to bym jej nie stawiala, bo szkoda kregoslupa. Chociaz pamietam jak mlodemu nozki troche sie bujaly na boczki ale jak juz raz sprobowal kroczkow to nie bylo zmiluj musialam go prowadzac po calym domu i to mnie bolal kregoslup, a nie jego :-D. I zgadzam sie z Patrysia - zero chodzikow.

KAYCI - widze, ze nie jestem osamotniona - Kaja tez nie dostala sie do przedszkola, bo nie pracujesz? Okropne:crazy: Chociaz z drugiej str dzieci pracujacych rodzicow nie moga siedziec same w domu.

Zycze zdrowka i duuuzo slonca - przyda sie zanim zniknie za chmurami na caly listpad:baffled:.
 
Witam wszystkich. Jestem nową mamą na Waszym forum. Mam 3 letnią córeczkę która urodziła się w październiku 2007 roku choć miała był wrześniowym dzieciątkiem. Mam nadzieje że przyjmiecie nas do Waszego grona. Pozdrawiam :-)
 
reklama
Do góry