reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe dwie kreski 2020 🍀

Wiecie co córka mi chyba wywróżyła bo w pierwszej jak z nim byłam to sie pytałam co chce brata czy siostrę a ona że dwa naraz 😂
Wtedy dla mnie to była abstrakcja a po stracie bałam się przez rok zajść. A dziś mówię jakbym nie leżała na fotelu to bym padła.
Smerfetka nie mam Ci tego za złe owszem wtedy myślałam że właśnie o to chodzi że jak nie będę mogła mu dać dziecka żywego to mnie zostawi na amen bo po co mu taka łamaga jak ja.
Nie powinnaś tak patrzeć na to.
Siostra mojej mamy myśla podobnie.
Ma 3 córki, jej mąż zawsze chciał mieć syna.
Jeden zmarł tydzień po narodzinach a drugi po swoim roczku. Podobno nie mogła mieć chłopaka....
Dla mnie było to mega chore bo zaraz po pogrzebie syna ona zaszła w ciążę bo myślała że znowu uda się chlopak..
Pierwszy zmarł w moje 18 urodziny, u drugiego na pogrzebie wyłam...
Nie wiem jak można być tak nie ogarniętym i za wszelką cenę coś robić..
 
reklama
Oczywiście życzę Ci wszystkiego dobrego 🙂😁
Niech będzie po Twojej myśli i niech mała cieszy się z rodzenstwa 🙂
Ja mam w domu prawie sześciolatke i też nie moze doczekać się dzidziolka 🙂
 
No ja się po stracie mocno bałam ale ponoć tak się zdąża czesto ale to są jednorazowe sytuacje. U mnie 6 tyg ciąży obumarło i ja siadłam trochę psychicznie i on. Wiecie zgrzyty o byle co itp. Ale teraz musi być dobrze. W dodatku że teraz super sie dogadujemy nawet lepiej niż przed tem
 
No ja się po stracie mocno bałam ale ponoć tak się zdąża czesto ale to są jednorazowe sytuacje. U mnie 6 tyg ciąży obumarło i ja siadłam trochę psychicznie i on. Wiecie zgrzyty o byle co itp. Ale teraz musi być dobrze. W dodatku że teraz super sie dogadujemy nawet lepiej niż przed tem
Córkę masz z innym partnerem, tak?
 
Dziewczyny czytam Was i generalnie mam takie pytanie: czy jesli Wasz partner okazałby sie bezpłodny, to oznacza dla Was rozstanie? Wiem, ze to trudny temat, dlatego jestem ciekawa Waszych opinii. Ja jestem zdania, ze dziecko to nie jest rozwiazanie problemow w zwiazku i nie mozna nikogo zatrzymac “na dziecko”, bo jak ktos chce odejsc, to i tak odejdzie. Miałam kiedys dziwna rozmowe z kosmetyczka, ona mi radziła, zeby robic dziecko, bo inaczej facet mnie zostawi, bo bez dziecka to kobieta nie jest “wartosciowa”; co uwazam za kompletna bzdure ;)
 
Dziewczyny czytam Was i generalnie mam takie pytanie: czy jesli Wasz partner okazałby sie bezpłodny, to oznacza dla Was rozstanie? Wiem, ze to trudny temat, dlatego jestem ciekawa Waszych opinii. Ja jestem zdania, ze dziecko to nie jest rozwiazanie problemow w zwiazku i nie mozna nikogo zatrzymac “na dziecko”, bo jak ktos chce odejsc, to i tak odejdzie. Miałam kiedys dziwna rozmowe z kosmetyczka, ona mi radziła, zeby robic dziecko, bo inaczej facet mnie zostawi, bo bez dziecka to kobieta nie jest “wartosciowa”; co uwazam za kompletna bzdure ;)
Moim zdaniem to nie jest warunek bo najpierw była decyzja że odpuszczamy ten temat po tamtej wpadce. I szczerze pogodziłam się z tym. Bo jak się kogoś kocha to idzie sie na kompromis. A facet jak ma odejść odejdzie i tak czy są dzieci czy ich nie ma. Nie ma reguły choć szkoda że na zawsze oznacza na rok może dwa albo trzy 😔.
Bo ludzie przestali zmagać się z problemami w związku lepiej teraz rozstać się i znaleźć kogoś innego. Dla mnie to bzdura bo jak się jest to jest na zawsze na dobre i na złe.
 
Jie zostawiłabym męża.
Dziewczyny czytam Was i generalnie mam takie pytanie: czy jesli Wasz partner okazałby sie bezpłodny, to oznacza dla Was rozstanie? Wiem, ze to trudny temat, dlatego jestem ciekawa Waszych opinii. Ja jestem zdania, ze dziecko to nie jest rozwiazanie problemow w zwiazku i nie mozna nikogo zatrzymac “na dziecko”, bo jak ktos chce odejsc, to i tak odejdzie. Miałam kiedys dziwna rozmowe z kosmetyczka, ona mi radziła, zeby robic dziecko, bo inaczej facet mnie zostawi, bo bez dziecka to kobieta nie jest “wartosciowa”; co uwazam za kompletna bzdure ;)
 
reklama
Masz dobrze dopasowany nick w takim przypadku! I szczerze wierze że będzie tak jak mówisz.
Tylko nie wiem jak oryginalnie powiedzieć partnerowi że będą chyba dwa. Generalnie wstrzymam się póki nie usłyszę dwóch serc.
Ale potem mu powiem. Jakieś pomysły? Żeby z butów go wyrwało?
Kochana, spokojnie.. Raz, dwa, trzy... Wdech, wydech.. Ja wiem, że to niesamowite emocje. Zacznij ćwiczyć już teraz. .😄 Wszystko będzie ok.. Jak powiedzieć facetowi aby z butów go nie wyrwało?
Hmmm... Chyba przy dwójce będzie ciężko.. Już przy jednym panikują. 😂😂😂
 
Do góry