reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernik 2016

hej dziewczyny :) na szybko wpadam zajrzeć do was z Niną na ramieniu... od tygodnia mam już obie w domu, przy czym Felcia była z nami już 5 dni wcześniej. Ciężko było biegać miedzy domem a szpitalem, ale na szczeście mamy to już za sobą. Mam strasznie dużo pracy. Nina jest już po wizycie u kardiologa z powodu szmerów na sercu, ale i tak musimy jeszcze tam wrócić, bo jest za mała i nie było dokładnie widać serduszka na skanie. Obie moje córki muszą jeszcze odbyć ponowne badanie słuchu w specjalistycznej klinice, bo ta przyszpitalna otrzymała nieczysty odczyt. Walczylismy o karmienie piersią i udało się. Felicja od razu załapała i potem to nawet butelki nie chciała, bo zaczynała się krztusić. Z Niną było więcej problemów bo ona leniuszkiem jest i nawet teraz jak jest bardzo głodna, to się wścieka, że musi się napracować zanim pierwszy strumień popłynie, ale wyjścia nie ma. Poza tym, to wszystko ok, zaczynamy wypracowywać swój system, bo za dwa tygodnie mąż wraca do pracy i będę sama, samiusieńka... do tego laktatorem tak rozkręciłam pokarm, że teraz walczę o regulację, bo cały czas czuję, że są przepełnione. Obecnie ściągam tylko raz dziennie a i tak często bolą z przepełnienia, ale na to trzeba czasu. Ręce pełne roboty... pranie codziennie... czasu brak, żeby spokojnie zjeść... do tego Antek jest nieznośny, ale wcale sie mu nie dziwię. Całe dotychczasowe życie wywróciło mu się do góry nogami, a on był bardzo mocno przywiązany do naszej dotychczasowej rutyny. Kocha bardzo siostrzyczki, ale ja i mąż mamy z nim nie lada przeprawę każdego dnia... Także no... zajrze do was od czasu do czasu, ale uwierzcie mi, że dom wariatów w którym obecnie mieszkam, to najtrudniejszy, ale też najpiękniejszy czas w jakim przyszło mi żyć. Powodzenia dla nierozpakowanych i gratulacje dla tych już "po" :*
 
reklama
Wiktorka a Ty masz termin na 13.10? Jezeli tak to masz jeszcze bardzo duzo czasu i pamietaj o -2/+2 tygodniach. Takze nie ma co sie tak nakrecac bo wtedy z reguły sie przenosi.
 
Gnidka trzymam kciuki oby jak najszybciej nowa rutyna została wypracowana. Podziwiam za bliźniaki, mój mąż marzył o bliźniakach a ja i w tej i w poprzedniej ciąży pierwsze co pytałam to czy nie bliźniaki, bo chyba bym nie ogarnęła tyle szczęścia na raz :) Zdrowia dla dziewczynek!

A mi zostały 3 dni do terminu z OM a ja czuje się coraz gorzej, jakaś taka słabość mnie napada...
 
Gnidka super ze dziewczynki w domu i ładnie cycaja ... powodzenia w domu wariatów :) dla całej rodzinki :)

Jak znajdziesz chwilkę to pokaz nam dziewczynki :) i Antka razem z siosytrzyczkami :)


 
Świstak, odpowiadaj, że przecież już urodziłaś i to kolejne :p

Gnidka super wieści. Z małymi też na pewno wypracujecie sobie rutynę :) Powodzenia :)
 
Ja po wizycie i co i niewiem nic wiecej niz to ze glowka juz wyczuwalna jak mnie badala rzeczywiscie jest w kanale i dosc nisko ale trzeba czekac.
Ktg tez juz zaliczylam w szpitalu musze jednak po terminie tez jezdzic codziennie tak jak teraz:/niewiem po co.
Maly wazy juz 3700 jak nic sie nie zadzieje do 08.10 to na patologię mam sie stawić.
O i tyle a za 3 dni termin z om
 
Sory w sumie powinnam w badaniach to napisac ale jakos nie mam weny i tu juz konczylam zanim zczailam gdzie pisze..
Brak humoru
 
reklama
Betka uszy do góry :) ja w piątek na wizycie dowiedziałam się główka wysoko, szyjka długa, zamknięta, w sobotę poszły wody, w niedziele poród. KTG w piątek też cisza. A we wtorek miałam się właśnie w szpitalu stawiać. Widać mały nie jest jeszcze gotowy, daj mu czas. Choć wiem, że jest ciężko.
A KTG to dobrze, bo monitorują tętno małego.
 
Do góry