reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

reklama
Ostatnie prace poleciały do Norwegii ;-) mojej mamy koleżanka z pracy urodziła i to był dla niej prezent ...
Także z tych rzeczy wyprawkę mam odchaczona ;-)
Śmieje się ze teraz ma być dziewczynią i będzie dla niej sukienusie szyć <3
 
Aria, sliczne rzeczy szyje siostra, zazdroszcze talentu i cierpliwosci :D
Cherry, Tobie tez, podziwiam ludzi, ktorzy maja cierpliwosc do takich recznych robotek :)

Ann, wlasnie buszuje w tym biomarkecie i obawiam sie, ze zostawie tam cala wyplate kupujac kosmetyki.. :D
 
Asiaa91 tu chodzi o to ze przy małym dziecku a w dodatku moje pierwsze dziecko nie będę miała kiedy sprzątać podłogi 4 razy dziennie :/ w dodatku jak kogoś pies widzi w oknie to szczeka ale nie szczeka jak normalny pies tylko z taką agresja ze skacze po oknie to nie jest normalne zachowanie... Ja go nie chce w pokoju z dzieckiem... On na przedpokoju będzie spał. Całkowicie byśmy go nie wyrzucili :) po prostu nie chce się prosić o pomaganie we wszystkim teściowej... wystarczająco mi ostatnio powiedziała, że nie dorosłam do tego by być matką....
Wiec nie mam zamiaru się jej prosić.... :) pies zostaje ale na przedpokoju... :)
 
Co do zwierząt to jak widac na avatarze mamy beagla, to w sumie moj 1 rasowy pies, wczesniej zawsze mialam mieszance. Na poczatku był z niej niezły wariat, od kiedy w domu jest dziecko to zrobila sie spokojniejsza. Ale i tez ma juz 5 lat. Jednak nie zostawialam nigdy dziecka samego z psem bo nigdy nie wiadomo co sie może stać.

Asia rozumiem Cię, nie moge zniesc gdy ktos np trzyma psa cale zycie przy budzie na łańcuchu. Nam kiedys podrzucono psa i przywiazano do płotu. Ale to bylo chyba swiadome dzialanie w sensie, ze komus zalezalo by pies dobrze trafil bo mial z soba jedzenie, byl bardzo zadbany, mądry (a raczej ona), a my z rodzicamimieliśmy juz jednego przygarnietego, wiec może ktos wiedzial, ze my sie nim dobrze zajmiemy, no i ta suczka byla u nas kilka lat, potem niestety zachorowala, niedlugo po moim slubie musielusmy ja uspic bo sie juz biedaczka meczyla.
 
Ja u siebie mam jednego psa. Lucky jest rozpieszczony i co do szczekania... ulalal mój niestety jest z tych nisko podwoziowych ale głosem nadrabia :p U mnie też pierwsza ciąża. Teraz niestety jeszcze mamy tylko dwupokojowe mieszkanie no i LU śpi z nami w sypialni. Tam też będzie łóżeczko malucha :) Mam nadzieje,że domek będzie się szybko budował i w końcu będziemy mieli upragniony ogród. :)
@Wesoła Kobietka rozumiem dokładnie co to znaczy mieć przybłędę. Mojego Atoska, ktoś lub bardziej coś wyrzucił z auta... Pies przekochany z ogromną energią. Był u nas 10 lat. Najwierniejszy i najbardziej oddany. Niestety 13 listopada musiałam się z nim pożegnać. Przegraliśmy walkę z rakiem wątroby... :( Pierwszy raz musiałam rozstać się z tak cudownym przyjacielem.. do dziś na wspomnienie Atka płaczę.. :(

jeszcze apropo ciąży :p bo trochę wyszłam po za temat. Macie podwyższoną temp? Moja normalna temp ciała to 35.5 stopni. Zawsze po owu wiadomo wzrost i teraz tak samo do 36.8 a dzisiaj kurcze 36,1 myślicie, że coś może złego się dziać??

ps. A to właśnie moja mordeczka Att. <3
 

Załączniki

  • SNC00489.jpg
    SNC00489.jpg
    321,8 KB · Wyświetleń: 103
ja od początku ciąży niezmiennie mam w okolicy 37 st.
sprawdzałam już na wielu termometrach-zawsze tak samo od 37.1 do 37.3.
 
reklama
Do góry