reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pazdziernik 2016

reklama
Ostatnie prace poleciały do Norwegii ;-) mojej mamy koleżanka z pracy urodziła i to był dla niej prezent ...
Także z tych rzeczy wyprawkę mam odchaczona ;-)
Śmieje się ze teraz ma być dziewczynią i będzie dla niej sukienusie szyć <3
 
Aria, sliczne rzeczy szyje siostra, zazdroszcze talentu i cierpliwosci :D
Cherry, Tobie tez, podziwiam ludzi, ktorzy maja cierpliwosc do takich recznych robotek :)

Ann, wlasnie buszuje w tym biomarkecie i obawiam sie, ze zostawie tam cala wyplate kupujac kosmetyki.. :D
 
Asiaa91 tu chodzi o to ze przy małym dziecku a w dodatku moje pierwsze dziecko nie będę miała kiedy sprzątać podłogi 4 razy dziennie :/ w dodatku jak kogoś pies widzi w oknie to szczeka ale nie szczeka jak normalny pies tylko z taką agresja ze skacze po oknie to nie jest normalne zachowanie... Ja go nie chce w pokoju z dzieckiem... On na przedpokoju będzie spał. Całkowicie byśmy go nie wyrzucili :) po prostu nie chce się prosić o pomaganie we wszystkim teściowej... wystarczająco mi ostatnio powiedziała, że nie dorosłam do tego by być matką....
Wiec nie mam zamiaru się jej prosić.... :) pies zostaje ale na przedpokoju... :)
 
Co do zwierząt to jak widac na avatarze mamy beagla, to w sumie moj 1 rasowy pies, wczesniej zawsze mialam mieszance. Na poczatku był z niej niezły wariat, od kiedy w domu jest dziecko to zrobila sie spokojniejsza. Ale i tez ma juz 5 lat. Jednak nie zostawialam nigdy dziecka samego z psem bo nigdy nie wiadomo co sie może stać.

Asia rozumiem Cię, nie moge zniesc gdy ktos np trzyma psa cale zycie przy budzie na łańcuchu. Nam kiedys podrzucono psa i przywiazano do płotu. Ale to bylo chyba swiadome dzialanie w sensie, ze komus zalezalo by pies dobrze trafil bo mial z soba jedzenie, byl bardzo zadbany, mądry (a raczej ona), a my z rodzicamimieliśmy juz jednego przygarnietego, wiec może ktos wiedzial, ze my sie nim dobrze zajmiemy, no i ta suczka byla u nas kilka lat, potem niestety zachorowala, niedlugo po moim slubie musielusmy ja uspic bo sie juz biedaczka meczyla.
 
Ja u siebie mam jednego psa. Lucky jest rozpieszczony i co do szczekania... ulalal mój niestety jest z tych nisko podwoziowych ale głosem nadrabia :p U mnie też pierwsza ciąża. Teraz niestety jeszcze mamy tylko dwupokojowe mieszkanie no i LU śpi z nami w sypialni. Tam też będzie łóżeczko malucha :) Mam nadzieje,że domek będzie się szybko budował i w końcu będziemy mieli upragniony ogród. :)
@Wesoła Kobietka rozumiem dokładnie co to znaczy mieć przybłędę. Mojego Atoska, ktoś lub bardziej coś wyrzucił z auta... Pies przekochany z ogromną energią. Był u nas 10 lat. Najwierniejszy i najbardziej oddany. Niestety 13 listopada musiałam się z nim pożegnać. Przegraliśmy walkę z rakiem wątroby... :( Pierwszy raz musiałam rozstać się z tak cudownym przyjacielem.. do dziś na wspomnienie Atka płaczę.. :(

jeszcze apropo ciąży :p bo trochę wyszłam po za temat. Macie podwyższoną temp? Moja normalna temp ciała to 35.5 stopni. Zawsze po owu wiadomo wzrost i teraz tak samo do 36.8 a dzisiaj kurcze 36,1 myślicie, że coś może złego się dziać??

ps. A to właśnie moja mordeczka Att. <3
 

Załączniki

  • SNC00489.jpg
    SNC00489.jpg
    321,8 KB · Wyświetleń: 106
ja od początku ciąży niezmiennie mam w okolicy 37 st.
sprawdzałam już na wielu termometrach-zawsze tak samo od 37.1 do 37.3.
 
reklama
Do góry