reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pazdziernik 2016

W sensie że jak pierwsze dziecko starsze to już się nie martwię? ;) No nie bardzo :D Mocno sie zastanawiam co to będzie na jesieni... Młody będzie miał 3,5 roku, wiadomo że jest już ogarnięty ale i tak stres jest :) U mnie w rodzinie wszyscy mają jedynaków więc jakby trochę wyszliśmy przed szereg :D
 
reklama
ja się martwię jak zareaguje mój pieseł. Bo jest tak rozpieszczony, że masakra.. :/ Zazdrosny jak cholera. Niestety no ja się do tego przyczyniłam. :( Mam nadzieje,że LU zakocha się w nowym domowniku :)
 
A ja właśnie oglądam moja kartę z 1 ciąży ...
Ruda oglądam fasolkowe zdjęcia Krystiana i co ?....jest w serduszku :-) tylko ta fotka jest z 14 tc ;-) patrze i o oooo zrobił mamie serduszko. ;-)
 

Załączniki

  • 20160303_090235.jpg
    20160303_090235.jpg
    813,4 KB · Wyświetleń: 79
@Magda86Poznań nasz już w zeszłym roku mówił że chciałby mieć brata i siostrę ale sama wiesz jak to jest ;) następnego dnia zachce mu się psa i papugi a dziecko to jednak spora zmiana w życiu takiego malucha.

Będziemy to jakoś instynktownie łapać ;)

Pamiętam że masz syna w podobnym wieku, na dodatek mają tak samo na imię :D

My jeszcze nie powiedzieliśmy Młodemu, czekam do 12tc.
 
U nas będzie niecałe 2 lata różnicy. Nie mam zbytnio pomocy, więc może być ciężko ale narodziny pierwszego dziecka to taki kosmos, że myślę, że może być już tylko lepiej. Sama jestem jedynaczką i nie chciałam mojemu dziecku zrobić takiej "krzywdy" jak moi rodzice. Widzę jak moja Ania ogląda reklamy z dziećmi i ciągnie do ich towarzystwa. A starej matce ciężko się tak ciągle bawić.
 
Meg musisz sie liczyć z tym ze beda brali średnia z 12 miesięcy, wiec im dłużej pracujesz tym kasa mniejsza. Ale masz dylemat... Wiem co czujesz bo mi tez do L4 nie spieszno. Aaaa jeszcze miałam napisać - chyba ze masz umowę z inna firma to wtedy biorą średnia tylko z zatrudnienia w obecnej firmie.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app


meg tak jak dziwaczny piszą Twoje zarobki będą brali tylko z tej nowej formy od stycznia 2016
 
To ja sie juz zgubilam :D jak np bym pracowala w nowej firmie np tylko 4 miesiace to nie biora pod uwage zarobkow z poprzedniej firmy? I srednia wyciagaja tylko z obecnej?

Np jakby ktos teraz zmienil w kwietniu 2016 prace to zarobki chyba i tak licza od stycznia? Tzn jesli ktos w styczniu byl na l4 to nawet i z grudnia musza zalapac, zeby bylo pelne 12 miesiecy. Tzn ja tak to rozumialam :)
 
ja się martwię jak zareaguje mój pieseł. Bo jest tak rozpieszczony, że masakra.. :/ Zazdrosny jak cholera. Niestety no ja się do tego przyczyniłam. :( Mam nadzieje,że LU zakocha się w nowym domowniku :)
Znajomi mają kota. Takiego wielkiego rasowego. Jest bardzo agresywny i zazdrosny. Jak się pojawiło dziecko to woli schować się w kącie niż narażać na jego pieszczoty :)
 
reklama
@PerseaNigra zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, ja jestem jedynaczką, mój mąż ma kilkoro rodzeństwa. Nigdy nie miałam poczucia krzywdy z racji bycia jedynaczką, wręcz przeciwnie, całe życie byłam z tego powodu bardzo zadowolona. Nie brakowało mi towarzystwa, poza tym lubiłam bawić się sama, wcześnie zaczęłam czytać, a widząc relacje między różnymi rodzeństwami - dorosłymi i nie tylko - wcale nie jestem przekonana że jest to najlepsze rozwiązanie. Trzeba w to włożyć dużo pracy a i tak efekt czyli relacje w dorosłym życiu są nie do przewidzenia.
 
Do góry