Pazdziernik 2016

[Niuniaczu]

Oo tak planeta singli, świetna prudukcja. Hehe tez ryczałam na filmie ja przestawałam to dziewczyna obok zaczynała hehe

 

[Rybki]

Hej o poranku!
inka, super!!
A ja mam przełożoną o tydzień wizytę!!!!
Dziś wzięłam wolne, u mnie w pracy jak przychodzę jest 10-13 stopni, z nosa cieknie, mam dreszcze, w dodatku dzieci zakaszlane... idziemy zaraz wszyscy do lekarza. Stwierdziłam, że oni mają mnie w nosie (ostatnio nawet usłyszałam, że za dużo mi płacą, a mam śmieciową umowę, że wstyd ludziom się przyznawać) to nie ma co się poświęcać i niech sobie radzą.
A jako że idę razem z dziećmi, a lekarzowi muszę o ciąży powiedzieć, to powiedziałam też dzieciakom. Ucieszone, a córka to mi się aż na szyję rzuciła .

 

[papcia]

Rybki o właśnie to jest to że my sie poświęcamy a oni wykorzystują i maja w nosie ja wczoraj z bananem na twarzy sie dowiedziałam że gdybym nie wzieła L4 zaraz po teście bylabym zwolniona. Także ten jak widać nie ma sie co spu... bo oni i tak zrobią co będą chcieli

 

[Natusia16]

Cześć mamuśki
Inka witaj gratuluję
Rybki zdrówka dla Was. Co do pracy to zgadzam się z Tobą

Parsea cześć gratuluję.

Iśka,Ann ależ Wy szczupłe laseczki jesteście,brzuszki piękne.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty Wasze i moją

 

[Natusia16]

Papciarkowa ale miałaś nosa

 

[Rybki]

Ja niestety pracuję u znajomych, więc mają do mnie zaufanie, ale na kasę niestety się to nie przekłada. Mam bardzo dużo pracy i non stop przy kompie, a w tym tygodniu już po 8h miałam takie lekkie kłucia ... myślałam czy sobie piłki dmuchanej nie wsiąść do biura...
Ale olać!
Będę miała więcej czasu dla moich łobuzów i zajmę się swoimi hobby, na które ostatnio czasu mi brakło.Byle tylko zdrowo wyhodować kolejnego psotnika.

 

[iśka90]

No wlasnie dziewczyny, nie ma co sie przejmowac pracodawcami, bo jak przychodzi co do czego to oni patrza tylko w siebie. My musimy myslec teraz za nas i za dzidzie i to jest najwazniejsze, bo jakby pozniej sie cokolwiek stalo to bysmy sobie tego nie wybaczyly.

 

[papcia]

Iski ja sie nie przejmowalam w 1 ciązy bylam.na stażu z Up jak tylko przyniosłam L4 ciążowe urząd rozwiązał ze mną umowe zostałam na lodzie bez złotówki na życie. Więc teraz z premedytacją zatrudniałam sie wiedząc ze bede za chwile w ciąży nie dosyć ze na śmieciówce to jeszcze przez agencje ale walić to ważne że przez ciąze dostane od nich jakaś kase a potem mimio ze nie mam.gdzie wracac nie przejmuje sie bo dostane 500zl na dziecko

 

[PerseaNigra]

W pierwszej ciąży pracowałam do 3 miesięcy. Miałam ciągle plamienia. Bolał mnie brzuch. Pewnie przez siedzącą pozycję. Bałam się ruszać, bo czułam, że to wszystko mam takie niestabilne. Jak przestałam pracować to wszystko minęło. Teraz nie pracuję ale siedzę z córeczką. Fakt, że niedużo odpoczywam ale śpimy do 10-11. Później zdrzemnę się z nią po południu i jest lepiej. Nic mnie nie boli. Plamień nie mam. Praca nie jest najważniejsza na świecie a znam przypadki, że dziewczyny pracowały do oporu i były traktowane jak śmiecie.

 

[ruda1991]

Moj tiktak ma juz 3 cm :-) kwiaczki coraz mniejsze :-)

Inka witaj