ja też co chwilę latam do łazienki... dobrze że mam zaraz obok swojego biura
a co do pracy, moja sytuacja jest na tyle skomplikowana, że moja szefowa zajmuje się wszystkim, a ja razem z nią. Na co dzień siedzę w biurze, ale czasami zdarza mi się jechać z nią na imprezy dla dzieci, i coś czuję że w tym przypadku będzie ciężko. Poza tym zdarza mi się też sprzątać w biurze itp. No i najgorsze, że większość czasu siedzę sama, trochę się boje, że jak zasłabnę, czy coś to nawet nie będzie miał mnie kto ratować... ciekawa jestem co mój gin na to powie, tym bardziej, że moja pierwsza ciąża skończyła się w 23 tyg.
Umówiłam się dzisiaj na pierwszą wizytę - idę 4.03, to będzie wtedy już koniec 7 tyg. Powinno być już widać co i jak, prawda?