reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

reklama
Też lubie na ostro :-) i jak większość uważam że każdy ma prawo pisać co chce, niestety nie każdy potrafi albo po prostu z różnych wzgledów nie może tak w 5 minut rozwiązać wszystkich problemów, pozatym były tu już różne tematu nie związane z ciążą i jakoś nikt do tej pory nie robił z tego powodu problemu
 
Beti39 dobrze powiedziane. Niektórzy startują od zera a inni dostają mieszkanie od rodziców. Niestety nie zarabiam full żebym mogła sobie kupić mieszkanie... trzeba jakoś wytrzymać :)
 
Ann zlazłam cała Asde zanim dotarło do mnie na co mam ochotę masakra haha. Ja tez na ogół pieje sama ale dzis na szybko bo nie było nas w domu
 
Wiem o czym mówisz Nevka,też mieszkałam jakiś czas z wredną teściową,bo nie mielśmy wyjścia.
Ale udało sie wynieść na swoje :) Tobie też tego życzę :-*
 
Nas pójście na swoje kosztowało dużo zarówno pieniędzy, nerwów jak i rozstań bo M wyjeżdzał w trasy. Ciężkie czasy :/
Teraz ludzie myślą ze skoro mieszkamy w uk to wszystko mamy za darmo a kasa nam kapie.
 
Poziomki, błagam ostrzegaj najpierw, że zaraz będzie zdjęcie pyszności :D Teraz muszę się powstrzymywać, żeby męża nie wysłać o tej porze po sałatę lodową i pomidorki koktajlowe... :D

Wiecie co? A ja tam lubię tę różnorodność w naszym wątku głównym. Czy to radości, czy smutki, każda z nas może mieć swoje "pięć minut" i podzielić się tym, co składa się na naszą codzienność, co leży nam na sercu. :) Jestem tu nowa, ale myślałam, że właśnie na tym to polega.
 
Nevka doskonale to rozumiem, sama mieszkam na wynajętym i też mi się to nie uśmiecha, ale jeszcze nas nawet na kredyt nie stać na tą chwilę. Ale fajnie by było jak by ciąża została motywatorem do zmian. Bo lepiej nie będzie, a zobaczysz, że gorzej. Jeżeli jest aż tak źle z teściową, a nawet wynajęcie kawalerki nie wchodzi w rachubę pogadaj ze swoim facetem o ustaleniu granic. Tylko wszystko z kulturą, bo kłótnie tylko pogorszą sprawę.
 
Poziomki, błagam ostrzegaj najpierw, że zaraz będzie zdjęcie pyszności :D Teraz muszę się powstrzymywać, żeby męża nie wysłać o tej porze po sałatę lodową i pomidorki koktajlowe... :D

Wiecie co? A ja tam lubię tę różnorodność w naszym wątku głównym. Czy to radości, czy smutki, każda z nas może mieć swoje "pięć minut" i podzielić się tym, co składa się na naszą codzienność, co leży nam na sercu. :) Jestem tu nowa, ale myślałam, że właśnie na tym to polega.

Bo polega ;) a bardziej osobiste wycieczki zazwyczaj zdarzają się na wątkach zamkniętych. Tylko wtedy te normalne nieco umierają.
 
reklama
Poziomki ale taka z pizzeri jem tylko właśnie te mrożone słabo na żołądek u mnie ;-) ale dawno pizzy nie jadłam ;-)
I do tego sałata z pomidorami i dresingiem mniam

Nevka też w Polsce nie mieliśmy wyjścia i najpierw 8 mc z moimi rodzicami potem pół roku z tesciami. Ale rozumiem was.
Na szczęście teściowa mam fajną.
 
Do góry