reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernik 2016

Ja tez uważam, że bez wzgledu czy kiedys i dzis macierzyństwo jest bardzo trudnym wyzwaniem. Mimo wszystko trzeba przyznać, że czas ciazy kiedys wymagal os kobiet o wiele więcej, teraz mamy watpliwosci to robimy usg, a nasze matki czy babki nie mialy takiej możliwości, musiały wierzyć, że wszystko jest ok. Pod tym kontem na pewno mamy latwiej. Badz co bądź bycie rodzicem jest trudne bo nie ma gotowego przepisu jak wychowac dziecko by bylo dobrym czlowiekiem...
 
reklama
Dzień dobry :) ja nie lubie jak ktoś i do portfela zagląda i mówi,że za dużo wydałam i że szastam pieniedzmi... No ku... przecież po to pracowałam żeby wydać na moje pierwsze dziecko. Nikogo o kase nie prosze a słyszałam,że wydaje za dużo... Ludzie sa zawistni.
 
Patka jak nie wydałaś 3 stów na kocyk muślinowy to ja nie będę w grupie które uważają ze szastasz pieniędzmi :-) :). kupowanie rzeczy dobrej jakości nie jest dla mnie szastaniem kasa a dbaniem o malucha bo mając wybór kombinezon z poliestru za 90 złotych lub bawełny za 200 ja wybieram ten drozszy.

a co do monitorów to chyba nie kupimy, moja siostra miała i monitor ja doprowadzał do palpitacji serca gdy wskazywal ze malutki nie oddycha a on był porostu taka kruszynka po tygodniu monitor sprzedała. Hubert jest teraz 4 letnim zdrowym chłopcem :zawstydzona/y: odchowanym bez tego gazetu
 
Ja akurat monitory oddechu nke kupuję. .. przy starszaka nawet nie wiedziałam że takie coś jest i dałam rade wiec teraz tez się obejdzie. .. mlody będzie ze mną w pokoju wiec luzik... ale gdybym miała go mieć w drugim pokoju tk możliwe żebym się skusi la. ..

A ja mam wrażenie ze starsze osoby czyli nasi rodzice dziadkowie czy ciotki to myślą że wzystko jest tanie a my kupujemy najdroższe żeby nie wiem. ... pokazać się ??? Dla moich np dlaczego oglądamy drogie wózki jak można nowy zarabisty za 1000 max wyrwać. ... Kuzwa pytam się gdzie ?????!!!!! A zresztą to my płacimy wiec kupimy jaki nam się będzie podobał. ..

A jeśli miałabym wydać 1000 to wolę dobrej firmy ymuxywang w dobrym stanie niż nowy ale szajs ...

Każdy kupuje za tyle ile ma i jaki chce ... ja się nie wracam w innych zakupy wiec kie chce aby ktoś się wtracal do mnie ...


 
Podpinam się do irytacji na osoby wtrącające się. U nas z wózkiem było tak samo jak opisuje Aria. Myślę, że lepiej kupić wózek używany średniej klasy lub wyższej niż szajs byle nowy za 1000 zł, a to przecież też nie są (przynajmniej dla mnie) małe pieniądze. Kupiłam wózek używany i dobrze mi z tym, dostałam łóżeczko w spadku - co komu do tego, wolałam zainwestować w porządny fotelik do samochodu, materacyk czy bezdotykowy termometr, żeby poprawić bezpieczeństwo, ułatwić sobie życie a tym samym poprawić swój komfort psychiczny. To moje dziecko i moje decyzje, w mojej ocenie słuszne, ale "życzliwi" zawsze wiedzą lepiej.
I zauważyłam, że udzielających dobrych rad są dwie grupy: wszystkowiedzący Ci co mają dzieci i skoro "oni tak robili i dziecko żyje to jest to jedyna słuszna droga" i Ci którzy dzieci nie mają (jejku nie wiedziałam, że niektóre moje koleżanki mogą mnie tak wkurzać gadkami o porodzie skoro same nigdy nie rodziły i w najbliższych miesiącach się na to nie zapowiada ale one już wiedzą jak to boli, ile to trwa i jak będzie później wyglądało moje życie seksualne).
Oczywiście cieszę się, że są to wyjątki, większość ludzi jest bardzo życzliwa i nie wtrącająca się.
Pożaliłam się i mi lżej :)
 
Patrish ja kupulam bambusowo-muslinowe pieluszko kocyki :p dwa hehe ale ich koszt to 50 zl i przyznam, że sama chetnie bym sie nimi przykrywala baardzo milusie :) tez zdaniem innych zbędne, pewnie mają rację. Ja tyle czasu czekalam na dziecko, że teraz to mnie moga w pupe pocałować. Ostatnio to nawet doslowie powiedzialam
 
U mnie to samo było z fotelikiem samochodowym. Było gadanie, że po co my kupujemy fotelik z bazą skoro sam fotelik też może być i kosztuje parę stów mniej. Irytuje mnie to okropnie. A najczęściej mówią mi tak ci rodzice, którzy robili inaczej i chyba nie mogą sobie darować, że ja kupiłam coś innego niż oni i droższego.
 
Jurczu kurde mialam o tym dzis pisać, moja kolezanka wtrąca sie do wszystkiego ! Nawet co do wyboru imienia, rozumiesz? Wkurza mnie tak mocno, że nie mam ochoty z nią przebywać. Kiedy proszę byśmy nie rozmawialy na dany temat bo i tak zrobie po swojemu to ona dalej. Najlepsze jest wlasnie to, że wlasnych dzieci nie ma! Za to na ich temat wie wszystko, jak kąpać, czym pielęgnować, jak karmić, co kupić, a czego nie...
 
Witajcie kobietki:)
Ja siedze na glukozowym teście i podczytuje angielskie forum październikowych mam:) Angielki to jednak twardzielki! Kilka z nich szykuje sie na poród w domu:)
 
reklama
Mi na szczescie nikt sie nie wtrąca :) plus mieszkania z daleka od rodzinki:) jak pytają o wyprawkę to mowię ze pomału kompletuje i tyle, moje dziecko, moja kasa. Moje koleżanki same maja juz odchowane dzieci albo wnuki i przyznają ze trudno sie odnaleźć w takiej ilości dzieciowych gadżetów
 
Do góry