malinka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2015
- Postów
- 1 225
Jezu, dziewczyny, przeczytałam trochę co tutaj piszecie i jestem jeszcze bardziej przerażona. Za tydzień mam cc. Mam takie pytanko do mam po cc - czy jak już byłyście w domu po tych zazwyczaj trzech dobach w szpitalu to dawałyście normalnie radę wstawać do Maluszka w nocy, karmić go itd?
Ja nawet nie byłam na pooperacyjnej, od razu z bloku operacyjnego na oddział. Malutka przywieźli mi po 6-7 godzinach na 2-3 godziny. Na drugi dzień była ze mną, tylko na noc zabierali. Jakoś trzeba było dać radę, najgorsze było wstawanie, już nie mówię o pionizacji, pozniej już tylko spałam na siedząco i było łatwiej, choć że przyznam że ja bardzo długo dochodzę do siebie. Teraz chyba trzeci dzień jak mi lepiej i czuje się sprawniejsza. Kobitka z łóżka obok miała kilka godzin po mnie cięcie i dużo szybciej smigala a podczas pionizacji wstała i poszła więc nie ma reguły...