Jezu, dziewczyny, przeczytałam trochę co tutaj piszecie i jestem jeszcze bardziej przerażona. Za tydzień mam cc. Mam takie pytanko do mam po cc - czy jak już byłyście w domu po tych zazwyczaj trzech dobach w szpitalu to dawałyście normalnie radę wstawać do Maluszka w nocy, karmić go itd?
reklama
Kornelcia05
Moderatorka
Chyba i jak tam u Ciebie? Rozkrecilo się?
Dream powodzenia żeby szybko poszło &&&
Dream powodzenia żeby szybko poszło &&&
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
Hymm no i dupcia . Wzięłam w nocy chłodny prysznic i chyba niepotrzebnie, bo po nim położyłam się i miałam cały czas skurcze co 7-5 min i tak do 5ej i zaczęły słabnąć. Jak będzie obchód muszę się dopytać czy w takim razie będą się bawić z tym balonikiem czy czekamy. I muszę dorwać kogoś kto mi rozwarcie sprawdzi. Coś lekarzy nie widać. No nic, chyba muszę dzisiaj dużo chodzić prawda?
Kornelcia05
Moderatorka
Chybra juz blizej niz dalej lada moment i bedziesz tulic swoje szczescie, moze jakichś schodów poszukaj i pokrec bioderkami
Cześć laski Katarrynnka o postępowaniu decyduje lekarz różnie to bywa u nas trafiasz na patologię 7 dni po terminie i jesteś monitorowana .
Chybra jak już masz rozwarcie to chyba balonika nie zakładają tylko dostaniesz oxy albo będą czekać :-) nie martw się czekaj na lekarza i dużo się ruszaj .
Ja dalej w domku skurczy ani widu ani słychu czekam sobie ze spokojem .
Chybra jak już masz rozwarcie to chyba balonika nie zakładają tylko dostaniesz oxy albo będą czekać :-) nie martw się czekaj na lekarza i dużo się ruszaj .
Ja dalej w domku skurczy ani widu ani słychu czekam sobie ze spokojem .
doris33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2015
- Postów
- 885
Anirak ja miałam syna juz na sali pooperacyjnej a potem cały czas był ze mną. Na pooperacyjnej położna mi pomagała jak trzeba było go przełożyć na drugą stronę a potem V na normalnej sali przewinął go i ubrał przed pionizacją. Po pionizacji wszystko juz robiłam sama. Ból owszem jest ale moim zdaniem do zniesienia. Zresztą u każdego to bardzo indywidualna sprawa ale nie nastawiaj się tak, że będzie ciężko.
Chybra &&&&&, żeby się rozkręciło!
U mnie trochę spokojniej w głowie. Alex raz śpi lepiej, raz gorzej ale nie mam na razie powodów do narzekań. Wczoraj nawet miałam wieczorne wyjście na 3 godziny ;-) stabilna emocjonalnie to ja nie jestem ale pracuję nad tym ;-)
Chybra &&&&&, żeby się rozkręciło!
U mnie trochę spokojniej w głowie. Alex raz śpi lepiej, raz gorzej ale nie mam na razie powodów do narzekań. Wczoraj nawet miałam wieczorne wyjście na 3 godziny ;-) stabilna emocjonalnie to ja nie jestem ale pracuję nad tym ;-)
Jezu, dziewczyny, przeczytałam trochę co tutaj piszecie i jestem jeszcze bardziej przerażona. Za tydzień mam cc. Mam takie pytanko do mam po cc - czy jak już byłyście w domu po tych zazwyczaj trzech dobach w szpitalu to dawałyście normalnie radę wstawać do Maluszka w nocy, karmić go itd?
Tak. Myślę, że spokojnie. U mnie w szpitalu zajmowałam się małą prawie od razu po pionizacji, choć było ciężko. Tylko po długim noszeniu brzuch mnie bolał.
reklama
Podziel się: