reklama
kamila1983
Fanka BB :)
Xmama nie martw sie mi polozna ostatnio mowila ze noworodki duzo nie jedzą do drugiej doby maja zaladek wielkosci wiśni 5 ml potem sliwki ok 15 ml. Budz go czesto i przystawiaj do cyca bedzie dobrze trzymam &&&&&
Xmam nie zalamuj sie i nie poddawaj. Najwazniejsze to czesto przystawiac do piersi i bedzie dobrze, Bartus zacznie przybierac.
Yustyna z piciem tez chyba trzeba ostroznie, mnie anestazjolog dokladnie pytala ile wody wypilam i kiedy.
Ja mialam cc w sobote o 8.00 i w sobote nic do jedzenia nie dostalam, dopiero w niedziele rano i wpoludnie kleik i sucharki , a wieczoremw niedziele juz normalna kolacje. Ale ja do niedzieli do poludnia mialam jakies kroplowki, no i glodu ja wogole nie czulam.
Dziewczyny u Nas jakos leci. Pierwsze dwa dni w domu byly jakies ciezkie, maly malo spal, i w dzien i w nocy i zalapalam jakiegos malego dola bo juz myslalam, ze trafil nam sie taki ciezki przypadek jak pierwszy syn. Na szczescie po dwoch dniach nastapila przemiana i Antos poki co jest grzeczny i calkiem ladnie spi. No i troche musze wlaczyc z karmieniem, nie wiem o co chodzi ale jednego dnia cyce mam takie, ze wiem ze mam sporo pokarmu, a na drugi dzien flaki normalnie. No nic, bedziemy walczyc.
Trzymam kciuki na dzisiejsze cesarki.
Evula czemu masz cc?
Dolga a jak Twoj synek spi? Bo wczesniej pisalas, ze w nocy kiepsko.
Yustyna z piciem tez chyba trzeba ostroznie, mnie anestazjolog dokladnie pytala ile wody wypilam i kiedy.
Ja mialam cc w sobote o 8.00 i w sobote nic do jedzenia nie dostalam, dopiero w niedziele rano i wpoludnie kleik i sucharki , a wieczoremw niedziele juz normalna kolacje. Ale ja do niedzieli do poludnia mialam jakies kroplowki, no i glodu ja wogole nie czulam.
Dziewczyny u Nas jakos leci. Pierwsze dwa dni w domu byly jakies ciezkie, maly malo spal, i w dzien i w nocy i zalapalam jakiegos malego dola bo juz myslalam, ze trafil nam sie taki ciezki przypadek jak pierwszy syn. Na szczescie po dwoch dniach nastapila przemiana i Antos poki co jest grzeczny i calkiem ladnie spi. No i troche musze wlaczyc z karmieniem, nie wiem o co chodzi ale jednego dnia cyce mam takie, ze wiem ze mam sporo pokarmu, a na drugi dzien flaki normalnie. No nic, bedziemy walczyc.
Trzymam kciuki na dzisiejsze cesarki.
Evula czemu masz cc?
Dolga a jak Twoj synek spi? Bo wczesniej pisalas, ze w nocy kiepsko.
Ostatnia edycja:
Ela Iguokundia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2015
- Postów
- 182
Witam was kochane
Morgana - serdecznie gratuluje
Za resztę dziewczyn do dzisiejszego rozpakowania trzymam &&&&
Co do jedzenia po porodach SN czy cc w uk tak karmią w szpitalach, moja przyjaciółka dostała kurczaka carry z ryżem, pomarańcza i ciasto z budyniem no i sok z czarnej porzeczki?!? Zjadła tylko suchy ryż
Xmamusika nie martw się będzie dobrze!!!
Ja tak jak wy ledwo łażę, czekam z niecierpliwoscią na ten dzień!! Żeby się czymś zając pochłonęło mnie gotowanie co dzień gotuje gary sosów i je porcjuję i mrożę.( jedzenie mojego męża jest pracochłonne i przygotowanie czasem zajmuje około 3-4 godziny ) nie bede miała po porodzie czasu na stanie przy garach wiec chce się zorganizować najbardziej jak się da. Sobie tez gotuje jakieś rosołki, barszczyki i tez mrożę może yo będzie jakieś ułatwienie życia
Morgana - serdecznie gratuluje
Za resztę dziewczyn do dzisiejszego rozpakowania trzymam &&&&
Co do jedzenia po porodach SN czy cc w uk tak karmią w szpitalach, moja przyjaciółka dostała kurczaka carry z ryżem, pomarańcza i ciasto z budyniem no i sok z czarnej porzeczki?!? Zjadła tylko suchy ryż
Xmamusika nie martw się będzie dobrze!!!
Ja tak jak wy ledwo łażę, czekam z niecierpliwoscią na ten dzień!! Żeby się czymś zając pochłonęło mnie gotowanie
co dzień gotuje gary sosów i je porcjuję i mrożę.( jedzenie mojego męża jest pracochłonne i przygotowanie czasem zajmuje około 3-4 godziny ) nie bede miała po porodzie czasu na stanie przy garach wiec chce się zorganizować najbardziej jak się da. Sobie tez gotuje jakieś rosołki, barszczyki i tez mrożę może yo będzie jakieś ułatwienie życia
kamila1983
Fanka BB :)
Jak tam która juz tuli swoje malenstwo
Ja to zaraz usiade i bede plakac znowu dostalam 30 tuj do posadzenia od taty :/ stoja przed płotem na palecie niech je ktos ukradnie. Tak czeka mnie wykopanie 30 dolkow w 9 miesiacu ciazy :/ drzewa maja po 1, 5m
No bo ja przeciez dam radę :/ chyba na porodowke zdazyc
Ja to zaraz usiade i bede plakac
znowu dostalam 30 tuj do posadzenia od taty :/ stoja przed płotem na palecie niech je ktos ukradnie. Tak czeka mnie wykopanie 30 dolkow w 9 miesiacu ciazy :/ drzewa maja po 1, 5m No bo ja przeciez dam radę :/ chyba na porodowke zdazyc
Witam kochane za 2 h wychodzimy )) i mamy nakaz spacerku bo pogada ładna
Morgan- Gratki!! Szybka akcja, super!
Xmam- trzymam kciuki aby księciunio ruszył z wagą, słodki jest jak niewiem co!
Dziewczynki planowe mam nadzieję że wszystko poszło z planem
Ja przed cc jaadłamni piłam 4 h wcześniej ale u mnie szybka akcja była do cc dali mi jeszcze dużo kroplówki, antyniotyk profilaktycznie i ciach. Znieczulenie PP moim zdaniem o niebo lepsze niż Z O które do cc miałam pierwszym razem. Po Cc mogłam odrazu pić małymi łyczkami. Jeść dostałam następnego dnia rano. Np taki obiadek:
Wogóle przez te 3 dni wyleżałam się że ho, wszystko przynosili, donosili, małą do karmienia przywozili i zabierali żebym pospała, przewijali, kąpali, sprzątali, pościel zmieniali a ja w "wolnej " chwili przyjmowałam gości i prezenty jak odpalę wrotki haha...
Ale się cieszę że do domku śmigamy
Miłego dzionka kochane!
za 2 h wychodzimy )) i mamy nakaz spacerku bo pogada ładna Morgan- Gratki!! Szybka akcja, super!
Xmam- trzymam kciuki aby księciunio ruszył z wagą, słodki jest jak niewiem co!
Dziewczynki planowe mam nadzieję że wszystko poszło z planem
Ja przed cc jaadłamni piłam 4 h wcześniej ale u mnie szybka akcja była
do cc dali mi jeszcze dużo kroplówki, antyniotyk profilaktycznie i ciach. Znieczulenie PP moim zdaniem o niebo lepsze niż Z O które do cc miałam pierwszym razem. Po Cc mogłam odrazu pić małymi łyczkami. Jeść dostałam następnego dnia rano. Np taki obiadek:Wogóle przez te 3 dni wyleżałam się że ho, wszystko przynosili, donosili, małą do karmienia przywozili i zabierali żebym pospała, przewijali, kąpali, sprzątali, pościel zmieniali a ja w "wolnej " chwili przyjmowałam gości
i prezenty jak odpalę wrotki haha...Ale się cieszę że do domku śmigamy
Miłego dzionka kochane!
Załączniki
reklama
