Październik 2015

[dolga]

jednak moj maz przemyslal rozmowe ze mna i zadzwonil do mojego taty, ze musi mu odmowic hehe wiec dalej rozkminka, bo ktos musi to zrobic i wyszlo, ze mąż pojedzie tylko we wtorek na jeden dzien, tak to juz huk niech im bedzie, to zawsze nie sa 3 dni. Tata oczywiscie zadzwonil do mnie zebym sie nie denerwowala i zapytal czy tak moze byc a jak nie to on bedzie dalej kombinowal

doris jeju ci faceci, ten wyjazd dopiero w poniedzialek, wiec tym bardziej mozliwe, ze by sie cos zadziało, oczywiscie mama ma swoj interes i moze w kazdej chwili zamknac, siostry tez chetne do pomocy niby, ale i przy porodzie by go nie bylo i wole jednak jak sami sobie radzimy, a zaraz wszyscy musza w pracy kombinowac

krewetka a moze sprobujcie troche spacerków i inhalacji, po inhalacji powinno troche posplywac, a moze to w ogole czym innym spowodowane

xmamuska oo kurcze zeby nie bylo tak, ze podadzą oxy, wymeczysz sie, a pozniej w koncu cc :/

dbdg u nas po cc trzymaja 5 dób, nie wiem czy wszedzie tak jest, chociaz moze i czasami sie zadzry wczesniej, wiec pewnie najwczesniej we wtorek pojdziesz do domu

Akatsuki ja Cie przepraszam bardzo, ale uśmiałam sie po Twoim wpisie haha dobrze mężusiowi dogadałaś, ale chociaz sobie zdaje sprawe z tego, ze bez Ciebie by zginęli, moj twierdzi, ze swietnie sobie da rade. Ale polowy lekow zapomina małemu podac, z jedzeniem tez roznie, nawet ostatnio kazałam mu go ubrac to nie wiedzial gdzie synek ma skarpety omg ... tego sie nie spodziewalam po nim. A porpo tej zabawy na podlodze to tez mnie strasznie meczy takie siedzenie :/

dobra dziewczynki dół ogarniety, ide sprzatac na gore, chyba dostalam dzisiaj powera ale podlog nie rusze niech mężulek cos porobi

edit:

Akatsuki Nellusia teraz musi byc grzecznym aniołkiem dla równowagi

 

[doris33]

Dolga to miło z jego strony, że się jednak zastanowił

Dbdg u mnie trzymają 3 doby po cc

Akatsuki nie wiem co ja bym zrobiła na Twoim miejscu ale to brzmi strasznie :-/

 

[krewetka]

dolga ten katar a raczej takie gluciki to nie jest spowodowane przeziębieniem tylko organizm sie oczyszcza jeszcze z tych śluzów, tak mi lekarka mowila, ze to częste przy wcześniakach

 

[szczesliwa.4]

dolga faceci to jednak naprawdę nie myślą, i nieważne czy maja 30 czy 50 lat rozum te sam ;-)

akat jeśli psycholog to myślę, że lepiej od razu jak tylko ogarniecie się z drugim dzieckiem. Jak urodzisz może być jeszcze gorzej. Ciężko radzić na odległość, jak się nie widzi tej sytuacji, ale jak tak dalej pójdzie to wykończycie się wszyscy. Jednak pomoc specjalisty myślę, że wyszłaby Wam wszystkim na dobre, bo Lari chyba też tak do końca nie jest dobrze w tej sytuacji.

 

[kasik4]

hejka,

jakos nie mialam ostatnio weny do pisania

paulka, malkus wielkie gratulacje czekamy na foto

Cześć dziewczyny

Ja już doszłam do siebie po cc i jest spoko. Ogólnie przemyślenia mam takie że lepiej urodzić SN aleee lepsza planowana cesarka niż taka na szybko po mękach SN. Nie jest lekko przez te parę dni ale one miną szybciej niż się wydaje.

ooo tak, ja tak mialam przy piewrszym porodzie, najpierw sie wymeczylam przy sn, a pozniej i tak mnie pocieli, najgorsza opcja
Zycze jak najszybszego powrotu do domku i zdrowka dla synka.

A dlaczego mowisz, ze nie zdarzysz ubrac w te ubranka co masz? A teraz w szpitalu nie korzystasz ze swoich?

mój mały cały czas spi, caluteńkie noce przesypia, raz tylko je, czasem jak mam nawał
pokarmu to budzę go, zeby chociaż troszke zjadł, M sie ciągle pyta czy my na pewno mamy
jeszcze 1 dziecko bo on tego nie zauważył

miłego dnia !!!!

och zazdroszcze takie aniolka, jak ja bym chciala, zeby mi sie taki trafil, bo pierwszy to dal nam popalic

Zapomniałam się pochwalić żejedna zmoich przyjaciółek po roku starań o 2 dziecko jest w końcu w ciąży wczoraj była u lekarza i potwierdził serduszko 8 tydzień :-) ale to nie koniec potwirdził 2 serduszka będą bliźniaki :-) Ależ niespodzianka,żadna z moich koleżanek nie ma bliźniaków :-) śmiałyśmy się do siebie chyba pół godziny do słuchawki

oo to super gratulacje dla kolezanki

Hej laski. Wstałam właśnie. Ale korzysta - pomyslicie heh Lari znowu robi swoje akcje nocne nie spanie. Wstała o 2:00 i zaczęła mnie z łóżka ściągać, przyszła mama że się z nią pobawi a Lari zrobiła takie piekiełko że musiałam wstać ostatecznie bo nikt by nie spał - my, sąsiedzi ... ech. Do 6:00 budowałam z klocków. Jeszcze z rana M opier $#& bo wstaje do pracy to mu mówię żeby śmieci wziął ze sobą fo recyclingu a on z pretensjami że coś jeszcze? ? Mówię: fajansie w nocy nie spałam żebyś ty mógł, brzuch mnie napierdziela od siedzenia po turecku na dywanie od 2:00 wiec zamknij dupsko I dymaj z puszkami do kosza bo jutro zadzwonię do szpitala ze zle sie czuje I chce leżeć do cc to zaginięcie marną śmiercią! !! I zaraz mnie przepraszał I dymal do kosza.
A Lari menda śpi nadal. Nie wiem co ja mam z nią zrobić (

o kurcze ja narzekam na swojego syna, ale Tobie tez niezly model sie trafil...a czesto jej sie to zdarza, ze nie spi pol nocy?

Dolga oj cale szczescie, ze mezus poszedl po rozum do glowy

Ladyk, Krewetka zdrowka dla Waszych smykow

miełgo dnia

 

[Akatsuki]

Kasik w sierpniu miala 8 nocy pod rząd takich później chwila spokoju. W tamtym tygodniu 3 noce takie, dwie normalne, I teraz znowu zarwala.

 

[kasik4]

Kurcze, a moze ja cos boli? Powiedziałaby jakby cos ja bolalo?
A moze pozniej w dzien nie dac jej tego odespac? Tylko pewnie bylaby strasznie marudna, a czlowiek jak pada na twarz i ma jeszcze marudne dziecko to woli zeby spalo

 

[Ela Iguokundia]

Ela a gdzie to takie fajne szpitale maja?

Ja mam termin cc dopiero na 11.10 ile to jeszcze trzeba czekac, masakra nie iwem czy predzej jajka nie zniose.

KATAR u tak malutkich dzieci to najgorsze co moze byc, z Jula w 10 dniu zycia przez katar trafilam do szpitala z zapaleniem pluci oskrzeli, mowili ze jeszcze jeden dzien zwłoki i nie wiedza czy dali by rade ja uratowac. pozniej co jakis czas powracal katar a z kazdym katarem moja panika, strach bezsennosc i obawa czy uda sie wyleczyc zanim siadzie na plucka i oskrzela. MASAKRA. i tego boje sie najbardziej, bo w okresie grzewczym czesto sa katarki.

Ja dzisiaj albo jutro skrece w koncu łóżeczko dla malego, wypiore posciel bo chyba w konc dzisiaj przyjdzie i moge rodzic choc pewnie nic sie nie wydarzy szybciej. brzuch wysoko, czopu ani sladu, szyjka twarda to co ja sie bede łudzic ze zobacze szybciej mojego dzidziusia?

Tak duzo piszecie ze jak chce odpisac na jakiegos posta to zaraz zapominal co do kogo, ze nie mozna pisac na bierzaco i przeskakiwac stron tak zeby sie nei kasowalo to co sie pisało.

Co do szpitala to, Queen Elizabeth Hospital w Londynie
Nowy oddział istnieje zaledwie 3 miesiące...

 

[AnnieTess]

Hej,

Ja nadal czekam aż się Karol łaskawie zdecyduje wyjść...

Akatsuki, na prawdę Ci współczuję. Jak Ty funkcjonujesz? A jak malutka już będzie?! Musisz jakoś Lari "przestawić" na dobre tory... Nie pozwalaj Jej spać w dzień. Może ten psycholog to dobry pomysł! Moja Hania śpi od ok. 20:30 do 9 rano, a one są w podobnym wieku. Ech... Trzymam kciuki za Was :*

 

[ladyk24na7]

Dzieki. Mam fride, ale u Majki bardziej sprawdza się staroświecka gruszka.