reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Kasik ja zawsze mówię, ze równowaga w przyrodzie musi być, tak że teraz będzie bardzo
grzeczne dziecko u Ciebie

Akatsuki współczuję, ja pamietam jak najstarszy płakał nocy mimo, ze to było prawie 20 lat temu,
w ciagu dnia nie funkcjonowałam, myślę, ze psycholog by pomógł

dolga super, ze jesteś zadowolona z zakupu, właśnie plusem tych wózków jest to, ze są bardzo wygodne
dla dzieci i do tego super się prowadzą, dobrze, ze M przemyślał sprawę i nigdzie nie wyjeżdża,
a po 2 i kolejnym porodzie sn dochodzi się do formy dużo szybciej, zobaczysz

dbdg po cc wychodzi sie po 3 dobach

krewetka
ja mam nadzieję, ze mojemu się nie odmieni, że dalej będzie spokojny, ale wiem, ze to różnie jest
 
reklama
szczesliwa masz 100% rację, powiem nawet ze w niektorych sprawach moj rozsądniej mysli niz tatuś hehe ale on sie takimi sprawami nie przejmuje jak mama rodzila to sobie ze wszytskim sama dawała rade, jak mnie rodzila to 2letnia siostra zajmowala sie 8letnia siostra haha bo babcia tez nie dotarła :) teraz to by bylo nie do pomyslenia

so_happy dajesz mi wiare, ze tym razem nie bede sie tak meczyc :)

no i po moim powerze haha tak strasznie sprzatalam i po sprzataniu zdecydowalam zjesc obiadek i dalej wziac sie za prasowanie i moze za ubranie w koncu poscieli dla nienarodzonego, ale po jedzeniu jednak z polowy czynnosci zrezygnowalam i uprasowalam tylko to co konieczne i koniec, pije kawke i lece niedlugo po synka
 
czesc dziewczyny
Akat współczuję pewnie jest jakaś przyczyna osobie z zewnątrz będzie łatwiej ją odkryć .
Maleństwa czasem oczyszczają drogi oddechowe jeszcze długo po porodzie zwłaszcza wcześniaki fajnie jak dziecko dobrze odśluzują po porodzie wtedy jest spokój .
Wiecie co czuje się jak zombi z rozłożonym parasolem w tyłku . Wyglądam jak morticia addams która pożarła piłkę .
Jak któraś jest ciekawa jak wygląda czop wystarczy sobie wyguglować i można podziwiać .
 
Dziewczyny nie uwierzycie, co ja najlepszego zrobiłam :szok: Ciąża mi zupełnie mózg odebrała!!!!!!!!!!!!!!!
Rozmawiałam z siostrą (która mieszka w DE z mamą) i w trakcie tej rozmowy słyszałam jak tam moja mama psioczy, że ma jakiś problem z zarezerwowaniem biletu lotniczego (nota bene do mnie). Stwierdziła, że jej strona z biletami źle dziś pracuje (jakaś niemiecka) i zrobi to jutro. To ja zasugerowałam, żeby weszła po prostu na lot skoro i tak z lotem ma lecieć. Mama powiedziała, że tam szukała i jest drożej bo na jej stronie jest za 200 eur a na locie za 1000 zł czyli 250 eur więc jej się nie opłaca i poczeka aż strona będzie działała. To ja weszłam na stronę lotu, znalazłam jej połączenie na te dni co chciała, jeszcze z siostrą się z niej pośmiałyśmy, że taka już z niej Niemka, że po polsku sobie nie radzi i zaczęłam robić rezerwację. Mama podała mi nr karty kredytowej, ja jeszcze 5 razy sprawdziłam datę po czym potwierdziłam. Transakcja się dokonała, wyskoczył numer rezerwacji, weszłam od razu na maila i w bilet elektroniczny i :szok::szok::szok: zamarłam!!! Zorientowałam się, że zrobiłam jej rezerwację na trasie Warszawa - Monachium - Warszawa zamiast Monachium - Warszawa - Monachium... :tak::tak: Tak właśnie!!!!

Oszczędzę Wam szczegółów ile mnie to nerwów i zachodu kosztowało, żeby wszystko odkręcić... powiedziałam tylko do siostry: ku.wa Anka, nic nie mów i się teraz nie odzywaj! kupiłam jej bilet w odwrotną stronę znaczy z Warszawy, muszę dzwonić do lotu, pa! i się rozłączyłam :eek:

Z wrażenia zadzwoniłam do Gdańska zamiast do Warszawy :-D jak już znalazłam właściwy numer to wytłumaczyłam Panu co się stało. Pan kazał mi czekać i trwało to dobre 5-7 minut w ciągu których zastanawiałam się CO JA POWIEM MOJEJ MAMIE??? bo jakoś nie wierzyłam, że da coś z tym zrobić. Po tych kilku minutach, które mi wydawały się godziną Pan się ze mną ponownie połączył i powiedział, że ponieważ rezerwacja została dokonana przed chwilą to ją anulują i dokonają zwrotu 100% ceny w ciągu trzech tygodni :-D wyobrażacie sobie?? głupi to ma szczęście :tak::tak: skontaktowałam się z siostrą, wszystko jej powiedziałam, kazałam jej wziąć kartę od mamy celem potwierdzenia poprzedniej płatności :sorry: i zrobiłam nową rezerwację. Wtedy dałam słuchawkę V a siostra mamie bo mama chciała złożyc mu życzenia urodzinowe i kazałam, żeby jej wszystko opowiedział bo ja nie mam odwagi :eek:

Co Wy na to? znacie większego głąba?? :szok::szok:
 
Dziewczyny nie uwierzycie, co ja najlepszego zrobiłam :szok: Ciąża mi zupełnie mózg odebrała!!!!!!!!!!!!!!!
Rozmawiałam z siostrą (która mieszka w DE z mamą) i w trakcie tej rozmowy słyszałam jak tam moja mama psioczy, że ma jakiś problem z zarezerwowaniem biletu lotniczego (nota bene do mnie). Stwierdziła, że jej strona z biletami źle dziś pracuje (jakaś niemiecka) i zrobi to jutro. To ja zasugerowałam, żeby weszła po prostu na lot skoro i tak z lotem ma lecieć. Mama powiedziała, że tam szukała i jest drożej bo na jej stronie jest za 200 eur a na locie za 1000 zł czyli 250 eur więc jej się nie opłaca i poczeka aż strona będzie działała. To ja weszłam na stronę lotu, znalazłam jej połączenie na te dni co chciała, jeszcze z siostrą się z niej pośmiałyśmy, że taka już z niej Niemka, że po polsku sobie nie radzi i zaczęłam robić rezerwację. Mama podała mi nr karty kredytowej, ja jeszcze 5 razy sprawdziłam datę po czym potwierdziłam. Transakcja się dokonała, wyskoczył numer rezerwacji, weszłam od razu na maila i w bilet elektroniczny i :szok::szok::szok: zamarłam!!! Zorientowałam się, że zrobiłam jej rezerwację na trasie Warszawa - Monachium - Warszawa zamiast Monachium - Warszawa - Monachium... :tak::tak: Tak właśnie!!!!

Oszczędzę Wam szczegółów ile mnie to nerwów i zachodu kosztowało, żeby wszystko odkręcić... powiedziałam tylko do siostry: ku.wa Anka, nic nie mów i się teraz nie odzywaj! kupiłam jej bilet w odwrotną stronę znaczy z Warszawy, muszę dzwonić do lotu, pa! i się rozłączyłam :eek:

Z wrażenia zadzwoniłam do Gdańska zamiast do Warszawy :-D jak już znalazłam właściwy numer to wytłumaczyłam Panu co się stało. Pan kazał mi czekać i trwało to dobre 5-7 minut w ciągu których zastanawiałam się CO JA POWIEM MOJEJ MAMIE??? bo jakoś nie wierzyłam, że da coś z tym zrobić. Po tych kilku minutach, które mi wydawały się godziną Pan się ze mną ponownie połączył i powiedział, że ponieważ rezerwacja została dokonana przed chwilą to ją anulują i dokonają zwrotu 100% ceny w ciągu trzech tygodni :-D wyobrażacie sobie?? głupi to ma szczęście :tak::tak: skontaktowałam się z siostrą, wszystko jej powiedziałam, kazałam jej wziąć kartę od mamy celem potwierdzenia poprzedniej płatności :sorry: i zrobiłam nową rezerwację. Wtedy dałam słuchawkę V a siostra mamie bo mama chciała złożyc mu życzenia urodzinowe i kazałam, żeby jej wszystko opowiedział bo ja nie mam odwagi :eek:

Co Wy na to? znacie większego głąba?? :szok::szok:


Odrazu o tym pomyślałam jak zaczełam czytać :rofl2::rofl2::-):-)

hahahahahaahah

Dobrze ze szybko udało się odkręcić
 
Doris, współczuję stresu i nerwów ale czytając to umawiałam się :p Hahahah :D To co zrobiłaś jest bardzo w moim stylu ;) Ja też jestem taka roztrzepana :D Na szczęście to LOT jakbyś kupowała w tanich liniach to nic byś już tego nie odkryciła.
 
Doris, współczuję stresu i nerwów ale czytając to umawiałam się :p Hahahah :D To co zrobiłaś jest bardzo w moim stylu ;) Ja też jestem taka roztrzepana :D Na szczęście to LOT jakbyś kupowała w tanich liniach to nic byś już tego nie odkryciła.

Annie tak mi V od razu powiedział, że mam farta, że to Lot bo przy tanich liniach to zapomnij.
Przed chwilą siostra oznaczyła mnie na fb i wrzuciła piosenkę Voyage Voyage... baaaardzo śmieszne!
No to wiecie Dziewczyny, jak będziecie potrzebowały biletu lotniczego to walcie do mnie jak w dym :-D :-D
 
reklama
Do góry