reklama
a u nas leje , w nocy byla burzaDzień dobry! Patrzę w okno, ale piękne niebo... [emoji7]
odciagam mu co chwile, to nie jesst taki typowy katar, lekaka mowila ze czesto to sie zdarza przy wczesniakach i moze trwac nawet kilka tygodniKrewetka a odciągasz Igorkowi katar może t fridą ? ponoć rewelacyjna
xmamuska ale im dłużej jest grzeczny tym lepiej, super wiadomość , ze kolezanka będzie miec bliżniaki,
ja kiedyś bardzo chciałam bliźniaki,
aaaa ja tez chce grzeczne dziecko, Igor aniolkiem byl przez 3 tygodnie, teraz mu sie zmienilo, mniej spi to i wiecej marudzi, zwlaszcza w nocy
Xmama, te fotki są prześliczne. [emoji7][emoji7][emoji7] Od razu na ścianę!!!
My tu w mieszkaniu mamy puste ściany. Ale jakoś nie mam weny by się tym zająć.
Colly, ale im to wolno idzie, ale do poniedziałku niedaleko- obyście wyszli!!!
Z tą wagą to nieźle. Oby u mnie w drugą stronę się nie pomylili [emoji3]
So happy- zazdroszczę! Kochane maleństwo! [emoji7]
My tu w mieszkaniu mamy puste ściany. Ale jakoś nie mam weny by się tym zająć.
Colly, ale im to wolno idzie, ale do poniedziałku niedaleko- obyście wyszli!!!
Z tą wagą to nieźle. Oby u mnie w drugą stronę się nie pomylili [emoji3]
So happy- zazdroszczę! Kochane maleństwo! [emoji7]
Hej Ciężarówki :-)
U mnie bez zmian. Do Akatsuki i ??? - jak powiem Marcinowi, że jedziemy (jeśli coś zacznie się dziać) i zawiozę małą do babci to w drodze w samochodzie OD RAZU napiszę do WAS!!! Będziecie wiedziały prawie pierwsze, uwierzcie mi Także jak się nie odzywam, to nie dlatego, że rodzę i Wy nic nie wiecie hahahaha
A teraz Wam napiszę o wieczorku moim wczoraj. Otóż od około 19 gnało mnie do WC, cztery razy!!! Dodatkowo zdałam sobie sprawę, że od dwch dni gna mnie też co chwila do WC, i to tak, że muszę iść już TERAZ ZARAZ bo mi poleci trzy litry szczoszków. Po czym jak siada na WC to leci ciut ciut. Dodam, że nic mnie nie szczypie i nie mam zakażenia, żurawit biorę już od miesiąca regularnie na życzenie gina. I zdałam sobie z tego sprawę właśnie wczoraj. Przeczyściło mnie tak, że chyba nie było w moich jelitach grama kupki. A podczas nasiadówki jeszcze złapał mnie skurcz, co było kuźwa jakieś powalone, bo nie wiedziałam, czy popchać, czy wstrzymywać. W ogóle WTF!?!?!?!?! Czułam się bardzo dziwnie, miałam dreszcze, jakaś taka roztrzęsiona byłam. Poszłam pod prysznic i... poryczałam się!!! Kur.wa no baba w ciąży i hormony - o co chodzi??? Nagle dopadło mnie przerażenie i strach, lęk przed bólem porodowym, skurczami i tym całym parciem. Umyłam se włosy, normalnie poszłam oglądnąć House of Cards z M. Ale dziwne uczucie mnie nie opuszczało. Zasnęłam dopiero przed pierwszą... Masakra. Byłam umęczona. A rano nic... Nie wiem co to było. Mały też od wczoraj jakoś się słabiej rusza, za to w nocy pociągnął mnie za taśmę, ból jak jasna cholera... Ale po chwili się przekręcil lekko i przeszło. Wszystko to dziwne było.
Dzisiaj rano zjadłam już normalnie śniadanie i oglądam Dzien Dobry TVN
Oczywiście co chwilę ktoś pisze lub dzwoni - czy to już? Czy już jesteś w szpitalu? Rodzisz? Urodziłaś już? Gdzie foto? Ile waży? A jak się czujesz? Masz skurcze? Masakra...
Dolga, chyba nie ma żadnej zasady odnośnie odchodzenia czopu i terminu porodu, w sensie, że poród musi wystąpić w jakimś tam czasie od odejścia czopu... Także czekamy Kochana. A Tobie zbliża się termin
Xmam, śliczne foto, powtarzam po raz kolejny :-) Mnie się podobają te w fioletowych sukienkach. Są wyraziste i takie "wspólne". A tak poza tym wszystkie piękne... Tak jak Akatsuki uważam, że nadają się na fototapetę :-) Mąż jak widać ma swój plan, nie pozostaje Ci nic innego niż się dostosować Super, że koleżance się udało, teraz musi na siebie i na oba serduszka uważać
Akat, a ja Ci zazdroszczę wiedzy o termini porodu. Możesz się na to przygotować, choć wiesz jak to wyszło z Kasik... Niby termin ustallony, a tu kuźwa kupa i nie ma miejsca... Powiedz Mamie, że może sobie Lari powychowywć jak tyle dobrych rad ma dla Ciebie. Niech je wcieli w życie, powinny zadziałać!
Katjana, ja też się zapisałam na te warsztaty, ale na październik w Gdański A czym Cię były wkurzył? Co za cretino...
Julisia no w końcu się odezwałaś Kobieto! Odzywaj się częściej...
Ela, super te sale porodowe... normalnie full wypas. Zazdroszczę!
Malinka, ja nie wiem jak to z tymi wodami jest, zapytam położnej lub lekarza przy okazji. Ale nie wydaje mi się, aby główka coś zatykała :-) Raczej główka pcha - a może wody odchodzą szybciej bo właśnie dupka jest węższa i pcha bardziej w kanał rodny i przebija pęcherz. Tak to by było nawet logiczniejsze. Ja miałam ciśnienie 100/60 przez większość ciąży, ale to przez leki pewnie. A teraz bez leków miałam ostatnio 130/85. Ty masz niziutko...
Colly, Ty już w innym świecie. Gdzie w Gdańsku jesteś? W Wojewódzkim? Na Zaspie? Kliniczna? Pisz no, może Cię odwiedzę
Ladyk, zdrówka dla Majki, a masz Fridę?
Doris, najlepszego dla Lovelasa
Małkus, ale super że Lilka taka spokojna :-)
U mnie bez zmian. Do Akatsuki i ??? - jak powiem Marcinowi, że jedziemy (jeśli coś zacznie się dziać) i zawiozę małą do babci to w drodze w samochodzie OD RAZU napiszę do WAS!!! Będziecie wiedziały prawie pierwsze, uwierzcie mi Także jak się nie odzywam, to nie dlatego, że rodzę i Wy nic nie wiecie hahahaha
A teraz Wam napiszę o wieczorku moim wczoraj. Otóż od około 19 gnało mnie do WC, cztery razy!!! Dodatkowo zdałam sobie sprawę, że od dwch dni gna mnie też co chwila do WC, i to tak, że muszę iść już TERAZ ZARAZ bo mi poleci trzy litry szczoszków. Po czym jak siada na WC to leci ciut ciut. Dodam, że nic mnie nie szczypie i nie mam zakażenia, żurawit biorę już od miesiąca regularnie na życzenie gina. I zdałam sobie z tego sprawę właśnie wczoraj. Przeczyściło mnie tak, że chyba nie było w moich jelitach grama kupki. A podczas nasiadówki jeszcze złapał mnie skurcz, co było kuźwa jakieś powalone, bo nie wiedziałam, czy popchać, czy wstrzymywać. W ogóle WTF!?!?!?!?! Czułam się bardzo dziwnie, miałam dreszcze, jakaś taka roztrzęsiona byłam. Poszłam pod prysznic i... poryczałam się!!! Kur.wa no baba w ciąży i hormony - o co chodzi??? Nagle dopadło mnie przerażenie i strach, lęk przed bólem porodowym, skurczami i tym całym parciem. Umyłam se włosy, normalnie poszłam oglądnąć House of Cards z M. Ale dziwne uczucie mnie nie opuszczało. Zasnęłam dopiero przed pierwszą... Masakra. Byłam umęczona. A rano nic... Nie wiem co to było. Mały też od wczoraj jakoś się słabiej rusza, za to w nocy pociągnął mnie za taśmę, ból jak jasna cholera... Ale po chwili się przekręcil lekko i przeszło. Wszystko to dziwne było.
Dzisiaj rano zjadłam już normalnie śniadanie i oglądam Dzien Dobry TVN
Oczywiście co chwilę ktoś pisze lub dzwoni - czy to już? Czy już jesteś w szpitalu? Rodzisz? Urodziłaś już? Gdzie foto? Ile waży? A jak się czujesz? Masz skurcze? Masakra...
Dolga, chyba nie ma żadnej zasady odnośnie odchodzenia czopu i terminu porodu, w sensie, że poród musi wystąpić w jakimś tam czasie od odejścia czopu... Także czekamy Kochana. A Tobie zbliża się termin
Xmam, śliczne foto, powtarzam po raz kolejny :-) Mnie się podobają te w fioletowych sukienkach. Są wyraziste i takie "wspólne". A tak poza tym wszystkie piękne... Tak jak Akatsuki uważam, że nadają się na fototapetę :-) Mąż jak widać ma swój plan, nie pozostaje Ci nic innego niż się dostosować Super, że koleżance się udało, teraz musi na siebie i na oba serduszka uważać
Akat, a ja Ci zazdroszczę wiedzy o termini porodu. Możesz się na to przygotować, choć wiesz jak to wyszło z Kasik... Niby termin ustallony, a tu kuźwa kupa i nie ma miejsca... Powiedz Mamie, że może sobie Lari powychowywć jak tyle dobrych rad ma dla Ciebie. Niech je wcieli w życie, powinny zadziałać!
Katjana, ja też się zapisałam na te warsztaty, ale na październik w Gdański A czym Cię były wkurzył? Co za cretino...
Julisia no w końcu się odezwałaś Kobieto! Odzywaj się częściej...
Ela, super te sale porodowe... normalnie full wypas. Zazdroszczę!
Malinka, ja nie wiem jak to z tymi wodami jest, zapytam położnej lub lekarza przy okazji. Ale nie wydaje mi się, aby główka coś zatykała :-) Raczej główka pcha - a może wody odchodzą szybciej bo właśnie dupka jest węższa i pcha bardziej w kanał rodny i przebija pęcherz. Tak to by było nawet logiczniejsze. Ja miałam ciśnienie 100/60 przez większość ciąży, ale to przez leki pewnie. A teraz bez leków miałam ostatnio 130/85. Ty masz niziutko...
Colly, Ty już w innym świecie. Gdzie w Gdańsku jesteś? W Wojewódzkim? Na Zaspie? Kliniczna? Pisz no, może Cię odwiedzę
Ladyk, zdrówka dla Majki, a masz Fridę?
Doris, najlepszego dla Lovelasa
Małkus, ale super że Lilka taka spokojna :-)
ania_kropla
Fanka BB :)
Hejka
Tym razem ja zaliczam spadek nastroju... to chyba przez ta nie do opanowania chcice na coś słodkiego. .. Wczoraj przez to tak nagrzeszylam ze teraz mnie wyrzuty sumienia męczą. .. i obiecuje poprawę ale nie wiem czy się uda...
Dream ja przedwczoraj miałam takie czyszczenie ze skurczami ale takimi partymi. ... jeszcze mi się takie coś nie zdarzyło bo nie bardzo było czym... sorry za szczegóły. .. ale to chyba jednak miało podłoże żołądkowo jelitowe a nie przedporodowe. ...
Xmam zdjęcia cudowne....piękna pamiątka. ...
Colly z badaniami mikrobiologicznymi tak jest ze się czeka bo pewnych etapów nie da się przyspieszyć. .. ale serduszko mogliby szybciej zbadać i nie trzymać w niepewności. ..
Tym razem ja zaliczam spadek nastroju... to chyba przez ta nie do opanowania chcice na coś słodkiego. .. Wczoraj przez to tak nagrzeszylam ze teraz mnie wyrzuty sumienia męczą. .. i obiecuje poprawę ale nie wiem czy się uda...
Dream ja przedwczoraj miałam takie czyszczenie ze skurczami ale takimi partymi. ... jeszcze mi się takie coś nie zdarzyło bo nie bardzo było czym... sorry za szczegóły. .. ale to chyba jednak miało podłoże żołądkowo jelitowe a nie przedporodowe. ...
Xmam zdjęcia cudowne....piękna pamiątka. ...
Colly z badaniami mikrobiologicznymi tak jest ze się czeka bo pewnych etapów nie da się przyspieszyć. .. ale serduszko mogliby szybciej zbadać i nie trzymać w niepewności. ..
kitek85
Fanka BB :)
Witam Drogie Panie
Xmam- rewelacja... nie mogłam się wczoraj napatrzeć
Julisia, daj znać jak tam dzisiaj będzie po badaniu... &&& za to, aby wszystko było dobrze
Ela, Ty się chyba do SPA wybierasz Nie dziwię się, że chciałaś tam już zostać
Lilo, to dobrze, że masz spokojnego Dzidziusia Zobaczymy jak Mili do niej dołączy Co do Jagódki, to nie przejmuj się tym zbytnio, że "oddajesz" ją w opiekę Babci. Ja też przy narodzinach mojego Braciszka większość czasu spędzałam z Babunią i było ok. Gorzej jak wszyscy (rodzina i znajomi) przychodzili w odwiedziny i skupiali się nad nowym członkiem rodziny, przynosili mu zabawki i inne prezenty. Zawsze ja byłam najważniejsza, a tak to mało kto zwracał na mnie uwagę.
Doris, hahahahahha... ale się uśmiałam... Xmam ma plan, a za Ciebie plan ułożył Ukrainiec co Ty na to?
Colly, Krewetka dużo zdrówka dla Maluszków.
Spokojnego dnia Kobietki
Dbdg, mój gin też mi nie zleca ktg, o łożysku wspomniał wczoraj, ale nawet nie pamiętam co mówił. O przepływach czy tętnie nie wspomina, ale jak się zapytałam czy to w ogóle bada to stwierdził,że tak i po prostu nie chce mi zawracać zbytnio głowy tymi informacjami, bo od razu bym to sprawdzała w necie. A po co mi to?!Hmm, mój lekarz nie wykonuje mi ani badania przepływów ani nic nie wspominał o dojrzałości łożyska ani nawet na ktg mnie nie wysyła... Muszę jutro zapytać koleżanki, która mi go poleciła czy jej zalecił...
Dziewczyny wpadłam tylko na chwilkę pochwalić się fotkami z naszej mini spontanicznej sesji :-) Są cudone i chybado końca życia bym żałowała jak bym ich nie zrobiła
Xmam- rewelacja... nie mogłam się wczoraj napatrzeć
Pol dnia dzisiaj w szpitalu, 2 razy ktg ale ostatecznie ginek puścił mnie do domu. Jutro znowu ktg i tak chyba codziennie bedzie. Padnieta jestem jutro się odezwę.
Julisia, daj znać jak tam dzisiaj będzie po badaniu... &&& za to, aby wszystko było dobrze
Hej dziewczyny
Serdecznie gratuluje naszym nowym mamusiom! Wspaniałe że macie swoje pociechy już po drugiej stronie brzusia życzę wam dużo zdrówka!
So Happy xmamusika piękne zdjęcia!!!
Ciekawa jestem która następna z nas będzie chwalić się maleństwem.
Ja dziś byłam w szpitalu oglądać sale porodowe i muszę przyznać że całkiem fajnie było, nawet chciałam juz tam zostać ale nie chcieli mnie jeszcze... Zobacz załącznik 712131Zobacz załącznik 712132Zobacz załącznik 712133Zobacz załącznik 712134
A tak wyglada jedna z sal...
Ela, Ty się chyba do SPA wybierasz Nie dziwię się, że chciałaś tam już zostać
Dolga,
Jabym dziecka nie miała. Nawet harce J jej nie przeszkadzają
A w sobotę moja mama zabiera J na trzy dni nad morze. Troszkę odpoczniemy, ale już się boję czy dobrze robię tak ją od nas odstawiając. Dziś z nami też była tylko rano i teraz na wieczór, a tak cały dzień u mojej mamy. Uciekam bo już czas na kolejne karmionko. Spokojnej nocy!
Wysłane z mojego Microsoft Lumia 640 przy użyciu Tapatalka
Lilo, to dobrze, że masz spokojnego Dzidziusia Zobaczymy jak Mili do niej dołączy Co do Jagódki, to nie przejmuj się tym zbytnio, że "oddajesz" ją w opiekę Babci. Ja też przy narodzinach mojego Braciszka większość czasu spędzałam z Babunią i było ok. Gorzej jak wszyscy (rodzina i znajomi) przychodzili w odwiedziny i skupiali się nad nowym członkiem rodziny, przynosili mu zabawki i inne prezenty. Zawsze ja byłam najważniejsza, a tak to mało kto zwracał na mnie uwagę.
Xmam dobry plan nie jest zły! mój V ma dzisiaj urodziny i od wczoraj jak synek się wierci to on gada do brzucha: synu Ty mi się tutaj nie popisuj bo to to ja już widziałem, Ty wyskakuj na zewnątrz i pokaż mi wtedy co potrafisz. Jutro są moje urodziny!! generalnie powiedział wczoraj, żebym pakowała torbę bo dzisiaj rodzę
Doris, hahahahahha... ale się uśmiałam... Xmam ma plan, a za Ciebie plan ułożył Ukrainiec co Ty na to?
Colly, Krewetka dużo zdrówka dla Maluszków.
Spokojnego dnia Kobietki
szczesliwa.4
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2014
- Postów
- 781
krewetka wy już chrzciny, a część z nas może nawet jeszcze nie urodzić do tego czasu zdrówka dla Igorka, żeby mu szybko ten wstrętny katar przeszedł
colly to już tydzień minął?! Byłam pewna, że dopiero kilka dni
so happy tylko się cieszyć, że mały taki grzeczny
yustyna wystarczy, że otworzysz dwie kart, w jednej będziesz miała okienko do odpowiedzi, w drugiej będziesz czytać ;-)
My sobie tak wczoraj rozmawialiśmy z mężem i doszłam do wniosku, że skoro pierwsze dziecko urodziło się 07.07 to drugie powinno urodzić się 10.10, prawda? mnie by to pasowało, ale żeby to było takie proste do wykonania :-)
Ogólnie to czuję się coraz gorzej. Był czas, kiedy myślałam sobie, że ta ciąża jednak jest lżejsza od poprzedniej. Chyba w złą godzinę to powiedziałam. Zaczynam czuć się porodowo. Nie to, że zaraz urodzę, ale skurcze mnie łapią, krocze boli, pachwiny też. Już bliżej niż dalej.
Za godzinę idę na pobranie krwi, ale mi się nie chce
colly to już tydzień minął?! Byłam pewna, że dopiero kilka dni
so happy tylko się cieszyć, że mały taki grzeczny
yustyna wystarczy, że otworzysz dwie kart, w jednej będziesz miała okienko do odpowiedzi, w drugiej będziesz czytać ;-)
My sobie tak wczoraj rozmawialiśmy z mężem i doszłam do wniosku, że skoro pierwsze dziecko urodziło się 07.07 to drugie powinno urodzić się 10.10, prawda? mnie by to pasowało, ale żeby to było takie proste do wykonania :-)
Ogólnie to czuję się coraz gorzej. Był czas, kiedy myślałam sobie, że ta ciąża jednak jest lżejsza od poprzedniej. Chyba w złą godzinę to powiedziałam. Zaczynam czuć się porodowo. Nie to, że zaraz urodzę, ale skurcze mnie łapią, krocze boli, pachwiny też. Już bliżej niż dalej.
Za godzinę idę na pobranie krwi, ale mi się nie chce
dolga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 463
Witam
ale jestem wkurw**** wlasnie moj mężus do mnie zadzwonil, ze moj tatus do niego zadzwonil, zeby wzial za niego robote, bo on nie da rady i wyjedzie na 3 dni 500 km dalej nosz *****, jeden lepszy od drguiego ;( teraz ja tu zostane sama nie dosc ze z synkiem to na dodatek z porodem, wiecznie kasa najwazniejsza, no chyba zabije poprostu ... mam nadzieje, ze jeszcze im rozum powroci i albo moj mąż zmądrzeje, albo moja mama przemowi tacie do rozsądku, bo wtedy to ja juz w ogole wykituje ze stresu :/ uf uf uf oddychaj bo przeciez jak na zlosc to ja wtedy zaczne rodzic
Ela ekstra sala, jest tak domowo, niestety nie u nas takie bajery
Julisia ojej co ciekawe co tam wyjdzie, u ciebie tez juz niewiele do terminu, daj znac dzisiaj
doris no odszedl mi chyba czop, bo nie umiem tego inaczej wyjasnic, wielkie kawaly sluzu z krwia, w poprzedniej ciazy jesli nawet mi odszedl to byl bez krwi, wiec tez do konca nie bylam pewna, a moja mam tak samo do mnie mowi "ale wy to dziwne jestescie, mnie lekarz kierowal do szpitala, szłam i rodziłam" haha ale ona nie bierze pod uwage tego ze miala szew, w szpitalu jej zdejmowali i od razu rodzila i tak wszytskie ciąże
Lilolo to chyba dobra taka odskocznia, bo przy Jagódce sie namęczyliscie
Colly zdróweczka dla Arielka, oby wyszlo wszystko ok i was wypisali do domku
krewetka wpuszczasz sol morska i ukladasz Igorka na brzuszku? moze cos tam mu spłynie, a chrzciny bardzo szybko robicie
xmam a u Ciebie tez cc bedzie? ze mowisz ze koncowka, czy poprostu beda musieli Ci przez tą cukrzye wywołac? a co do kolezanki to gratulacje i tak to jest i tylko sie cieszyc, ze teraz w nagrode beda dwa szczescia, trzeba zawsze wierzyc, ze sie uda
so_happy ooo jak milo, tez bym chciala takie grzeczne dziecko co to nocki daje przespac hehe a tak w ogole to uprałam swoja stara spacerowke i przesadzilam synka w ta co kupilam od CIebie i on teraz w tamtej nie chce jezdzic, bo mu tak wygodnie, a ojciec starej nie chce juz prowadzac hehe wiec zakup trafiony jednak
dream ooo to mialas akcje dziwna, ale juz ja tak sobie mysle, ze moze przeginamy i we wszystkim sie dopatrujemy, ja w nocy nie moglam dojsc do lazienki tak mnie krocze bolało, ale chyba musialo mi sie tak siku chciec
jestem zła ide dom wysprzatac i sie troche odstresowac, a moze te sprzatanie cos mi rozkreci, do tego masa prasowania i mialam sie nie umawiac do lekarza, ale chyba jednak zadzwonie i sie umowie w przyszlym tyg na wizyte, bo sie na nic nie zanosi
ale jestem wkurw**** wlasnie moj mężus do mnie zadzwonil, ze moj tatus do niego zadzwonil, zeby wzial za niego robote, bo on nie da rady i wyjedzie na 3 dni 500 km dalej nosz *****, jeden lepszy od drguiego ;( teraz ja tu zostane sama nie dosc ze z synkiem to na dodatek z porodem, wiecznie kasa najwazniejsza, no chyba zabije poprostu ... mam nadzieje, ze jeszcze im rozum powroci i albo moj mąż zmądrzeje, albo moja mama przemowi tacie do rozsądku, bo wtedy to ja juz w ogole wykituje ze stresu :/ uf uf uf oddychaj bo przeciez jak na zlosc to ja wtedy zaczne rodzic
Ela ekstra sala, jest tak domowo, niestety nie u nas takie bajery
Julisia ojej co ciekawe co tam wyjdzie, u ciebie tez juz niewiele do terminu, daj znac dzisiaj
doris no odszedl mi chyba czop, bo nie umiem tego inaczej wyjasnic, wielkie kawaly sluzu z krwia, w poprzedniej ciazy jesli nawet mi odszedl to byl bez krwi, wiec tez do konca nie bylam pewna, a moja mam tak samo do mnie mowi "ale wy to dziwne jestescie, mnie lekarz kierowal do szpitala, szłam i rodziłam" haha ale ona nie bierze pod uwage tego ze miala szew, w szpitalu jej zdejmowali i od razu rodzila i tak wszytskie ciąże
Lilolo to chyba dobra taka odskocznia, bo przy Jagódce sie namęczyliscie
Colly zdróweczka dla Arielka, oby wyszlo wszystko ok i was wypisali do domku
krewetka wpuszczasz sol morska i ukladasz Igorka na brzuszku? moze cos tam mu spłynie, a chrzciny bardzo szybko robicie
xmam a u Ciebie tez cc bedzie? ze mowisz ze koncowka, czy poprostu beda musieli Ci przez tą cukrzye wywołac? a co do kolezanki to gratulacje i tak to jest i tylko sie cieszyc, ze teraz w nagrode beda dwa szczescia, trzeba zawsze wierzyc, ze sie uda
so_happy ooo jak milo, tez bym chciala takie grzeczne dziecko co to nocki daje przespac hehe a tak w ogole to uprałam swoja stara spacerowke i przesadzilam synka w ta co kupilam od CIebie i on teraz w tamtej nie chce jezdzic, bo mu tak wygodnie, a ojciec starej nie chce juz prowadzac hehe wiec zakup trafiony jednak
dream ooo to mialas akcje dziwna, ale juz ja tak sobie mysle, ze moze przeginamy i we wszystkim sie dopatrujemy, ja w nocy nie moglam dojsc do lazienki tak mnie krocze bolało, ale chyba musialo mi sie tak siku chciec
jestem zła ide dom wysprzatac i sie troche odstresowac, a moze te sprzatanie cos mi rozkreci, do tego masa prasowania i mialam sie nie umawiac do lekarza, ale chyba jednak zadzwonie i sie umowie w przyszlym tyg na wizyte, bo sie na nic nie zanosi
Ania kropla badali serduszko z tym że po antybiotyku na tą bakterie w moczu też się poprawia serduszko więc w sumie i tak trzeba wszystko od nowa. No ale to tylko się cieszyć.
Mówię że mój mały to kluska bo w porównaniu do innych dzieci w szpitalu wydawał się duży. No i lubi się wyciągnąć i widać te jego 57 cm. Teraz już drugi podbródek mu się robi po maminym mleczku ;-)
Mówię że mój mały to kluska bo w porównaniu do innych dzieci w szpitalu wydawał się duży. No i lubi się wyciągnąć i widać te jego 57 cm. Teraz już drugi podbródek mu się robi po maminym mleczku ;-)
reklama
Dream. Jestem w akademi medycznej. Tylko tutaj nie bardzo z odwiedzinami. L może przychodzić bo jest rodzicem ale jak moja mama wpada z obiadem to krzywo patrzą i musimy iść do takiego pomieszczenia socjalnego. Niby mogę zawsze wyjść ale nie chcę małego zostawiać.
Podziel się: