reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

U mnie też tętna dziecka nie mierzyła jeszcze. Pewnie przy następnej wizycie (7.03) zmierzy.

Umówiłam się na USG 4d na 17 marca, to będzie już 12/13 tydzień :) Już się nie mogę doczekać :) Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na nas Hania podczas tego usg w 12tc...cudne wspomnienia <3

Jeśli mogę spytać to ile kosztuje takie usg? I właśnie najlepiej w tym czasie je zrobić?

I jak często powinien lekarz zlecać usg? A na to genetyczne dostaje się skierowanie czy samemu trzeba?

I jeszcze jestem jednego ciekawa.. Jak szukałam dobrego lekarza prowadzącego to natknelam się na oddział patologii ciąży który dotyczy kobiet z zaburzeniami tarczycy.. Czy faktycznie trzeba być aż pod taką opieka,czy wystarczy dobry endokrynolog?
 
reklama
Niksa gratulacje udanej wizyty :) a co do NFZ to poprzednia ciążę chodziłam na NFZ a teraz do tego samego lekarza prywatnie i różnicy nie ma, dalej bym chodziła na NFZ ale niestety trzeba tam siedzieć cały dzień na co teraz nie mam czasu, więc to wszystko zależy od lekarza poprostu
 
Dziewczyny strasznie dziekuje za wsparcie,jestescie wspaniale:-) Nawet nie przypuszczalam,ze odnajde tu tyle pozytywnej energii i nadziei. Bede dobrej mysli i oczywiscie trzymam kciuki za Was wszystkie. Pozdrawiam Wszystkie październikowe mamy :-)
 
ja już posypana popiołem, tort zrobiony, pranie się kończy i można zaraz iść w końcu spać :D
Niunio sobie chatę robi bo dziś mnie w lewej pachwinie pół dnia ciągnęło :p

Dziewczyny właśnie wróciłam z a&e. O 11:00 karetka mnie z ulicy zabrała z krwawieniem i skurczami. Niestety nie udało się mnie dziś wrzucić na early pregnancy unit i odeslali mnie na noc do domu. Jutro rano mam wrócić do szpitala i okaże się czy poronilam...
o kurcze, trzymam mocno kciuki żeby jednak było wszystko dobrze! ale że wypuścili Cię bez badań :angry:

Ja byłam dzisiaj na wizycie na NFZ i jestem w szoku bo zawsze byłam pewna że na kase chorych szału nie ma ale miło mnie zaskoczyli :tak:. Pani doktor od razu zrobiła mi usg, z dzidzią wszystko ok, rozwija sie wszystko prawidłowo (jestem mega szczęśliwa) :-). Pani doktor wszystko spokojnie mi wytłumaczyła i wysłuchała. Ku mojemu zaskoczeniu powiedziała żeby żadnego kwasu foliowego nie brac bo była ostatnio na jakimś sympozjum i są kończone badania na ten temat i zostało udowodnione,że w samych tabletkach kwasu jest tyle konserwantów i innej chemii, która wcale nie sprzyja prwidłowemu rozwojowi płodu (bardzo się zdziwiłam bo raczej kazdy lekarz mówił żeby już przed poczęciem brać kwas foloiowy). Zleciła mi natomiast przyjmowanie witaminy C i B3. Opowiedziałm jej o mojej poprzedniej ciąży, że miałam straszne problemy z płytkami krwi, to podjęła sie sprowadzenia dla mnie jakiś witamin dla kobiet w ciąży. Na prawde bardzo się zdziwiłam, że na NFZ można jeszcze spotkać takich lekarzy którzy dbają o swojego pacjenta i mają dla niego czas. Oczywiście jak powiedziałm w jakich warunkach pracuje od razu dostałm L4. Wcale sie tym nie przejmuje bo przynajmniej będe miała dużo czasu dla córeczki :tak:.
Gratulacje! domagam się foteczki :-D
a co do kwasu to ja bym i tak brała, są badania potwierdzające dużą skuteczność w zapobieganiu wad rozwojowych cewy nerwowej, a to że ktoś tam kończy badania i coś mu wychodzi nie jest powiedziane że tak jest faktycznie, czasem się spotyka takie gnioty naukowe [prace, wykłady] albo naciąganie wyników, że szok. Mówię z doświadczenia, bo siedzę w świecie naukowym. Tzn każdy zrobi jak uważa, ja wyrażam tylko swoje zdanie ;)

Dziewczyny strasznie dziekuje za wsparcie,jestescie wspaniale:-) Nawet nie przypuszczalam,ze odnajde tu tyle pozytywnej energii i nadziei. Bede dobrej mysli i oczywiscie trzymam kciuki za Was wszystkie. Pozdrawiam Wszystkie październikowe mamy :-)
do usług :D
 
To przeżyłaś dzisiaj straszną historie ale trzeba być dobrej myśli jeszcze nie jest nic potwierdzone, dziwie się, że cie wypuścili do domu bez żadnych konkretnych badań masakra.

Sama nie wiem co o tym myslec. Wziełam córkę na spacer do miasta, nic nie podnosiłam zbyt, poszłam do sklepu gdzie kiesyś pracowałam pogadać z dziewczynami i naglę czuje że się ze mnie leje, myslałam że może jakoś śluzu więcej jak to w ciąży, ale czuje że idzie i idzie, więc pobiegłam do przymierzalni, a tam mnóstwo krwi. Panika, wybiegłam ze sklepu i dzwonie na numer alarmowy do nagłych sytuacji i tlumacze dyspozytorce ze jestem sama z wózkiem w mieście, mąż w pracy do 19, nie mam jak dojechać do szpitala a chyba ronię, rozplakałam się w ogóle, nie mogłam sie ogarnąć, kobietka posłała po mnie karetkę, między czasie udało mi się do męża zadzwonić, on wyleciał z pracy, przyjechał razem z karetką, oni zabrali mnie a on dziecko i spotkalismy się na a&e. Jak juz ochłonełam z emocji i strachu to zaczelam myslec czy mnie zaraz za karetkę nie obiążą bo nie ma zagrożenia życia ... Spędziłam 4 godziny na oddziale czekając na lekarke która oświadczyła mi ostatecznie że 6 tydzień to jest tak wcześnie że nawet skan by nie wykazał prawdopodobnie czy ciąża jest czy nie... (sraty taty!!) w każdym razie zadzwoniła na oddzial wczesnej ciąży i na jutro na 9:00 jade na skan do specjalisty od wczesnych poronień ... :/
 
Umówiłam się na USG 4d na 17 marca, to będzie już 12/13 tydzień :) Już się nie mogę doczekać :) Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na nas Hania podczas tego usg w 12tc...cudne wspomnienia <3
Ano właśnie też mam pytanie - czy to właśnie w tym czasie fajnie widać? Ja nie miałam w pierwszej ciąży takiego usg...

Dziewczyny właśnie wróciłam z a&e. O 11:00 karetka mnie z ulicy zabrała z krwawieniem i skurczami. Niestety nie udało się mnie dziś wrzucić na early pregnancy unit i odeslali mnie na noc do domu. Jutro rano mam wrócić do szpitala i okaże się czy poronilam...
Trzymaj się!!!!

(...)Jak juz ochłonełam z emocji i strachu to zaczelam myslec czy mnie zaraz za karetkę nie obiążą bo nie ma zagrożenia życia ... Spędziłam 4 godziny na oddziale czekając na lekarke która oświadczyła mi ostatecznie że 6 tydzień to jest tak wcześnie że nawet skan by nie wykazał prawdopodobnie czy ciąża jest czy nie... (sraty taty!!) w każdym razie zadzwoniła na oddzial wczesnej ciąży i na jutro na 9:00 jade na skan do specjalisty od wczesnych poronień ... :/
Typowa Anglia - zgadłam? Ja też tam mieszkałam w pierwszej ciąży aż do około 5-6 miesiąca. Ale potem wróciłam czym prędzej do Polski... Pisz koniecznie jutro co i jak...
 
reklama
Do góry