reklama
Mrowkaa
Fanka BB :)
Pewnie tak. Ale z tego co mówią, to jak się chce to zawsze się jakieś znajdzie.
Mrowkaa
Fanka BB :)
Na życzenie na pewno nie ma. Ale wiem,że istnieje jakiś haczyk, dzięki któremu muszą zrobić cc jeśli tego haczyka użyjesz. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale mam bliską koleżankę - która sama jest lekarzem - chciała mieć cc i musieli jej zrobić. Kiedyś tylko przelotnie powiedziała mi,że jak będę chciała cc to ona powie mi dokładnie co trzeba zrobić,żeby ją mieć. Do tematu więcej nie wróciłyśmy bo o cc poważnie nie myślę póki co, ale jeśli będę na to zdecydowana to się dowiem co i jak.
Kasik, ja bym rodziła w szpitalu Medicover. Oni tam mają oddział neonatologii i intensywnej terapii noworodka więc jest pod tym względem bezpiecznie.
Mrowka, ciekawa jestem co to za haczyk
Mrowka, ciekawa jestem co to za haczyk
Nie, jak płacisz to wybierasz czy chcesz rodzic sn czy cc.Ale prywatnie tez trzeba mieć wskazanie do cc, przynajmniej tak mówił moj lekarz.
ladyk24na7
Fanka BB :)
Jest dokładnie tak, jak pisze Annie - prywatnie płacisz i rodzisz jak chcesz. W Medicoverze na pewno tak jest - moja koleżanka tam rodziła przez cc na życzenie. Potem żałowała strasznie cc. Ale nie rzecz była w samej operacji, tylko ona po prostu fatalnie znosiła rekonwalescencję, taka cecha osobnicza. Trzy miesiące do siebie dochodziła. W Damianie, z tego co wiem, tak samo. Moja ex szefowa 2 dzieci tam urodziła przez cc.Ale prywatnie tez trzeba mieć wskazanie do cc, przynajmniej tak mówił moj lekarz.
Mrowkaa
Fanka BB :)
o ile łatwiej by było gdyby po prostu we wszystkich szpitalach i dla każdego kto chce były dostępne porządne znieczulenia....
Mrowkaa, ja miałam dostęp ale co z tego jak je podają jak masz minimum 3 cm rozwarcia. Ja na ten moment czekałam 10h wyjąc z bólu...potem 4h ulgi i godzina partych ale te były już bardziej do zniesienia bo wiedziałam, że to już koniec (oczywiście nie wiedziałam jeszcze, że szycie to kolejny horror )
ladyk24na7
Fanka BB :)
Ja sobie tak myślę o cc na życzenie. I z jednej strony, ja jestem na nie. Sama bez wskazań medycznych bym nie chciała. Ale z drugiej strony są kobiety, które chcą, świadomie przecież podejmują decyzję o operacji, informowane są przed o wszystkich ew. konsekwencjach operacji. NFZ mógłby jakąś część takiej operacji dofinansowywać. Nie musi być całość. W końcu płacimy horrendalne składki. Tylko czemu się dziwić, skoro NFZ wielu terapii onkologicznych nie chce finansować, ciężko chorzy kupują leki z własnej kieszeni za granicą. To co dopiero dofinansować poród.o ile łatwiej by było gdyby po prostu we wszystkich szpitalach i dla każdego kto chce były dostępne porządne znieczulenia....
reklama
W Wojewódzkim. Poprzednio też tam rodziłam, mają dobrych lekarzy.W ktorym szpitalu rodzisz?
Podziel się: