reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Dziewczyny, dzięki za słowa otuchy!!! Właśnie ciśnienie miałam w normie. Wylądowałam jednak na IP. Pojechaliśmy z mężem do najbliższego szpitala, a ten mamy ogólny z oddziałem położniczym. I w sumie dobrze. Bo ginekolog coś tknęło po badaniu (głównie z tym normalnym ciśnieniem, ostrością widzenia i reakcją na światło), i poprosiła na konsultację ortopedę. A ten mnie bada i pyta się, czy mam jakąś wadę kręgosłupa. Odpowiadam mu, że tak. A czy jakieś świeże rtg mam? No mam. Mąż pojechał po nie do domu. I co się okazało - że głowa mnie boli od kręgosłupa szyjnego, a konkretnie wady, którą w nim mam. Ciąża jeszcze bardziej go przecież obciąża. Mam 30 lat, a schorzenia jak własna babcia [emoji53]. Po ciąży muszę się definitywnie i nieodwołalnie za siebie wziąć, bo w wieku 40 lat się rozpadnę [emoji33] .
 
reklama
Landyk współczuję bólu głowy,dobrze że trafiłaś na dobrego lekarza,który szukał przyczyny a nie tylko dał przeciwbólowe,
 
hej. ja dalej mam wstręt do jedzenia. w ciągu tygodnia jestem już 1 kg na minusie. Żołądek mnie nie boli, mdłości nie mam a na sama myśl o jedzeniu rzygać mi się chce, na siłe wciskam w sobie cokolwiek żeby było coś w żoładku. Po zjedzeniu pół kromeczki chleba mam wrażenie jakbym zjadła pół bochenka. Masakra

Ladyk trafiłaś na dobrego lekarza :) Ja po porodzie też muszę się wziąć za swój kręgosłup bo z racji wykonywanej pracy też mi siada...
 
ladyk ja tez sie czuje jak schorowana staruszka, M sie smieje ze non stop biegam po lekarzach a to nefrolog( co miesiąc), a to kardiolog ( co miesiąc), ortopeda ( bo czekam na operacje halluksow), i teraz ginekolog co miesiac... nic tylko ie położyć i umierać :baffled:
 
Ladyk dobrze ze trafiłaś na ogarniętego lekarza!

Paulka trochę dziwny ten wstręt do jedzenia.. Jak jeszcze to będzie trwało to zgłoś się do lekarza.

Dziewczyny ile trzeba tyle chodźmy do lekarzy :-) grunt żeby dbać i czuć się zdrowo i dobrze, nikt za nas o to nie zadba :-)
 
Ta ginekolog na dyżurze była na prawdę świetna. Konkretna, dokładna. A mój kręgosłup, cóż..., pozostawia wiele do życzenia. Ortopeda mi powiedział, że jeśli planuję kolejną ciążę to powinnam zrobić 3 lata przerwy, żeby ciało się zregenerowało, szczególnie rehabilitacja kręgosłupa gruntowna, ze 3 razy (po raz w jednym roku, dlatego 3 lata). Jak mu powiedziałam, że już nie planuję więcej dzieci, to powiedział mi: "Szczerze? Dla Pani kręgosłupa to dobra informacja". U mnie właśnie najsłabsze punkty to alergia i kwestie ortopedyczne (noga i kręgosłup).
 
Witam!

U mnie bez zmian, dobrze się czuję, mały się gramoli, dzieciaki względnie zdrowe. Wczoraj byłam na spotkaniu z 4 koleżankami z podstawówki . Trzy z nich starają się o dziecko i jakoś nie wychodzi. Jedna po 8 latach starań na adopcję się zdecydowała i czeka na tel ,ze jest dla niej bobas... jejku ludziom te dzieci tak ciężko zrobić a mi to tak samo przyszło... człowiek wcale nie myśli jaki to dar i błogosławieństwo od Boga.

Zdrowia życzę chorującym i obolałym.

Ja mam wizytę 18 maja i moze będę miała już wtedy połówkowe bo to będzie 20 tydzień.
 
Ale to nie jest hostel tylko wynajmujesz przez hostel. Oni maja prywatne kawalerki w centrum chyba w 5 roznych miejscach i sobie wybierasz gdzie chcesz. U nich na www jest to zreszta opine wiec w razie czego wygoogluj hostel Cinema.



Ja tez jeszcze nic nie czuje :baffled:



Tak mi przyszlo do glowy - czemu nie wyslesz jej do zlobka na te 3h dziennie? Bo tak mi sie cos kojazy ze 15h tyg za darmo jest.

musisz mieć dochód na household poniżej 16k.
 
reklama
Do góry