reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

reklama
ladyk zazdroszczę tych spodni... kurcze jak masz normalny rozmiar to coś da się upolować a ja 34 muszę to graniczy z cudem :crazy:

To jak ja, nic na mnie nie pasuje :(. Na szczęscie jeszcze w stare normalne ubrania sie mieszczę, potem bedzie lato od lipca idę na zwolnienie lekarskie-będe z córką miec wakacje :) więc zwykle spodenki/leginsy wystarczą do tego dłuższa bluzka/tunika i bedzie ok. Gorzej będzie w zimne dni
 
Dzień dobry!

Ale Wy jesteście rano aktywne ;)

Ja na rozwarcie 3 cm i podanie ZZO czekałam 20h z czego 10h w potwornych bólach. A po podaniu znieczulenia minęły nie całe 3h i miałam 10 cm rozwarcia! Mogłam normalnie ruszać nogami i żadnych komplikacji. Wszytko zależy od anastezjologa i pewnie organizmu mamy.
Sutki teraz mam tak wrażliwe, że ich dotknąć nie mogę więc o hartowaniu nie mam mowy. Też Purelan polecam! Teraz mam zamiar go stosować od pierwszego karmienia może choć trochę mnie uchroni przed pękaniem i bólem :)
Ja jestem alergikiem. W pierwszej ciąży objawy ustąpiły a w tej miałam masakrę. U mnie się zaczyna w połowie lutego i właśnie parę dni temu skończyło. Jestem uczulona na niektóre drzewa. Mam astmę alergiczną. Także zażywałam leki już w pierwszym trymestrze :( niby są bezpieczne dla dziecka ale niepokój zostaje. Teraz tyko Claretine łykam.

Xmamuska, kciuki za siusiaka :)
ja chyba bym się ucieszyła jakby mojemu odpadł i pokazał pipkę ;)
 
Dzień dobry!

Ale Wy jesteście rano aktywne ;)

Ja na rozwarcie 3 cm i podanie ZZO czekałam 20h z czego 10h w potwornych bólach. A po podaniu znieczulenia minęły nie całe 3h i miałam 10 cm rozwarcia! Mogłam normalnie ruszać nogami i żadnych komplikacji. Wszytko zależy od anastezjologa i pewnie organizmu mamy.
Sutki teraz mam tak wrażliwe, że ich dotknąć nie mogę więc o hartowaniu nie mam mowy. Też Purelan polecam! Teraz mam zamiar go stosować od pierwszego karmienia może choć trochę mnie uchroni przed pękaniem i bólem :)
Ja jestem alergikiem. W pierwszej ciąży objawy ustąpiły a w tej miałam masakrę. U mnie się zaczyna w połowie lutego i właśnie parę dni temu skończyło. Jestem uczulona na niektóre drzewa. Mam astmę alergiczną. Także zażywałam leki już w pierwszym trymestrze :( niby są bezpieczne dla dziecka ale niepokój zostaje. Teraz tyko Claretine łykam.

Xmamuska, kciuki za siusiaka :)
ja chyba bym się ucieszyła jakby mojemu odpadł i pokazał pipkę ;)

Moja alergia trwa cały rok :-( teraz mi sie nasiliła niestety :( musze chyba prywatnie gdzies do alergologa sie umowic bo nie wyrabiam a zanim kolejka na nfz dojdzie to urodze :-D
 
Migotka to ile trwał Twój poród?

mailinka haha no niezle aco to za roznica, my z mezem bardz chcielismy coreczke, nie wyszlo, niestety, a ludzie to niech spadaj i sie swoimi sprawami zajmą ;)

kamila a w poprzedniej ciazy chodzilam zimą i nie bylo zle, nie puchly mi bardzo i buty wchodziły, a teraz to sie boje ze tak napuchna ze nie ustane :D

ladyk no wlasnie ja tez nie slyszalam, zeby u nas w szpitalu podawali takie znieczulenie, tzn moj lekarz tam pracuje i mowil mi o znieczuleniach, ale napewno nie o takim tylko zzo i o gazie

dreamgirl puść młodą, daj jakis płaszcz przeciwdeszczowy niech sie wyszaleje, a moze akurat bedzie ok, i czekam na wiesci z wizyty :)
 
Migotka to ile trwał Twój poród?

mailinka haha no niezle aco to za roznica, my z mezem bardz chcielismy coreczke, nie wyszlo, niestety, a ludzie to niech spadaj i sie swoimi sprawami zajmą ;)

kamila a w poprzedniej ciazy chodzilam zimą i nie bylo zle, nie puchly mi bardzo i buty wchodziły, a teraz to sie boje ze tak napuchna ze nie ustane :D

ladyk no wlasnie ja tez nie slyszalam, zeby u nas w szpitalu podawali takie znieczulenie, tzn moj lekarz tam pracuje i mowil mi o znieczuleniach, ale napewno nie o takim tylko zzo i o gazie

dreamgirl puść młodą, daj jakis płaszcz przeciwdeszczowy niech sie wyszaleje, a moze akurat bedzie ok, i czekam na wiesci z wizyty :)
Dolga, każdy szpital ma swoje metody i swoje procedury medyczne. W szpitalu, w którym Ty rodziłaś dostępny jest jeden typ znieczulenia przewodowego, a ten w którym ja rodziłam oferuje dwa typy znieczulenia przewodowego. Nie wiem, z czego wynikają te rozbieżności. Wydaje mi się, że to też (jak wiele innych spraw) powinno być odgórnie ujednolicone. Moja fryzjerka rodziła w szpitalu w Wołominie pod Warszawą i tam wogóle nie było opcji "znieczulenia farmakologicznego na życzenie ani bezpłatnego ani płatnego". Co dla mnie osobiście nie jest fajne, bo każda rodząca jest inna, ma różny próg odczuwania bólu. Możliwość, nawet odpłatna, powinna być. A czy rodząca z niej skorzysta to jej decyzja i stanu jej zdrowia.
Przed podaniem znieczulenia, oprócz przeprowadzenia wywiadu, pobrali mi krew i coś sprawdzali.
 
O tym jak my radzimy sobie z alergią mogę Wam trochę napisać, może komuś pomoże

Na alergie cierpi moj mąż (krzyżowa na pyłki drzew) od kilku lat ale od tamtego roku jest lepiej a w tym moge powiedzieć, że super patrząc na to co do tej pory się działo:

Przede wszystkim trzeba zadbac o jelita dobrze wzmocnić (piekę od 2 lat chleb na zakwasie, robię zakwas z buraków czerwonych, sok z kiszonej kapusty do tego od czasu do czasu probiotyki i wyrzucić jak najwięcej chemii z życia z jedzenia z kosmetyków ze środków czystości itp. przejśc na zdrowsze odżywianie no i słodycze wyrzucić :szok:

Już po samych takich zabiegach w zeszłym roku alergia była dużo mniejsza i łagodniejsza
A że zapobieganie chorobom i zdrowe odżywianie to ostatnio moje hobby to zdobyłam jeszcze większą wiedzę i zastosowaliśmy dodatkowo w tym roku witaminy - odkryłam np. ze mąż ma alergię odkąd poszedł do pracy - czylicierpi na brak słońca a tym samym wit D, włączyliśmy megadawkę wit D, jod ( w postaci Kelpu lub płynu logola na skórę) i mega dawki wit. C (wit. C w proszku w postaci kwasu L-askorbinowego w proszku -to najlepsza i najczyściejsza witamina do kupienia przez interent) wyczytałam, że w przyp. alergii/astmy/ kataru siennego dziennie można wiąć 5-50 gramów (czyli do 10 łyzeczek dziennie) wg. [FONT=&amp]dr Catharta[/FONT]. Oczywiście mąz aż tyle nie bierze , maksymalnie bierze do 20-25 g i to nie codziennie-tylko jak czuje, że zaczyna częściej kichać.

Wg. moich informacji w ciąży spokojnie mozna brać większa dawke wit. D i jod - a nawet czytałam, że powinno sie to brać koniecznie obok kwasu foliowego a co z wit. C - to nie wiem ile mozna brać, ja jestem zdrowa, nic mi nie dolega ale 3-5 gram dziennie biorę bez obawy o dziecko. czysta wit. C nie ma żadnych skutków ubcznych więc w razie potrzeby nie zawahałabym się wziąc jej wiecej

Polecam też duzo pić wody najlepiej ze szczyptą soli himalajskiej/kłodzkiej lub morskiej.
W razie pytań służe pomocą

no i sobie przypomnialam, że warto też stosować olej z czarnuszki i wiesiołka-też bardzo skuteczne przy alergiach a przy tym niesamowicie zdrowe
 
Ostatnia edycja:
Jolamac ja się tylko odniose do jodu, jest bardo ważny i potrzebny szczególnie w I trymestrze bo dziecię nie ma jeszcze swojej tarczycy i czerpie z naszej a jod bardzo dobrze wspomaga pracę, ja biorę 200mg dziennie wg zaleceń endokrynolozki :-)

A co do soli himalajskiej to położna starej daty zalecala pić na mdłości :-) więc i jedno i drugie działa też korzystnie w ciąży a tak jak piszesz jeszcze jest zbawienne w alergi. Może dlatego nie mam już kataru :-) tylko tyle że ja bardzo delikatny alergik :-)
 
reklama
ja ostatnio rodziłąm bez znieczulenia i teraz też chcę :-) znieczulenie spowalnia akcję a ja wolę rodzić jak najszybciej :p nei mam traumy po pierwszym porodzie, bolało jak cholera ale to był jeden z najwspanialszych dni w moim życiu i drugi też chcę przeżyć podobnie, tak jak xmamuska mówi akurat ten ból się opłąca :-)

Colly ale super szefowe masz :-)

Blair oejj szybko wracaj do zdrowia!
xmamuska no te brodawki ałaaa :p zanim się sutki zahartują to bywa ciężko :-)
krewetka ja nie hartowałam jakoś specjalnie poporstu normalnie przystawiałam i pierwsze zaciągnięcie to wstrzymywałam oddech a dalej już tak nei bolało ;-) po jakimś czasie jużniec nei bolało..
malinka wiesz czasem nei warto planowac bo i tak z tego nic nie wyjdzie jak u mnie :p szyjka rozwarła się od 0 do 10cm w 2 godziny i dziecko było na świecie, ledwo zdążyłąm wejść na porodówkę, może u Ciebie będzie podobnei i do wanny nei zdążysz wejść a o znieczuleniu nikt nawet nei pomyśłi ;-) ale w sumie nie wiadomo więc lepiej być przygotowanym...
dolga ponoć to czy sutki popękają zależy od wielu czynników, czy się dobrze przystawia, od siły ssania, ciała kobiety :-) moja córka miała bardzo mocny odruch ssania i dlatego mnei bolało na począku, tak mi laktacyjna mówiła bo dobrze przystawiałam..

u nas pada, brzydko, kisimy się w domu, córcia się przyzwyczaiła do przebywania na dworze i marudzi strasznie...
 
Do góry