reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Cześc Wam!

Wczoraj wieczoremem ok 21 wracając od rodziców mielismy spotkanie 1 n1 z sarna :/ niestet sarna tego przeżłam u nas na szczęście wszstko ok. W całym tym zdarzeniu mieliśmy naprawdę dużo szczęścia bo mąż zdąrzył sporo wyhamować i zaczął ją omijać tak że wpadła tylko w bok auta a nie na przednią szybę, a ze auto duze to i lekko to odczuliśmy. Dziewczyny w aucie nawet nie zauważyły że coś sie stało, ja poczułam szrpnięcie ale też nawet pasy mi się dobrze nie wbiły i chyba przede wszystkim dużo stresu się najedliśmy i mega zdenerowanie. Nie lubie panikować i latać ze wszystkim p lekarzach ale zastanawiam sie czy jednak nie iść na kontrolę ? jak myślicie? Czuje się bardzo dobrze, kolizja była bardzo delikatna dla nas odczuwale jakby tylko bardziej gwałtonie wyhamował atem
 
reklama
Hejo

Poniedziałek ehh kiedyś najgorszy dzień tyg,bo do pracy trzeba było iść,dziś wstała bym z uśmiechem na twarzy o 4,20 :D Od pewnego czsu każdy dzień jak co dzień

Witam nową Mamusię :)

Ja również jestem za zamkniętym,są tematy na które nie mam ochoty pisać na otwartym.Na Moderatora wybrała bym Naszego chudzielca ;)

Słysze jak wołają mnie lody z zamrażarki :D

Objadłam się wczoraj tymi oscypkami,ale jak pomyśle o nic to się dalej ślinie,moje smaki to zdecydowanie słone,kwaśne i ostre - któego nigdy nie lubiłam
 
kamilove to Ty już ruchy czujesz?????????:szok: martwię sie bo ja jeszcze nie :no:
Nie wiem czy można to nazwać konkretnie ruchami ;) to raczej takie rybki, lekkie smyrania. Żadne kopniaki. I czuje to już ze dwa tygodnie.

Ja dziś witam się w 14tc (13t0d)!

Jestem juz w pracy, ale tylko do czwartku. Mam wolny piątek przez to moje prenatalne, w sobotę idę na nocke i niedziele mam wolną [emoji6]

Niby zaczynam drugi trymestr, a poranek pawikiem przywitałam :( na dodatek strasznie boli mnie głowa, ale to pewnie przez ten wiatr.
I naszło mnie na lody włoskie wiec dziś po pracy gnam do cukierni na lody [emoji1]
Miłego tygodnia! [emoji274]
 
Bas jak mała chce jechać i obóz sprawdzony to czemu nie.

Co do wątku zamkniętego to może być tylko przy moim pisaniu to pewnie będę się tam udzielać 3-4razy na tydzień, mam nadzieję że nie będzie wam to przeszkadzać, bo poprostu nie zawsze mi się chce pisać albo mi temat nie podchodzi i nie mam co napisać.

Ja się mogę pochwalić małą plantacją truskawek, mam ok 60 krzaczków i drugi rok będą owocować i będzie najwięcej owoców o ile pogoda dopisze :) tylko jak narazie na tą chwilę nie ma mi kto ich wyplewić mimo że mam założoną folię to i tak trawa przerasta.

A do tego na jesień posadziłam sobie 20 krzaczków malin... :))
 
Ostatnia edycja:
Bata mnie też ostatnio tak dziwnie bolała brzuch, trochę jak na miesiączkę. Tego dnia troche wiecęj chodziłam niż zwykle, myśle, że to mogła być przyczyna. Mówilam o tym lekarzowi, powiedzial, ze jak bede miala jeszczze cos takego to mam wzoac nospe i polezec. Ja wtedy polezalam i mi przeszlo.
 
Julisia o kurde nie zazdroszcze zderzenia z sarna... auto bardzo obite? ci sie robi w takich wypadkach? kto sprząta truchlo?
a ja dzisiaj wkraczam w 16 tc :o to już taka ciąża na serio ;)
 
Witajcie! Ja już po wizycie,więc spieszę z relacjami...Najbardziej martwiły mnie te codzienne od tygodni plamienia...dziś okazało się,że mam jakiegoś polipa przy szyjce i to on może być sprawcą. Na usg wyszedł też drugi od środka,z którym nic nie da się zrobić narazie. Nie jest to niby nic groźnego,ale może powodować właśnie takie plamienia i krwawienia. A one są już mniej korzystne, bo wypłukują śluzówkę i mogą prowadzić do infekcji :baffled: No ale ogólnie jest ok, wyniki dobre, z dzieckiem wszystko w porządku. Ostatnio dziecko było dziewczynką..a dziś wyglądało raczej na CHŁOPCA:szok::szok::szok:....eh....jeszcze nie wiem jak czuję się z tą informacją, bo już się nastawiłam na drugą córkę ;-);-);-)
 
noo dziewczyny z tymi ruchami to mam to samo, ale czekam, a co wcale nie powiedziane ze musza byc wczesniej niz w poprzedniej ciazy, wiec stawiam ze pojawią się jakos podobnie jak ostatnio

Bas to u mnie podobnie, okropne sny, ze mąż mnie zdradza ech... ale nic, ja tam w sny nie wierze, nigdy nie zdarzylo mi sie miec proroczego :D chyba dlatego ze jest teraz na szkoleniu ;) a co do obozu ja tam bym wysłała :)

Julisia noo nie za fajnie, a kiedy masz wizyte u gina?

xmamuska a u mnie juz od 1,5 roku dzien jak codzien :D

haha akatsuki noo taka serio, ze serio i ja wlasnie mysle sobie, ze juz niedlugo 5 msc, a o ciazy wiedza tylko najblizsi, nikomu sie nie chwale jakos, a w ubraniach nie widac za bardzio i chyba sie wszyscy zdziwia jak mi wielki brzuchol wyjdzie, bo jak to zawsze kazdy ploty roznosi tak teraz nikt, wszyscy siedza cicho, a moze wszyscy wiedza, tylko ja nie wiem otym, ze oni wiedza i sie ukrywaja, bo tak tez moze byc haha

Mroowkaa no to gratuluję, a moze jednak bedzie parka? ;) i skadś te plamienia musialy byc, ja tez dzisiaj mam wizyte ale dopiero wieczorem wiec pozniej dam znac
 
Ostatnia edycja:
reklama
Julisia dobrze że mąż ma taki refleks bo zderzenie z sarną mogło się różnie skończyć, Jak bardzo Cię nie szarpnęło to nie masz się co stresować bo dzidzi napewno nic się nie stalo, jest dobrze chronione w brzuszku, jedynie to zdenerwowanie mogło być gorsze. Chyba że się bardzo martwisz to możesz zadzwonić do swojego gina i zapytać, będziesz spokojniejsza :))
Nam też się raz tak przytrafiło, tylko jedna zdążyła przebiec przed autem a druga zatrzymała się na drodze przed autem, bo tak to mielibyśmy pół auta skasowane bo to konkretne zwierze a mieliśmy wtedy astre II
 
Do góry