Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
Cześc Wam!
Wczoraj wieczoremem ok 21 wracając od rodziców mielismy spotkanie 1 n1 z sarna :/ niestet sarna tego przeżłam u nas na szczęście wszstko ok. W całym tym zdarzeniu mieliśmy naprawdę dużo szczęścia bo mąż zdąrzył sporo wyhamować i zaczął ją omijać tak że wpadła tylko w bok auta a nie na przednią szybę, a ze auto duze to i lekko to odczuliśmy. Dziewczyny w aucie nawet nie zauważyły że coś sie stało, ja poczułam szrpnięcie ale też nawet pasy mi się dobrze nie wbiły i chyba przede wszystkim dużo stresu się najedliśmy i mega zdenerowanie. Nie lubie panikować i latać ze wszystkim p lekarzach ale zastanawiam sie czy jednak nie iść na kontrolę ? jak myślicie? Czuje się bardzo dobrze, kolizja była bardzo delikatna dla nas odczuwale jakby tylko bardziej gwałtonie wyhamował atem
Wczoraj wieczoremem ok 21 wracając od rodziców mielismy spotkanie 1 n1 z sarna :/ niestet sarna tego przeżłam u nas na szczęście wszstko ok. W całym tym zdarzeniu mieliśmy naprawdę dużo szczęścia bo mąż zdąrzył sporo wyhamować i zaczął ją omijać tak że wpadła tylko w bok auta a nie na przednią szybę, a ze auto duze to i lekko to odczuliśmy. Dziewczyny w aucie nawet nie zauważyły że coś sie stało, ja poczułam szrpnięcie ale też nawet pasy mi się dobrze nie wbiły i chyba przede wszystkim dużo stresu się najedliśmy i mega zdenerowanie. Nie lubie panikować i latać ze wszystkim p lekarzach ale zastanawiam sie czy jednak nie iść na kontrolę ? jak myślicie? Czuje się bardzo dobrze, kolizja była bardzo delikatna dla nas odczuwale jakby tylko bardziej gwałtonie wyhamował atem