Hejka.
Wpadłam na chwilę zobaczyć co u Was. Jestem dziś skonana, pół dnia latałam po galerii w poszukiwaniu ubioru na komunię i dupa. Wydałam kupę kasy na pierdoły i na ciuchy dla Rafcia (syna), a wdzianka jak nie było tak nie ma. Chyba trzeba będzie odwiedzić sklep z odzieżą ciążową.
Ja też jestem za zamkniętym.
Wpadłam na chwilę zobaczyć co u Was. Jestem dziś skonana, pół dnia latałam po galerii w poszukiwaniu ubioru na komunię i dupa. Wydałam kupę kasy na pierdoły i na ciuchy dla Rafcia (syna), a wdzianka jak nie było tak nie ma. Chyba trzeba będzie odwiedzić sklep z odzieżą ciążową.
Ja też jestem za zamkniętym.