reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

dreamgirl oooo super, gratuluje maleństw :) to masz teraz sie kim zajmowac :D

xmamuska u nas codziennie pobudka kolo 5.20, no niestety juz sie przyzwyczaiłam, ale nawet moj kochany synek pozwala mi teraz troche polezec, wiec jest ok

Blair chyba za mocno panikujesz, nie badaj sie sama haha, szczerze mowiac to zawsze sie zastnawialam jak to kobiety robią, ja tam nie potrafie, bedzie dobrze zobaczysz, pojdziesz do lekarza to cie zbada i powie, a sama bedziesz świrowac i głupoty wymyslac, apropo snu to ja w poprzedniej ciazy mialam skarcającą się szyjke i co i rusz miałam takie sny, ktore okazały sie tlyko snami :)

szczesliwa moze niskie ciśnienie i kawka pomoże?

Akatsuki napewno bedzie dobrze, bądz cierpliwa :)

a ja posprzatalam caly dom i robie salateczke z tunczyka z ananasem mmmm... ale mam ochote, a jutro moj P wraca na jeden dzien i jakis obiad by sie przydalo, ale nie mam pomyslu :/
 
reklama
szczesliwa mi na bol głowy pomaga wypicie litra wody z duża ilością cytryny, sen, a w ostateczności apap. Ale raz mi pomogło wypicie kawy rozpuszczalnej, bo miałam za niskie ciśnienie
 
Migotka z pracy mam do ciebie z 10 min., a z domu - osiedle generałów, lada chwila przeprowadzka, ale dom stoi 1 km od bloku, więc osiedle to samo :) 15 min , jak tylko pójdę na zwolnienie organizujemy spotkanie :-)
 
dziewczynky dzięki za rade dot witaminy B, co prawda biore multiwitaminę ale zaraz kupie tabletki witaminowe i po prostu wezmę podwójna dawkę.
Trochę sie denerwuje... Z pracy milczą i zaraz musze im maila napisać. Dostali orzezczenie lekarskie o ryzyku jakie istnieje dla mnie w pracy oraz wydruk z prawa pracy dla ciężarnych że powinni mnie zaiwesic ale boje się że wymyślą jakiś super pomysł w stylu 'praca w maseczce'...
Agent tez sie nie odzywa i mam ochote krzyczeć bo już piatek a tu tyle niepewności :/ Miasto gdzie złozylam oferte na dom lezy 40 km od miejsca gdzie pracuje, na dodatek musiałam zrezygnowac z opiekunki kiedy 6 tygodni siedzialam na l4 i nie wiem serio co zrobie jak każą mi wrócic na mój etat :/
Kochana trzymam kciuki aby wszystko się poukładało. Może kolnij do agentki?
Pudel :) przewspaniała rasa wbrew opiniom. Niestety z dobrej polskiej hodowli tyle kosztuje. Marzy mi się ten największy ale zgodzę się na każdy z 4 rozmiarów.
Ale czad!!! Bardzo mi się podobają i ponoć właśnie wbrew opinną fajne usposobienie mają :) mądrze robicie że zbieracie na szczeniaka z pewnego źródła. Niestety u psów rasowych hodowanych przez niewykfalifikowanych ludzi i w słabych warunkach często występuje masę wad, schorzeń i chorób których na pierwszy rzut oka nie widać i taki szczeniak prawie niczym się nie różni ale potem leczenie może iść w tysiące bo to nie jest prosta rasa tzw nasz kochany burek słodziak klasyczny tylko mega mix genów które muszą być rozmnażane pod ścisłą kontrolą...ja mam buldoga francuskiego wcześniej miałam 2 hector i tekla hector rasowy po wystawach no i kiedyś babeczka mnie namówiła że ma suczkę buldożą. Ale nue powiedziała że bez rodowodu...jak z nią przyjechała to już mi głupio było no i urodziły się szczeniaki. Dostałam w zamian jednego to Tekla. Córka Hektora ma padaczkę, problemy z guzami i naroślakami, notoryczne problemy z oczami 3 operacje,alergię i masę przypadłości. Hector nie chorował. Tekli zdrowie kosztuje nie mało... Nie mówię że za każdym razem piesek mniej rasowy będzie chorował ale jest niestety duże ryzyko....wcześniej miałam 3 przybłędy i zdrowe, szczęśliwe może nuewyględne ale dla mnie zawsze naj, naj :)
sorry Dziewczyny za panikę, ale już wszystko wróciło do normy :) jest na swoim miejscu i jest ok :) zobaczę jak będzie przy wieczornej dawce lutki. Chyba przez ten sen się tak zestresowałam niepotrzebnie...
Coś Mała się nie wierci, chyba weekend zaczęła :p

Blair-super! Trzymaj się kobitko!


hmm zachęcasz :p zwiedziliśmy trochę Polski z G, ale nigdy nie byliśmy na Mazurach... chyba czas się wybrać w końcu :) może w tym roku i znowu zrobimy sobie objazdówkę po lasach/jeziorach itp :)


współczuję, mi zwykle pomagają zimne okłady i leżenie, tzn w ciąży, bo tak to biorę ibuprom i po kłopocie


dzięki :* chyba niepotrzebnie spanikowałam, ale tak reaguję na zmiany w ciele i jeszcze ten sen...
Będzie dobrze, niech rośnie :) ciekawa jestem jak moje Małe urosło po witaminkach :)
kurczę to nieciekawie z tym psem, lepiej z nim nie wychodź, a przynajmniej nie sama...
nie wiem czy lubisz makron, ale możesz kupić "pomysł na" serowy z brokułami, ja robię sam makaron z tym sosem i jest pycha :)


my nie możemy mieć zwierząt, oboje alergicy... a G to w szczególności, no chyba że rybki ;)
Naprawdę będziecie zachwyceni, ja polecam , baardzo :) i powiem szczerze że jak jest pogoda to od rajskiej plaży wolę mazury :)
Do jeziora mam 10 min spacerkiem :) a jest piekne, duże i czyste :) jako ciekawostkę moge powiedziec,ze jezioro to ma kilka wysp, w tym jedna z chronionymi kormoranami :) i jest dosyć głębokie, 56m - dla fanów nurkowania :D

Aaaa super!!! Mój R ma patent nurka to wsam raz dla niego ;) podwójnie zazdroszczę!
 
Ostatnia edycja:
Witam koleżanki!
Pragnę się pochwalić,że od paru dni mnie muli! :-) odstawiłam na jakiś czas wszystkie witaminy itp i jest lepiej. Za parę dni zacznę je brać znowu,żeby sprawdzić czy to one mi nie pogarszały samopoczucia. Plamienia mam nadal. Codziennie od jakichś 6 tygodni. Lekarz kazał odstawić luteinę,więc to zrobiłam. Ale plamienia były czy ją brałam czy nie więc nie wiem.... Poza tym przeszły mi mdłości i włączył się niekończący się apetyt. Dotąd nie mogłam patrzeć na jedzenie,al teraz jestem ciągle głodna :baffled: masakra.
 
Buba napisałam do facia a on na to że zostawił wiadomość właścicielowi domu i czeka aż się odezwie do niego, ale trwa to już cztery dni, a my mamy przeciez wypowiedzenie też... ;/
A z pracy to nie wiem bo dzisiaj piątek a w poniedziałek juz teoretycznie powinnam wracać więc musze im dzisiaj maila napisać, ale poczekam jeszcze tak do 13-14 ...
 
reklama
Do góry