reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Tematyka niedoczynności nie jest mi obca trochę się o tym naczytałam (no może nawet trochę dużo). Jeżeli macie stwierdzone zapalenie tarczycy i jesteście w ciąży to polecam Wam stronę: Infertility, Miscarriage, and Subclinical Hypothyroidism

Strona po angielsku ale tematyka ciąży i hashimoto jest bardzo dobrze opisana w skrócie napiszę, że głównym celem przy leczeniu Hashi jest obniżenie poziomu przeciwciał. Zalecana jest ścisła dieta bez nabiału i glutenu ponieważ nabiał i gluten podnoszą poziom przeciwciał. Nie wolno zażywać jodu.

Fajnie też opisane jest to tu: Wskazówki żywieniowe; zamienniki; przepisy: dieta przy Hashi - Forum Medyczne – Pytania i odpowiedzi – Porady ekspertów

Piszę o tym bo wielu lekarzy nie wspomina nic o diecie w walce z Hashi, a niestety na tej pierwszej stronie, która jet po eng opisany jest wpływ nieleczonego Hashi na poronienia. Nie chce nikogo denerwować, ale poczytajcie o tym.
 
Ostatnia edycja:
reklama
W pierwszej ciąży siedziałam na ebobasie ale wątku nie ma więc znalazłam Was :) ja też mam obawy. Ostatnio miałam podejrzenia nadczynność ale wyniki wyszły ok. Małego karmie jeszcze piersią 8) do tego w styczniu miałam ciężka angine i oczywiście antybiotyk. No ale skoro ciaza wyszła to daliśmy rade. Pod koniec roku myśleliśmy o dzidzi ale nie wychodziło wiec zmieniliśmy plany. A tu proszę :) zaskoczenie. Do lekarza musze się zapisać. Z pewnością do mojego poprzedniego. Rodziłam w Otwocku. Mieszkam w okolicach. W tym roku kończę 29 lat. Druga ciaza i drugi bobas. Hmmm... ale Wam nieskladnie piszę :) ciągle bym spala. Mogę już zwalić na ciążę? :p muszę Was nadrobić.
 
Do Wojciechowskiego - ordynator. Prywatnie przyjmuje w TW-med na Andriollego. Cudowny lekarz. Polecam też Szymczakowskiego z tej samej przychodni i szpitala. Odbierał mi poród. Razem z młodym Kurkiem, którego też polecam.
 
Nie mialam łatwego porodu a się chłopaki spisali :)

o matko musze to ogarnąć ale z tel ciężko. .. Pod powiedzcie gdzie mam ustawić suwaki żeby się pokazywały pod moimi postami? Mój telefon robi mnie w trąbę i nic nie widzę
 
Ostatnia edycja:
Igem czemu dopiero na początku marca idziesz do gina?

Idę w pierwszym tyg marca bo w tym tyg to nie ma sensu jest za wcześnie później nie dam rady a z resztą mam w porządku ginekologa a mówił mi że najlepiej przyjść jak już jest 8 tc wtedy coś widać i jest to pewne. We wcześniejszej ciąży byłam jakoś 5/6 tc i mówił ze to wcześnie był pęcherzyk ale nic wiecej nie jest w stanie powiedziec tyle ze nastraszył mnie, że macica za bradzo nie przygotowuje się do ciąży nastawiał mnie że może być poronienie.(kosztowało mnie to dużo niepotrzebnego stresu, niestety na pewne rzeczy i tajk nie mamy wpływu), poszłabym jakbym źle się czuła albo plamiła.. a tak trzeba przeczekać swoje.. Moj ginekolg nie ma najnowszego sprzętu a choćby nawet to coś się działo na tym etapie ciązy nic nie da się zrobić... taka jest smutna prawda.

Dziewczyny jestem mega zmęczona dzisiaj przeleżałam pół dnia..

Witam wszystkie nowe mamusie, życzę nuuuudnych 8 miesięcy, które nas jeszcze czekają.. bez uciążliwych dolegliwości..

kate mam pytanie kiedy już widać brzuszek uda mi się to zataić do początku kwietnia czy nie bradzo.. planujemy wszystkim powiedzieć na święta.. wolałabym, żeby nikt wcześniej nie wiedział po za mną i mężem.. Jeszcze czeka nas roczek małego odprawiamy 22 marca..

szczerze za chwile się nie ogarnę chyba sobie zrobię jakąś ściągę kto co bo się zaczęło dziać na tym forum i jak napiszę posta to pewnie się zorientuję że jeszcze komuś miałam coś napisać..

Pozdrawiam, miłego dnia życzę :)
 
Adaśkowa witaj :)

igem wiesz wydaję mi się, że z widocznością brzucha to jest indywidualna sprawa, no i tez zalezy jak sie ubierasz, w tamtej ciąży nikt kto nie wiedzial do 5-6 msca się nie domyślał. Ja też planowałam powiedzieć na święta, ale raczej nie wyjdzie w związku z końcem macierzyńskiego i już mnie ciagle wypytują co myśle dalej, a ja musze głupio kłamac :) jak w poprzedniej ciąży chciałam wszystkim od razu powiedzieć, tak teraz jakoś mi dobrze z tym, że nikt nie wie :) ale co tu planować jak jesczze nawet u lekarza nie byłam, choć dolegliwości (czyt. mdłości) troche dokuczaja

apropo rozwoju sytuacji na forum mam to samo, przeczytam, a zaraz połowę zapomne i juz nie wiem co kto pisał :) strasznie sie duzo nas robi :) jakiś boom :)
 
Ja w pierwszej ciąży miałam okropne mdłości do 5 miesiąca. .. może ta będzie inna :)

Juz wiem, że nie Po odpoczywam jak wtedy ;) no i maluch, który ciągle coś potrzebuje. Dobrze, że Maksio drobniutki bo waży 11,5 kg wiec nie ma takiej tragedii jak musze go wziąć na ręce :)
 
Cześc dziewczyny,

Trochę Was podczytywałam od początku ;-) ale w końcu postanowiłam dołączyc.

To moja trzecia ciąża. Mam czteroletniego synka. Jestem mamą listopadową 2010 ;-).
Druga ciąża niestety zakończyła się niepowodzeniem we wrześniu zeszłego roku. Poronienie chybione... Ciąża przestała się rozwijac mniej więcej na tym etapie, na którym teraz jestem. Czekaliśmy w domu na poronienie ale niestety nic się nie dało. Ostatecznie 5 września w 9 tc miałam zabieg. To był bardzo ciężki okres dla nas... bardzo, ale teraz pełni nadziei czekamy na kolejne dziecko.
Mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko dobrze. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona choc strach z tyłu głowy jest...
Byłam już na pierwszej wizycie tydzień temu i pęcherzyk jest ładnie zagnieżdżony, jest też piękny pęcherzyk żółtkowy. Beta z dobrym przyrostem. Tarczyca wyregulowana ;-). Jestem też pod stałą opieką endokrynologa bo również choruję na hashimoto. Biorę duphaston no i oczywiście euthyrox75. Tak więc musi byc dobrze :-).
W środę ide na kolejne badania tsh i ft4 a wizytę u gina mam 16.02.

Miło mi się witac z Wami i mam nadzieję, że się jednak zasiedzę tu do końca. Czego sobie i Wam życzę.
 
reklama
Do góry