Lilolo
Fanka BB :)
Malinka,
Ja miałam xlandera xa i bardzo polecam. Chociaż ostrzegam, że to duży i ciężki wózek. Ma też dość sztywne zawieszenie co nie każdemu dziecku odpowiada. Gondola nie jest zbyt duża bo 74cm. No i dla wielu mam spory minus spacerówka nie jest odwracana. Można tylko korzystać przodem do kierunku jazdy, a już nie przodem do mamy. Kiepskie jest też opuszczanie siedziska bo na takim bzdurnym pasku. A poza tym to mega wygodny. Szerokie siedzisko spacerówki. Przedluzana budka która praktycznie nachodzi na sam pałąk. Fajny śpiworek i lekki w prowadzeniu. Ja byłam zadowolona.
Co do trybu życia w ciąży to ja jestem po dwóch poronieniach niestety. Ale w tej ciazy nie mammozliwosci się oszczędzać. Mam małe dziecko, dom na głowie, a jeszcze musze chodzić do pracy. Przyjęłam strategie co ma być to będzie. Biorę garść leków, staram się oszczędzać jak tylko mam możliwość ale juz tak nie przesadzam jak w ciąży z Jagodą. Sama widzę, że to i tak niczego nie zmienia. Co ma być to będzie czy nam się to podoba czy nie. a każda i tak zrobi tak jak podpowiada jej lekarz i sam organizm
Oj tak zgadzam się, że poronienie to drażliwy temat, ale powiem wam, że ja troszkę inaczej do tego podchodzę. Ale widząc nerwową atmosferę na wątku to myślę, że to nie miejsce na takie tematy
Co do prenatalnych to robione są na NFZ tylko gdy są do tego wskazania.
Edit.
U endo ok. Kazał mi brać euthyrox 75 naprzemiennie z 100mg i za miesiąc do kontroli
Ja miałam xlandera xa i bardzo polecam. Chociaż ostrzegam, że to duży i ciężki wózek. Ma też dość sztywne zawieszenie co nie każdemu dziecku odpowiada. Gondola nie jest zbyt duża bo 74cm. No i dla wielu mam spory minus spacerówka nie jest odwracana. Można tylko korzystać przodem do kierunku jazdy, a już nie przodem do mamy. Kiepskie jest też opuszczanie siedziska bo na takim bzdurnym pasku. A poza tym to mega wygodny. Szerokie siedzisko spacerówki. Przedluzana budka która praktycznie nachodzi na sam pałąk. Fajny śpiworek i lekki w prowadzeniu. Ja byłam zadowolona.
Co do trybu życia w ciąży to ja jestem po dwóch poronieniach niestety. Ale w tej ciazy nie mammozliwosci się oszczędzać. Mam małe dziecko, dom na głowie, a jeszcze musze chodzić do pracy. Przyjęłam strategie co ma być to będzie. Biorę garść leków, staram się oszczędzać jak tylko mam możliwość ale juz tak nie przesadzam jak w ciąży z Jagodą. Sama widzę, że to i tak niczego nie zmienia. Co ma być to będzie czy nam się to podoba czy nie. a każda i tak zrobi tak jak podpowiada jej lekarz i sam organizm
Oj tak zgadzam się, że poronienie to drażliwy temat, ale powiem wam, że ja troszkę inaczej do tego podchodzę. Ale widząc nerwową atmosferę na wątku to myślę, że to nie miejsce na takie tematy
Co do prenatalnych to robione są na NFZ tylko gdy są do tego wskazania.
Edit.
U endo ok. Kazał mi brać euthyrox 75 naprzemiennie z 100mg i za miesiąc do kontroli
Ostatnia edycja: