reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Kate właśnie poczytałąm sobie na różnych stronkach że usg genetyczne wykonuje się między 11 a 14tc [nie później niż 13t 6d] i przy długości dziecka 45-84mm wtedy robi się pomiar przezierności, ale ok 20tc robi się kolejne genetyczne takie większe [cytat ze str], domyślam się że mojemu ginowi o to chodziło, będę w czw z nim gadać to wyjaśnię tą sprawę
Badanie USG około 20 tygodnia ciąży (18 - 23 tydzień)Jest to najlepszy okres ciąży, który umożliwia wykrycie lub wykluczenie wad rozwojowych u płodu takich jak rozszczep kręgosłupa, rozszczep podniebienia, wady serca. W trakcie badania dokładnej ocenie powinien być poddany:
mózg i rdzeń kręgowykręgosłup i kończyny płodu - kości długietwarz płodu - ocena kości nosowej NB - jako markera wady genetycznejnarządy jamy brzusznej (ołądek, jelita, nerki, pęcherz moczowy)ciągłość powłok jamy brzusznejprzyczep brzuszny i łożyskowy pępowinylokalizacja łożyskailość wód płodowychpłeć dziecka (ocena zewnętrznych narządów płciowych)
Za pomocą tego badania możliwe jest wykrycie około 95% wad rozwojowych u dziecka

 
reklama
Ja teraz we wtorek idę do lekarza i będą mi pobierać 3 fiolki krwi i chyba teraz będę miała genetyczne robione bynajmniej tak ja zrozumiałam =) =) i co do produ to chciałabym SN chociaż nie wiem jak z tym moim kręgosłupem bo mam małe problemy niedługo się wszystko okaże ale i tak każdy poród mnie przeraża =)
 
Rozmawiałam też z Teściem i opowiadał mi dokładnie jak wygląda cesarka, jeśli jest doświadczony lekarz to chwila moment i po zawodach.

Pikuś wręcz!
Każdy podejmuje decyzje świadomie, zdając sobie sprawę z ew. konsekwencji.
I tyle ode mnie w temacie porodu.
A odnośnie tego bólu, to może zaczyna Cię łapać rwa kulszowa...
 
dawno mnie nie było, ale wpadłam dosłownie w letarg, wzięłam nawet parę dni wolnego w pracy, bo po 16 zasypiam w każdej pozycji, a tu dzieci mają same zajęcia popołudniowe

u lekarza byłam tydzień temu, dzidzia dokładnie odpowiada swojemu wiekowi tzn. wychodzi 2 dni starsza niż z OM ale o tym wiedziałam, bo robiłam testy owulacyjne

rozmawiacie o CC - ja będę miała na 100%, jak rodziłam syna coś poszło nie tak - Hubert po wielu wysiłkach urodził się siny, nie oddychał, był reanimowany, dostał tylko 5 pkt, to jest moja 7 ciążą i lekarz nie chce ryzykować, zwłaszcza że Ula jest z cesarki, ale tam były zielone wody i brak skurczy

Betunka doczytałam, że kończycie budowę domku, jestem na podobnym etapie - z tym, że u nas to mój mąż wszystko sam wykańcza, wszelkie poprzednie ekipy wykończyły nas nerwowo, niestety każdą wolną chwilę spędza na budowie, kurczę nie wiem jak my fasolkę zmajstrowaliśmy

Xmamuśka my tez od 4 mcy mamy suczkę Shih tzu, ale nasza to taka zadziorna i cały czas próbuje podporządkować sobie moją 4 letnia córkę

Akatsuki przyznam się, że moja mama bardzo chłodno przyjęła wiadomość o ciąży, chyba po ostatnim poronieniu myślała, że sobie darujemy, przez zęby jej nie przejdzie zapytanie o moje samopoczucie, jak tylko poruszam temat fasolki dostaje szczękościsku dosłownie widzę skurcz na jej twarzy, nawet nie zapytała na kiedy mam termin, nie komentuje głośno, bo wie że ja w gorącej wodzie kąpana i szybko urwałabym kontakt, ale dzieci ja lubią i w końcu to moja matka, nadopiekuńcza, zawsze wiedząca co jest lepsze dla mnie, ale matka, czasem naprawdę świetnie się dogadujemy, ale w ostatnich tygodniach nie mam w niej oparcia
 
Ostatnia edycja:
Blair twój poród i twoja decyzja ;) nie demonizuje cesarki broń boże bo czeka mnie przecież druga ale wiem jak było, sama operacja to 25 minut i nic nie czujesz tylko otempienie i zimne palce ale jak cie potem kopnie ból po to boisz sie wyprostować żeby się nie rozpruc. Zorganizuj sobie kogoś żeby był z tobą 24/7 do dwóch tygodni po bo będziesz potrzebowała pomocy na początku nawet żeby wstać z łóżka ;) nie strasze tylko doradzam nie zrozum mnie źle ;)
spokojnie dla mnie każda rada jest cenna :) zwłaszcza Twoja bo piszesz z doświadczenia, rady które wynikają z "bo tak" lub "bo mi się tak wydaje" zwykle puszczam mimo uszu :) ale chętnie słucham osób bardziej doświadczonych ode mnie :) na pewno jeszcze 1000 razy przemyślę tą decyzję, będę rozmawiać z lekarzem itd

Ja teraz we wtorek idę do lekarza i będą mi pobierać 3 fiolki krwi i chyba teraz będę miała genetyczne robione bynajmniej tak ja zrozumiałam =) =) i co do produ to chciałabym SN chociaż nie wiem jak z tym moim kręgosłupem bo mam małe problemy niedługo się wszystko okaże ale i tak każdy poród mnie przeraża =)
hehe mnie też każda opcja porodu przeraża, szkoda że nie ma jakiejś lekkiej i przyjemnej :p

Pikuś wręcz!
Każdy podejmuje decyzje świadomie, zdając sobie sprawę z ew. konsekwencji.
I tyle ode mnie w temacie porodu.
A odnośnie tego bólu, to może zaczyna Cię łapać rwa kulszowa...
dla lekarza który jest wprawiony przez lata, ma zgrany zespół to pikuś, gorzej dla nas ;P
właśnie tak się zastanawiam czy to nie rwa... źle określiłam to jest niżej pasa lekko, a boli jak cho**ra :( jest n to jakaś rada? czy trzeba przeczekać?
 
a ja wam powiem że z tą CC i SN to naprawdę bywa różnie - przy porodzie SN to tak mnie nacięli, że zszywali mnie godzinę, miałam nacięte nie tylko krocze ale i pochwę, siedzieć nie mogłam z dwa tygodnie, szwy ciągnęły niemiłosiernie, a CC no boli zwłaszcza pierwszy dzień, dziecię przy piersi a ty upośledzona ruchowo, na drugi dzień trzeba znaleźć sposób jak wstać z łóżka, a potem idzie, fakt za długo stać i siedzieć nie mogłam przez pierwsze parę dni, ale i tak ta opcja dla mnie była zdecydowanie łaskawsza
 
Blair jak co to wal śmiało z pytaniami tu na forum lub w PM. Ja swoją cc miałam 22 miesiące temu wiec dobrze pamiętam wszystko i chętnie rozwieje wątpliwości.
Ja jutro wreszcie mam wizyte. Trochę sie martwie bo wiem że położna będzie starała sie mnie przekonać do porodu SN ale wiem że ostatecznie nie może mi odmówić. Miałam traumatyczny poród, nawet położne w szpitalu się śmiały że chyba nazwą łóżko moim imieniem bo tak długo mi zeszło ;) myślę że jak poczyta moja kartę z poprzedniego porodu to odpuści po tylu kpmplikacjach.
Dziewczyny a miała któraś z was stan przedrzucawkowy? Czy istnieje jakikolwiek sposób żeby do niego nie dopuścić?
 
Xmamuśka my tez od 4 mcy mamy suczkę Shih tzu, ale nasza to taka zadziorna i cały czas próbuje podporządkować sobie moją 4 letnia córkę


Oj znam to nasza tez próbowała to z młodszą córką,byłam nawet u tresera,powiedział że =to normalne że szczeniak wybrał najmłodsze ze stada i znim chce się bawić,dlatego podgryza i podszczypuje. My kupiliśmy drugą suczkę i po problemie :-)



Ale dziś spędziłam miło i aktywnie czas, i na koniec świętowałam go w MCdonaldzie :zawstydzona/y: i mnie nie zemdliło,huraaa mdłości poszły w siną dal
 
A odchodząc od tematu, macie pomysł co to takiego? łapie mnie przeokropny ból w połowie prawego pośladka, jak siedzę jest ok, jak próbuję wstać i iść jest straszny ból...

Moze to być rwa kulszowa. Współczuję szczerze, bo ja miałam w zeszłej ciąży. Co do SN a CC to każdy podejmuje własną decyzję i należy to uszanować. Zreszta ja znam dziewczyny po CC co na drugi dzień śmigały więc nie ma reguły. Po SN też można dochodzić długo. Ja wolę SN, bo przy moim szczęściu znowu mi płytki w ciąży spadną i wtedy nie mogę mieć znieczulenia zewnątrz oponowego i w razie cesarki muszę mieć pod narkozą.
Genetyczne robi się do końca 13 tygodnia tak jak napisałaś.

Akatsuki co do stanów przedrzucawkowych to nie pomogę niestety.

Nie mogę znaleźć badań z poprzedniej ciąży. W między czasie zmieniałam meble i nie mam pojęcia gdzie to schowałam, tyle już przejrzałam a tu nic. Za to tyle rzeczy znalazłam, które już dawno powinny być w koszu, że szok.
 
reklama
xmamuśka u nas teraz to jest właśnie takie podgryzanie, ale początki były znacznie gorsze - jedną z metod jest odegranie przez dziecko roli nadrzędnej, metoda jest z opisu lekko brutalna, więc podaruję sobie opisu, co by nie podpaść, grunt że działa i najważniejsze , że uczyli nas jej na studiach :rofl2:
za mną też chodziło jedzenie fast food, więc wczoraj z racji moich urodzin i imienin bo mam je w przeciągu 5 dni zabrałam dzieci, rodziców i brata z narzeczoną do sphinxa na mega wyżerę, ale jak tylko wyszłam poczułam okropne napięcie brzucha, musiałam wziąć nospę, dzisiaj wieczorem znowu mnie dopadło, choć prawie cały dzień spędziłam w pozycji horyzontalnej, pomijając plac zabaw, ale tam nie udzielałam się za bardzo aktywnie, ale u nie każda ciąża na nospie i luteinie
 
Do góry