Witam i ja!
Maran trzymam kciuki, by i u Ciebie się zaczęło.
Dream mam nadzieję, że Twoje przeczucie się sprawdzi. Mi się już włącza to zniecierpliwienie, bo mąż siedzi ze mną w domu. Przez co nie pracuje. Tak by był w delegacji ale wtedy chyba bym zeszła na zawał ze stresu jakby się coś zaczęło a on by był setki kilometrów stąd. Zresztą sam mi mówi, żebym już rodziła, bo kasa by się przydała ( mamy działalność więc jak siedzi w domu to nie ma pieniędzy). I wszystko się koło tego kręci.
Nie używałam nigdy spirali. Nie mam więc pojęcia co i jak.
Maran trzymam kciuki, by i u Ciebie się zaczęło.
Dream mam nadzieję, że Twoje przeczucie się sprawdzi. Mi się już włącza to zniecierpliwienie, bo mąż siedzi ze mną w domu. Przez co nie pracuje. Tak by był w delegacji ale wtedy chyba bym zeszła na zawał ze stresu jakby się coś zaczęło a on by był setki kilometrów stąd. Zresztą sam mi mówi, żebym już rodziła, bo kasa by się przydała ( mamy działalność więc jak siedzi w domu to nie ma pieniędzy). I wszystko się koło tego kręci.
Nie używałam nigdy spirali. Nie mam więc pojęcia co i jak.