reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Hej kochane. Wiem przepadłam i już chyba tego nie nadrobię. Niestety ale my dalej w szpitalu. Mały ma żółtaczkę dziś badanie wykazało 17,2 i poszedł pod lampy. Jutro powtórne badanie. Ale strasznie dużo wisi na cycu zamiast pod lampą. Ja jestem już spoko na chodzie, laktacja ruszyła mało mi wczoraj cyców nie rozwaliło, brodawki w strupach ale jakoś damy rade. Brakuje mi snu bo musze go pilnować żeby sobie okularków przy naświetlaniu nie ściągał. No i tęskno mi już do domu.

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom i czekam na kolejne.
 
reklama
Normatywna, śliczna córcia, gratuluje;)
Mój synek też czasem zmienia pozycje, tzn. Myśle że przewraca się z boku na bok bo wtedy inaczej czuje ruchy. Rozpycha się tak powyżej pępka, czasem czuje jakby zapierał się stopkami za żebra i prostuje nóżki innym razem wypycha się powyżej pępka i łaskocze rączkami tak nisko u dołu raz z jednej raz z drugiej strony. Jutro zaczynam 39 tydzień i powiem szczerze ze już sama mam dość. Co dzień jest mi ciężej i ten ból w " podwoziu" jest nie do zniesienia.. Tęsknie za moja sprawnością fizyczną...No i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę mojego synka. Nie boje się porodu, nie boje się też cesarki, co ma być to będzie, ale przeraża mnie myśl wywoływania porodu, przekłuwanie wód płodowych itd. Bardzo chciałabym tego uniknąć..
Miłej nocki kochane
 
Dzień dobry!
Ale tu cisza od wieczora... te najbardziej aktywne na forum urodziły i zrobiło się pusto :-D
U mnie cisza od dwóch dni, nawet pojedyncze skurcze zanikły. Trzymały mnie kilka tygodni przecież, pojawiały się wieczorami i w ogóle... Teraz tego już nie ma. Mały się rozciąga, słabiej oczywiście, co wynika z jego wagi i wielkości zapewne, ale i tak mocno mi żebra rozpycha. Wczoraj cały dzień bolała mnie lewa pachwina, nie mogłam poruszać nogą, była jak z kamienia, tak jakby sparaliżowana... Po nocy poszłam zaledwie do WC, więc nic nie czuję jeszcze, ale mam nadzieję że jest lepiej, i że tylko nadwyrężyłam ścięgno czy tam jakiś mięsień...
Jak będzie ok, to jadę z Małą na pokazy eksperymentów związanych z energią, a potem jest jakieś bezpłatne KTG prowadzone przez położne z mojej szkoły rodzenia, jakaś promocja nie wiem czego... Także się wybieram chyba. Męczy mnie siedzenie w domu. Poza tym nadal jest cisza na froncie i raczej tak dzisiaj będzie a może i jutro. Więc wolę gdzieś wyjść niż tu siedzieć i się wkurzać...

Hej kochane. Wiem przepadłam i już chyba tego nie nadrobię. Niestety ale my dalej w szpitalu. Mały ma żółtaczkę dziś badanie wykazało 17,2 i poszedł pod lampy. Jutro powtórne badanie. Ale strasznie dużo wisi na cycu zamiast pod lampą. Ja jestem już spoko na chodzie, laktacja ruszyła mało mi wczoraj cyców nie rozwaliło, brodawki w strupach ale jakoś damy rade. Brakuje mi snu bo musze go pilnować żeby sobie okularków przy naświetlaniu nie ściągał. No i tęskno mi już do domu.
Moja Róża też miała żółtaczkę i się naświetlała niebieskim światełkiem... ale to szybko minęło :-) Tobie też szybko minie, zobaczysz.

(...) Jutro zaczynam 39 tydzień i powiem szczerze ze już sama mam dość. Co dzień jest mi ciężej i ten ból w " podwoziu" jest nie do zniesienia.. Tęsknie za moja sprawnością fizyczną...No i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę mojego synka. Nie boje się porodu, nie boje się też cesarki, co ma być to będzie, ale przeraża mnie myśl wywoływania porodu, przekłuwanie wód płodowych itd. Bardzo chciałabym tego uniknąć..
Każda z nas boi się czegoś innego... mi przekłuwanie wód chyba by nie przeszkadzało, ale cc już tak :-) Zobaczymy jak to będzie...
 
Hej Dziewczynki, ja jeszcze w szpitalu czekam na obchody. Wyniki mam dobre i liczę, że dziś wyjdę (taka była umowa z moim dr "jak będzie Pani grzeczna to w niedziele do domu"). Byłam bardzo grzeczna wiec czekam z nadzieją. Po lekach ciśnienie ok wiec mam nadzieje, ze do trwały do terminu cc bez kolejnej akcji szpital :)
 
Dzień dobry! Większość juz zaganiana przy dzidziach widzę bo cisza na forum. [emoji2]

U mnie spoko.3 razy karmiłam mała i to raczej sama jej dawałam niż sie domagała. [emoji6] Odpukać, jest aniołkiem póki co. Po mnie! [emoji2]

Dream, no pewnie, działaj. Jeśli się dobrze czujesz to nie ma sensu czekać w domu. Twój czas i tak lada chwila nadejdzie. [emoji2]

Dziewczyny, czy to możliwe, że skoro nie odstawiam małej to mleka mieć nie będę?
 
Witam!
U mnie nic się nie dzieję. Chyba trzeba się zacząć więcej ruszać, bo przez te dwa tygodnie jak kazali mi leżeć człowiek się rozleniwił do cna. Życzę miłej niedzieli :-)
 
Nie. Zdecydowałam ze nie bede karmic piersią. Po porodze położna zapytała czy chce karmic i chodzę po mm...

w takim razie popros lekarza o bromergon, hamuje on laktacje w przeciwnym wypadku mozesz miec problemy, gdyz pokarm raczej sam nie zniknie, a nie ściągając mozna nabawić sie zastoju i zapalenia piersi, jak nie bedzie Ci chcial przepisać to mogę Ci wyslac bo mi zostało 28 szt
 
reklama
Cześć laseczki, dopiero wstaliśmy :)

Dream- kobitko no jak na złość, nie wiem co mam już Ci pisać kochana ale z całego serca życzę aby ten stan się zmienił!!!!

Dbdg- przytulanko pomogło? Super że mała grzeczna!

Asmi- spacerek dobrze zrobi i może cosik się ruszy :)


Dagpio- super wieści, nie ma jak w domku :)

Ella- dla mam nadzieję że szybko zobaczysz synka :)

Miłej niedzieli dziewczynki!
 
Do góry