reklama
kasia1506
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2015
- Postów
- 212
xmam trzymam kciuki za Twój szybki poród
dream masakra z tym bólem dłoni..to chyba się nazywa jakoś zespół cieśni nadgarstka czy coś takiego. czytałam,żeby ograniczyć sól,oraz czynności domowe,co wiem,że może nie być łatwe.zaleca się też pić dużo wody. może zapytaj lekarza co masz zrobić,bo to rzeczywiście jest mega uciążliwe.spróbuj może nie myśleć,że po porodzie będzie gorzej tylko właśnie lepiej
Mój mały taki rozbrykany w brzuchu,wygina się jak szalony. Czasami się zastanawiam czy on nie jest aż nadto aktywny
dream masakra z tym bólem dłoni..to chyba się nazywa jakoś zespół cieśni nadgarstka czy coś takiego. czytałam,żeby ograniczyć sól,oraz czynności domowe,co wiem,że może nie być łatwe.zaleca się też pić dużo wody. może zapytaj lekarza co masz zrobić,bo to rzeczywiście jest mega uciążliwe.spróbuj może nie myśleć,że po porodzie będzie gorzej tylko właśnie lepiej
Mój mały taki rozbrykany w brzuchu,wygina się jak szalony. Czasami się zastanawiam czy on nie jest aż nadto aktywny
malinka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2015
- Postów
- 1 225
Hej :-)
Witam się z kaszlem... Jak na złość wolno mi mija przeziębienie... Cały pobyt pomiędzy szpitalami z chorobskiem, ehhh
Xmam &&&&&&
Dreamgirl jeju współczuję :-( może powiedz to lekarzowi? Bo czy to jest normalne w ciąży?
Mnie jedynie nawalily stawy w dłoniach a najbardziej w lewym ręku. Szczególnie po nocy nie mogę zgiac palcy bo tak jak by nie były na swoim miejscu ale jak rozruszam to przechodzi... Boli to niewiele i mam gorsze czucie a jest takie uciążliwe, więc bardzo współczuję :-(
Czyli co, żadna się wczoraj nie rozpakowala? Październik będzie chyba leniwy.. :-)
Ooo w nocy pierwszy raz złapał mnie taki ból od pachwiny do krocza, nawet w środku go czułam że wstać z łóżka nie mogłam a tak do WC mi się chciało.. Ile się nameczylam żeby się stoczyć z łóżka, masakra... Teraz też coś czuję że mnie kłuję i boli... :-(
Witam się z kaszlem... Jak na złość wolno mi mija przeziębienie... Cały pobyt pomiędzy szpitalami z chorobskiem, ehhh
Xmam &&&&&&
Dreamgirl jeju współczuję :-( może powiedz to lekarzowi? Bo czy to jest normalne w ciąży?
Mnie jedynie nawalily stawy w dłoniach a najbardziej w lewym ręku. Szczególnie po nocy nie mogę zgiac palcy bo tak jak by nie były na swoim miejscu ale jak rozruszam to przechodzi... Boli to niewiele i mam gorsze czucie a jest takie uciążliwe, więc bardzo współczuję :-(
Czyli co, żadna się wczoraj nie rozpakowala? Październik będzie chyba leniwy.. :-)
Ooo w nocy pierwszy raz złapał mnie taki ból od pachwiny do krocza, nawet w środku go czułam że wstać z łóżka nie mogłam a tak do WC mi się chciało.. Ile się nameczylam żeby się stoczyć z łóżka, masakra... Teraz też coś czuję że mnie kłuję i boli... :-(
Sylwia, to miałaś przeboje. Na szczęście wszystko się pomyślnie zakończyło! Gratulacje!
dream, jejku, kobieto, a co na to lekarz? To normalne/
xmama, no to trzymam kciuki za szybką akcję!
Ech, ja dzisiaj od rana licytuję na allegro, hehe. I kurcze, M mnie zagadał i przegrałam jedną aukcję.
Dzisiaj cały dzień siedzę sama, zanudzę się na śmierć...
dream, jejku, kobieto, a co na to lekarz? To normalne/
xmama, no to trzymam kciuki za szybką akcję!
Ech, ja dzisiaj od rana licytuję na allegro, hehe. I kurcze, M mnie zagadał i przegrałam jedną aukcję.
Dzisiaj cały dzień siedzę sama, zanudzę się na śmierć...
katjana1
Fanka BB :)
Witam się o poranku
Dreamgirl - wspolczuję bólu rąk. Nic nie da się z tym zrobić. Co na to lekarz ?
Pól nocy było mi niedobrze ale już nie wymiotowałam. Dziś już jest w miare ok. Tylko coś jakby w gardle ciągle stało. brzuch ciagle się stawia. Ale plecy odpuściły. Także fałszywy alarm :-(
Xmamuska- czekamy na wieści
Dbdg Ja też jestem spakowana do jedneh torby. Pakowałam się taj dawno że nie pamietam co tan jest. Jedyne co ti przejrzałam ciuszki dla małej.
Malinka - daj znać co tam z tymi bólami.
Zdecydowałam że będę starać się nie marudzic że już chcę rodzić. Podejde do tego etapami. Pierwszy etap to iść na badania w poniedziałek, potem w czwartek wizyta u gina. I na razie na tym poprzestane. Niunia ma sobie w brzuszku dobrze i wyjdzie kiedy przyjdzie czas
Dreamgirl - wspolczuję bólu rąk. Nic nie da się z tym zrobić. Co na to lekarz ?
Pól nocy było mi niedobrze ale już nie wymiotowałam. Dziś już jest w miare ok. Tylko coś jakby w gardle ciągle stało. brzuch ciagle się stawia. Ale plecy odpuściły. Także fałszywy alarm :-(
Xmamuska- czekamy na wieści
Dbdg Ja też jestem spakowana do jedneh torby. Pakowałam się taj dawno że nie pamietam co tan jest. Jedyne co ti przejrzałam ciuszki dla małej.
Malinka - daj znać co tam z tymi bólami.
Zdecydowałam że będę starać się nie marudzic że już chcę rodzić. Podejde do tego etapami. Pierwszy etap to iść na badania w poniedziałek, potem w czwartek wizyta u gina. I na razie na tym poprzestane. Niunia ma sobie w brzuszku dobrze i wyjdzie kiedy przyjdzie czas
Ostatnia edycja:
Akatsuki
pierwsza tego imienia.
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2014
- Postów
- 2 289
Xmam trzymam kciuki kochana żebyś otworzyla pulę październikowa
Annie a ty jak dziewczyno? Zapomnialas się? ?
Dream biedna. Ja miałam z L podobnie tylko mi ręce sztywnialy. Jakiś nerw mi Lari uciskala... dobrze że nie w tej ciąży bo bym nie miała jak szyć.
Ja zaraz muszę dzwonić do szpitala :/ wczoraj M mi próbował opatrunek ściągnąć z blizny i mówił że ponaciagalam szwy I krwawie. :/
Annie a ty jak dziewczyno? Zapomnialas się? ?
Dream biedna. Ja miałam z L podobnie tylko mi ręce sztywnialy. Jakiś nerw mi Lari uciskala... dobrze że nie w tej ciąży bo bym nie miała jak szyć.
Ja zaraz muszę dzwonić do szpitala :/ wczoraj M mi próbował opatrunek ściągnąć z blizny i mówił że ponaciagalam szwy I krwawie. :/
Dziewczyny czy u was w mieszkaniach tez jest tak zimno? Nie mam nawet 19 stopni brrr...
Malinka współczuję przeziębienia. Ja mam tylko zatkany nos a i tak mnie to meczy.
Katjana a na kiedy masz termin?
Ja mam plan doczekać do wtorku nie martwiąc się tymi wodami ze ich mało. A potem się okaże. Jeszcze torbę musze spakować na wszelki wypadek jak mnie będą chcieli na oddziale zostawić.
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Malinka współczuję przeziębienia. Ja mam tylko zatkany nos a i tak mnie to meczy.
Katjana a na kiedy masz termin?
Ja mam plan doczekać do wtorku nie martwiąc się tymi wodami ze ich mało. A potem się okaże. Jeszcze torbę musze spakować na wszelki wypadek jak mnie będą chcieli na oddziale zostawić.
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
Dbdg haha widze ze nie tylko ja liczyc przestslam umieć ;-) ja ostatnio zamowil sobie jedzonko za ktore prawie 100zl zaplacilam bo z reszty monety wybralam a banknoty zostały, na szczęście mila pani mnie znalazla i oddala .
Ania_kropla ja taka obniżona tolerancja na dzieci to kuz od jakiegos czasu mam, chociaż ostatnie dnie juz relaks to i cierpliwość wróciła.
Xmam powodzenia!
Sylwia biedactwo to miałaś dwa porody w jednym dzielna kobitka! dobrze ze z malym i Toba wszystko w porządku. Poniedziałek juz za chwilę i do domku
Dreagirl masakra po porodzie na pewno wszystko szybko wroci do normy zobaczysz oby tylko ten porod juz przyszedl...
Dziewczyny odwiozlam do przedszkola i wyobraźcie sobie ze u starszej w grupie 4 dzieci (z nia na 25 ogolem) jakas masakra. Panie mowia ze wczoraj bylo 6 i jakis wirus chyba panuje, ale w sali obok u mlodszej grupa normalna ? Meza odwiozlam po samochod bo po wczorajszej sluzbowej imprezie zostal zamknięty na nocke na parkingu ;-) sama popijam teraz kawkę zagryzam ciastem i mykam do kolezanki na male pogaduch. Popoludniu jeszcze parę urzedowych i bankowych spraw mamy z mezem pozalatwiac. Takze plany sa i znowu czasu brak na porod ale jak maly chce je pokrzyzowac to nie mam nic przeciwko
Ania_kropla ja taka obniżona tolerancja na dzieci to kuz od jakiegos czasu mam, chociaż ostatnie dnie juz relaks to i cierpliwość wróciła.
Xmam powodzenia!
Sylwia biedactwo to miałaś dwa porody w jednym dzielna kobitka! dobrze ze z malym i Toba wszystko w porządku. Poniedziałek juz za chwilę i do domku
Dreagirl masakra po porodzie na pewno wszystko szybko wroci do normy zobaczysz oby tylko ten porod juz przyszedl...
Dziewczyny odwiozlam do przedszkola i wyobraźcie sobie ze u starszej w grupie 4 dzieci (z nia na 25 ogolem) jakas masakra. Panie mowia ze wczoraj bylo 6 i jakis wirus chyba panuje, ale w sali obok u mlodszej grupa normalna ? Meza odwiozlam po samochod bo po wczorajszej sluzbowej imprezie zostal zamknięty na nocke na parkingu ;-) sama popijam teraz kawkę zagryzam ciastem i mykam do kolezanki na male pogaduch. Popoludniu jeszcze parę urzedowych i bankowych spraw mamy z mezem pozalatwiac. Takze plany sa i znowu czasu brak na porod ale jak maly chce je pokrzyzowac to nie mam nic przeciwko
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
Xmam - trzymaj się, powodzenia :-)
Sylwia - no trochę się pomęczyłaś, serdecznie gratuluję ;-)
Dream - wydaje mi się, że to już jest chyba konkretna sprawa dla lekarza
Reniam - może w nocy tak zasuwasz nogami, że Cię bolą rano Nie no, żartuję. U mnie jedyne co z bólów się pojawia to krocze jak wstaję i chodzę, ale z tym to już wiem, że nic się nie da zrobić. U mnie w mieszkaniu tak ok 20 stopni jest w ciągu dnia, bo ok 11 otwieram okna i wietrzę, a po południu jak napalimy w kominku to jest ok 24 i jak dla mnie jest wtedy mega gorąco
Kitek - a że tak się zapytam: jakie te formalności właściwie są do załatwienia? Ja wiem tyle, że mąż musi myknąć do mojej pracy pozałatwiać sprawy związane z macierzyńskim oraz do gminy aby zarejestrować młodego. Jeśli chodzi o szpital to też mam taka listę, że jasna cholera. To takie trochę przykre, że szpital na wywalone na mamy i nic nie oferuje Tyle kasy na to wszystko poszło, że uffff.
Katjana - ale to już chyba objawy oczyszczania organizmu, ciekawe czy długo się utrzymają. Masz rację, młoda sama wie kiedy ma wyjść, trudno się przestawić na takie myślenie, ale też tak u siebie muszę zrobić z głową;-)
Wczoraj miałam taki dobry dzień, a wieczorem mąż mnie wk***ił Przez to młody tak mi balangował w brzuchu, że myślałam, że wyjdzie. Umawialiśmy się już kawal temu, że jak urodzę to wracam do trybu jedzeniowego sprzed ciąży, czyli między innymi bez słodyczy i tłuszczy i takie tam, a On powiedział, że razem ze mną. I oczywiście już zaczęło się wykręcanie, nosz kur** . Nie ogarniam tych facetów. Już 9 lat jesteśmy razem, a wciąż go nie ogarniam. Co w tym trudnego? Przecież to nie zabójstwo dotrzymać słowa. A mi przy tym po prostu było by łatwiej i jemu też się przyda, bo strasznie się zaniedbał. Czasem się na prawdę zastanawiam co nas połączyło ( i to nie tylko przez tą wczorajszą sytuację )
Sylwia - no trochę się pomęczyłaś, serdecznie gratuluję ;-)
Dream - wydaje mi się, że to już jest chyba konkretna sprawa dla lekarza
Reniam - może w nocy tak zasuwasz nogami, że Cię bolą rano Nie no, żartuję. U mnie jedyne co z bólów się pojawia to krocze jak wstaję i chodzę, ale z tym to już wiem, że nic się nie da zrobić. U mnie w mieszkaniu tak ok 20 stopni jest w ciągu dnia, bo ok 11 otwieram okna i wietrzę, a po południu jak napalimy w kominku to jest ok 24 i jak dla mnie jest wtedy mega gorąco
Kitek - a że tak się zapytam: jakie te formalności właściwie są do załatwienia? Ja wiem tyle, że mąż musi myknąć do mojej pracy pozałatwiać sprawy związane z macierzyńskim oraz do gminy aby zarejestrować młodego. Jeśli chodzi o szpital to też mam taka listę, że jasna cholera. To takie trochę przykre, że szpital na wywalone na mamy i nic nie oferuje Tyle kasy na to wszystko poszło, że uffff.
Katjana - ale to już chyba objawy oczyszczania organizmu, ciekawe czy długo się utrzymają. Masz rację, młoda sama wie kiedy ma wyjść, trudno się przestawić na takie myślenie, ale też tak u siebie muszę zrobić z głową;-)
Wczoraj miałam taki dobry dzień, a wieczorem mąż mnie wk***ił Przez to młody tak mi balangował w brzuchu, że myślałam, że wyjdzie. Umawialiśmy się już kawal temu, że jak urodzę to wracam do trybu jedzeniowego sprzed ciąży, czyli między innymi bez słodyczy i tłuszczy i takie tam, a On powiedział, że razem ze mną. I oczywiście już zaczęło się wykręcanie, nosz kur** . Nie ogarniam tych facetów. Już 9 lat jesteśmy razem, a wciąż go nie ogarniam. Co w tym trudnego? Przecież to nie zabójstwo dotrzymać słowa. A mi przy tym po prostu było by łatwiej i jemu też się przyda, bo strasznie się zaniedbał. Czasem się na prawdę zastanawiam co nas połączyło ( i to nie tylko przez tą wczorajszą sytuację )
reklama
Kornelcia05
Moderatorka
Hej mamusie,
Xmam czekamy na info &&&&
Annie wlasnie co u Ciebie pewnie już tulisz synka?
Reniam u mnie temperatura ok. Od zeszłego tygodnia już grzeja.
Akat daj znać co z tymi szwami.
Kitek ja tez spakowana A dzisiaj jadę do rodziców po łóżeczko jeszcze muszę uprac fotelik i gotowe.
Miłego dnia wszystkim
Xmam czekamy na info &&&&
Annie wlasnie co u Ciebie pewnie już tulisz synka?
Reniam u mnie temperatura ok. Od zeszłego tygodnia już grzeja.
Akat daj znać co z tymi szwami.
Kitek ja tez spakowana A dzisiaj jadę do rodziców po łóżeczko jeszcze muszę uprac fotelik i gotowe.
Miłego dnia wszystkim
Podziel się: