Październik 2015

[asmi21]

Paulka będzie dobrze. Będę trzymać kciuki. Jutro masz cc prawda?

 

[dolga]

a my dzisiaj po wizycie z synkiem u laryngologa, niestety okazało sie ze po antybiotyku zapalenie ucha nie przeszlo do konca i dostalismy szczepionke na odpornosc, ech... moze chociaz nie bedzie mi juz chorowal i malenkiego zarażał

Lilolo przy okazji pytanko do Ciebie, bo dostalismy tą samą szczepinkę co Ty dajesz Jagódce, jak ona po niej lepiej troche czy raczej bez zmian?

dream halo kobieto co sie nie odzywasz? jestes jeszcze w dwupaku? hm... cos sie chyba dzisiaj za bardzo nie pojawialas na forum

sysia super, ze wizyta udana, mam nadzieje, ze jednak ominiesz ten 1 listopad ale znam wiele ludzi z 2 i jakos nie narzekają

Akatsuki jeju to ona powinna chodzic jak neptyk, dziwne to jest, jak tak dalej pojdzie to zacznie wam ze zmęczenia rozrabiać i znowu różki pokaże. A jak tam wizyta mamusi?

Ladyk no to fajnie sobie radzicie, a moja znajoma przy blizniakach pewnej nocy powiedziala dość i kupili mm haha bo chciala karmic tylko cycem

malinka nie boj żaby, nie bedzie tak zle, na pocieszenie powiem, ze moja siostra po cc dochodzila do siebie duzo lepiej niz ja po sn, roznie moze byc, wazne zebyscie z tego wyszli bez szwanku i Ty i córcia

Mroowka a widzisz nie jest tak zle, a bedzie pewnie jeszcze lepiej, jeszcze z miesiac i tak jak moj bedzie Cie Olusia żegnac i nie bedzie trzeba szybko uciekać, a na ile godzin dzisiaj była?

asmi o kurcze niezle historie, ja tez mialam chyba z krzyza, bo na ktg nic nie wykazywalo i pewnie teraz to samo bedzie, dlatego troche sie boje :/

paulka aaaa to juz jutro, o ktorej masz tą cc? trzymam kciuki &&& ale fajnie ze wiesz ze juz jutro bedziesz dzieciatko tulic a ja siedze tak w niewiedzy

dbdg ale co boli cie cos? ja caly czas mam przepowiadajace, ale stwierdzam, ze jak mnie nie boli i nie jest regularnie to nic sie nie dzieje w pierwszej ciazy to za bardzo ich nawet nie odzuwalam, a teraz to wiem kiedy mam ten skurcz

 

[Mrowkaa]

Dolga - dzisiaj była od 8.00 do 13.15 więc ponad 5 godzin! to rekord do tej pory.

 

[Akatsuki]

Malinka nie bój żaby po pierwsze mała może się jeszcze obrócić. Po drugie cc jako sam zabieg jest tak szybkie że nawet nie zdarzysz sie zastanowić czy cie tną a już zobaczysz kruszynke. Po trzecie po cc wiesz gdzie masz blizne I jak o nią dbać, krwawisz krócej I mniej intensywnie no I szybciej możesz bzykac. Po porodzie sn nigdy nie wiesz ile szwow będzie trzeba, czy pekniesz, czy natna... nie jest powiedziane ze rekonwalescencja przebiegnie szybciej. Także co ma być to będzie ale patrz na pozytywy a nie negatywy bo jak sie zle nastawisz to każdy poród będzie koszmarem!

 

[malinka89]

Dzięki :-)

Akatsuki każdy lekarz i położna mi powiedział że już nie ma szansy na fikolka... Zobaczymy ale jakoś zaczynam się oswajac, niby może i lepsze rozwiązanie ale mam ten głupi lęk przed wszelkimi zabiegami. No ale co zrobić... Muszę to przetrawic jeszcze. Ale twoje argumenty przyznam przekonujące

 

[AnnieTess]

Dziś przez bite 4h chodziłam! PADAM po prostu Mam nadzieję, że może coś drgnie. Na razie chyba mi zaczął odchodzić czop, muszę więcej o nim poczytać bo nie jestem pewna Przy Hani w ogóle nie zauważyłam kiedy odszedł.
Przy porodzie Hani KTG nic nie wskazywało (poza tętnem dziecka) bo jak to określiła położną, miałam za dużo tkanki tłuszczowej...innymi słowy za gruba byłam

To juz jutro aaaaaaaaaaaaaa boje sie

Będzie dobrze Jutro o tej porze będziesz już tulić swoje Dziecko! Dużo bym za to oddała

Tylko o sobie bo się zalamalam :-(

Jestem po usg, na szczescie wód jest dużo ale w normie jeszcze pani doktor stwierdziła że mała dzięki temu miała świetne warunki by zrobić fikolka... I jest główka do góry :-( i powiedziała że to jest wskazanie do CC a pamiętacie chyba jak bardzo boję się cesarki :-( nie mam teraz pojęcia kiedy rozwiązanie, czy coś wcześniej... Nie wiem nic :-( na szczęście malutka rozwija się prawidłowo, opiszę na wątku odpowiednim

Oj biedna... Ja byłam tak załamana jak się Karol odwrócił w przeciwną stronę.... Jakie to niesprawiedliwe
Ja się już przestawałam i nie boję SN, trzymam kciuki za Ciebie abyś przestała się bać CC :*

 

[evvula]

Malinka dasz radę, nie bój się, najważniejsze żeby dzidzia zdrowa była.

 

[dreamgirl]

A u mnie dzisiaj spokój cały dzień, naprawdę spokojnie, a od godziny jakoś mnie zaczęło pobolewać, nie wiem czy to tak wieczornie, z okazji wieczora po prostu, czy coś się rozkręca. Na razie były 3 skurcze co pół godziny, to mało i rzadko, zobaczymy jak będzie w nocy...

Dolga, jestem jestem, po prostu dzisiaj miałam taki dzień poza domem lekko, z córką u ortodonty i potem polazłam do koleżanki i jakoś tak nie miałam kiedy tu zajrzeć :-) Nie myłam okien, bo mój M. na mnie krzyczy... Ale jutro jak będzie pracował to umyję szybko i nawet nie będzie wiedział kiedy.

Malinko, jeszcze się może mała przekręcić główką w dół, skoro tak dużo jest wód. Ja też nie chcę cesarki, więc rozumiem Cię doskonale... Bądź dobrej myśli, oby dzidzia była zdrowa

Akat, czyli jednym słowem masz już termin!!! Super!!!

Paulka, trzymam kciuki za jutro I zazdroszczę poniekąd :-)

 

[Lilolo]

Dolga,

Bronhovaxom u nas się sprawdza. Mała jest teraz w trakcie kuracji i mimo, że Ł porządnie zaziębiony to samo moja mama to jest ok. Jej nic nie rusza
Wysłane z mojego Microsoft Lumia 640 przy użyciu Tapatalka

 

[dbdg]

Dolga, już nie wiem czy to ból czy raczej dyskomfort. Nic przyjemnego w każdym razie. Przez kilka h miałam bardzo napiety brzuch. Do tego ruchy dziecka to potęgowały. Teraz niby lepiej, ale za to podbrzusze mnie pobolewa jak na miesiączkę. To jednak raczej nie poród jeszcze... [emoji6]

Mam nadzieje dotrwać do czwartku do wizyty. Odpuszczę sobie te grzyby jutro raczej... [emoji2]
Za to dopakuje torbę do szpitala...

Paulka, powodzenia jutro!!!

Malinko, ja z kolei mam nadzieje, że mała się nie obróci. Mnie bardziej przeraża SN...