reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Witam Was dziewczyny chciałabym, jeśli można, do Was dołączyć :) widzę, że tu już spora lista. Pisałam kiedyś na Lipcówkach 2012 i to było dla mnie bardzo wspierające doświadczenie podczas ostatniej ciąży. To może kilka słów o sobie - mam 32 lata i dwójkę dzieciaków chłopców 5 letniego Franka i 2,5 letniego Emiliana. To moja trzecia ciąża zupełnie niespodziewana (ciąża z 22 dnia cyklu przy cyklach średnio 29 dniowych :O). Test pozytywny choć to znów ta nieprawdopodobna historia bo druga krecha pojawiła się dopiero po dłuższym czasie - sprawdziłam dopiero wieczorem 13 lutego, termin wg miesiączki na 18 października Po cichu planowaliśmy trzeciego dzieciaka ale dopiero za jakiś czas- no cóż życie wybrało inaczej. W 37 dniu cyklu byłam u lekarza bo złapałam infekcję i przy okazji zrobił oczywiście usg widać było pęcherzyk. Niezwykle uczucie i tak pogodziłam się z myślą o życiu pod moim sercem aż do wczorajszej wizyty kontrolnej u gina i prawie tam zemdlałam bo zobaczyłam, jak to mój lekarz pięknie ujął, "okulary" - tak dwa takie same pęcherzyki !! No i nadal jestem w szoku nawet teraz jak to piszę to strasznie mi drżą ręce. Potrzebuję wsparcia nie wiem jak to będzie a myślałam że już jestem doświadczona. Nie wiem jak dotrwam do następnej wizyty i jak sytuacja się rozwinie. Mam nadzieję że przyjmiecie mój trudny przypadek do swojego grona :p

o muszę zaktualizować suwaczki :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny,

Dawno się nie odzywałam, nie mam nawet szans Was nadrobić :/ Hania ma zapalenie oskrzeli. Na szczęście humor Jej dopisuje i nie wygląda na chore dziecko, ale nie wychodzimy z domu więc jest n.u.d.n.o i trzeba dziecko non stop czymś zajmować ;) Do tego mnie męczy kaszel astmatyczny (alergia), zażywam tonę leków i do d.py się czuję....
Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze :)


(...) do wczorajszej wizyty kontrolnej u gina i prawie tam zemdlałam bo zobaczyłam, jak to mój lekarz pięknie ujął, "okulary" - tak dwa takie same pęcherzyki !! No i nadal jestem w szoku nawet teraz jak to piszę to strasznie mi drżą ręce. Potrzebuję wsparcia nie wiem jak to będzie a myślałam że już jestem doświadczona. Nie wiem jak dotrwam do następnej wizyty i jak sytuacja się rozwinie. Mam nadzieję że przyjmiecie mój trudny przypadek do swojego grona :p
o muszę zaktualizować suwaczki :p

GRATULACJE :) Witaj wśród nas :)
 
Lo matko. Nadaję z wanny. Co za wieczór. Jestem psychicznie dentka i marzę o setce wiśniowki oraz pecie...
Moja dwulatka postanowiła że zrobi mi rewolte tylko i wyłącznie dlatego że na obiad jest kurczak słodko kwaśny a ona chce parówki...(wczoraj nie chciała nic tylko kurczaka). Mam dość jej widzimisię i wyrzucania masakrycznych ilości jedzenia bo wszystko kosztuje i to co raz więcej. Więc powiedziałam albo jesz obiad albo chodzisz głodna. No i się zaczęło. Turlanie sie po podłodze, rzucanie zabawkami, próby bycia nas, krzyki katowanej. W sumie to się cieszę że jeszcze opieka społeczna mi do domu nie wpadła. Mąż się wkurzył i dał jej w tylek (dopiero chyba drugi raz w życiu) a ona tak się rozhisteryzowala ze zaczęła się znosić. W końcu sama się rozplakalam, obiad nam wystygl, młoda i tak zjadła parówki, a ja czuję się wrakiem i beznadziejna matką... :((
Sry musiałam się wygadac...

U nas sporadycznie tak sie zdarza ale jak sie zdarzy to nagrywamy (chocby parw sekund).... i wlaczamy i zaczynamy ogladac. Maly (2,5) jak uslyszy to dezorientacja i cisza :) a my rozmawiamy komu to pokażemy (wujkowi,babci, cioci z przedszkola) jak sie ladnie zachowuje. Chwile sie drze, zeby ro usunac ale warunek, ze ma sie uspokoic ;)
 
Ostatnia edycja:
Ladyk właśnie doczytałam o Twoich bliźniątkach :)) gratulację ale masz fajnie że już wszystko jasne i są serduszka ja siedzę jak na szpilkach normalnie i tak się denerwuję jak u mnie się potwierdzi to fajnie będzie mieć kogoś na wsparcie w podobnej sytuacji ;)
 
hej
Dolga uzywane wózki, ale czasem mam jak nowe, tylko duzo tańsze niż nowe
Akatsuki u mnie straszak jest bardzo grzecznym dzieckiem, wszystko mozna mu spokojnie wytłumaczyc ,
natomiast mały jest bardzo charakterny i wie co chce w zyciu, z nim jest troche trudniej, i tylko 1 metoda jest skuteczna która działa, konsekwencja konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja ze strony rodziców,
mrowka do Twojego wózka chyba tylko ta dostawka stojaca jest
tutaj masz filmiki tych wózków o których mówiłam
https://www.youtube.com/watch?v=zNR-JrTHf84
https://www.youtube.com/watch?v=VKYQd6fvN2c
https://www.youtube.com/watch?v=rKAT4t4K-1Q
https://www.youtube.com/watch?v=PAvjA-T7mzk
i bugaboo donkey ale cena powalajaca
https://www.youtube.com/watch?v=_hq7W-KHYW8
betunka witaj !!!!gratuluje kolejnej mamie z podwójnym szczęściem !!!
 
Ooo dwie ciaze blizniacze ... gratulacje ;)

Ja po wizycie u gina ( na Usg w szpitalu bylam ) spojrzal na zdjecie i .... ' no zobaczymy co z tego bedzie , moze blizniaki ' .. malo nie padlam...z racji tego ze bylam tylko przekazac info z usg poszlam na sam koniec jego pracy , wiec nawet nie chcialam pytavc co on to gada... no.ale na blizniakow tam nie widze ;)


Czytam was , a moja 2.5 Natalia , zyczenie jajko na sniadaie , po czym onaaa nie bedzie jeeeesc i " oblazilam sie " ...


Mnie mdlosci dopadaja caly dzien.. no i bol piersi powrocil
 
Ostatnia edycja:
gratulacje podwójnych fasolek! :) w sumie trochę Wam zazdroszczę. Naszym marzeniem było mieć bliźniaki... ale wszystko jeszcze jest możliwe, bo USG dopiero przed nami. ;)

dzisiejszy dzień chyba jest gorszy od wczorajszego... męczy mnie biegunka... żołądek ściska mi z głodu ale cokolwiek zjem wraca dwa razy szybciej. czuje się strasznie..

a tak sie cieszyłam że wszystko było dobrze...:no:
 
reklama
Witam Was dziewczyny

Witaj i gratulacje :)

gratulacje podwójnych fasolek! :) w sumie trochę Wam zazdroszczę. Naszym marzeniem było mieć bliźniaki... ale wszystko jeszcze jest możliwe, bo USG dopiero przed nami. ;

ojj lantka ja też chciałam blizniaki, ale teraz patrze, że chyba nie dałabym rady :/ z jednym byłam na początku bardzo zmęczona, no ale jak jest dwójka to się trzeba przemęczyć, a pozniej tylko radość :)
 
Do góry