reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Ja tylko mam pytanko bo nie wiem czy się martwić

Od rana, w sumie od nocy mi licho, niby w ciągu dnia na trochę mi się polepszylo ale niedawno znów mnie dziabnelo

Cały czas mam napięty brzuch, niebolesnie, jakby znów po prostu macica mi się stawiała, w obwodzie się zmierzyłam to mam ok 4 cm więcej niż dwa dni temu, no ale ok, puls w południe miałam podwyższony ale bez tragedii ok 80, a teraz nagle gorzej widzę na oczy, popuchly mi same dłonie i stawy w palcach dziwnie chodzą, ogólnie czuję się jak bym miała zaslabnac i teraz nie wiem co zrobić.. Jeszcze tak z minuty na minutę poczułam że spuchlam... Najgorsze jest to że jestem po za domem i na razie siedzę w sklepie i czekam aż mi się polepszy :-(
 
reklama
Malinka moze zadzwoń do swojego gina albo na ip to powiedzą czy jechać do nich.
A moze to tylko przez pogodę dzisiaj u nas duszno aż dech zapiera

Colly popatrz w internecie ćwiczenia dla rodzacych aby pomóc dziecku wejść w kanał rodny np. Kręcenia bioder dziecko się wtedy wśrubowuje albo w pozycji na kolanach w rozkroku (na vzworaka) i na podpartych lokciach też możesz kręcić kółka. Ja tak rodziłam ostatnio poszło szybko najgorzej leżeć akcja wtedy zwalnia. Nawet Jak boli Jak cholera trzeba się ruszać :/
Trzymam kciuki zeby udało się szybko i bez przebijania pęcherza
No i co mówią o serduszku?
 
Cześć.

Lilolo trzymam kciuki za dziewczynki, waleczne sa poradza sibie ze wszystkim

Ladyk super :) piękna waga chlopakow. Zolty nie twarzowy dla maluszkow niech szybko znika.

Colly masakra :/ coz za podejście :/

Blair musisz dokładnie do pytać sie dentysty bo niektore znieczulenia mozna brac sle nie wszystkie. Ja przyjmowal.

Krewetka ale fajnie ze juz spacerki z Ogorkiem macie :) zdrowka dla małego

Atkasuki kiepsko z cisnieniem, daj znac co ustalili.

Isabell i jak nic nie robią? Zero reakcji? :/

Malinka chyba na ip powinnas podjechać.

Zabiegany i ciezki dzien ale w sumie dosc pozytywny. Tylko z Miluska u dentysty wyladowalysmy z bolem ale na razie sytuacja opanowana.
A ja chyba tak mam ze czym więcej do zrobienia i pozalatwiania mam to tym lepiej się czuję ;) albo po prostu brak czasu na marudzenie ;)
 
isabela noo nie rozumiem nic, jak to sie nic z tym nie robi, ja myslalam ze od razu powinni cos z tym zrobic :/ jacys dziwni niektorzy ci lekarze sa

dbdg ja poscieli nie ubralam i choc juz jutro zaczynam 39 tydz to nawet za bardzo o tym nie myslalam, posciel mam po synku, wiec nie robie zadnych wietrzen, moze powiem mężowi, zeby ubral jak bede w szpitalu, albo za jakis tydzien sie za to zabiore ;)

eli dobrze, ze nic powaznego, ale ciekawi mnie jak tak moesz lezec i nic nie jesc, ja bym jadla pewnie tonami :) odżywiaj sie kochana :)

Colly jeju jakies jaja normalnie u Ciebie, raz wywoluja, raz odwołują. Pewnie jak akcja nie pojdzie po przebiciu pecherza to beda robic cc, dawaj znac co i jak

Malinka i jak tam u Ciebie, wzzystko ok? Powiem Ci, że mozliwe, ze to pogoda bo ja dzisiaj tez nie bardzo, straszna duchota, opuchlizna i co tylko mozliwe, ale moze lepiej to sprawdzic
 
Colly trzymamy kciuki tu wszystkie za ciebie. I czekamy na dobre wieści.

Malinka mam nadzieję że u ciebie ok. Pod koniec ciąży to normalne, że zaczynamy puchnąć, ja też dziś paluchy popuchnięte i stopy zresztą też, i nie ma reguły czy leżę czy chodzę, nawet wydaje mi się, że jak leżę to bardziej puchnę.

Akat a ty co się nie odzywasz?
 
Oj widzę, że u każdej się dzieje. Mąż miał dziś wolne, nazałatwialiśmy kupę rzeczy i usiedliśmy dopiero po 18ej. Posegregowałam ubranka dla bobaska i dwa prania wyszły i się suszą. Tata z mężem ogarniali karnisz i tv. Objeździliśmy budowlane sklepy, koleś piec zamontował. Na wizycie niby ok, chociaż byłam taka zmęczona, że żadna to przyjemność była jak ginka mi sprawdzała na dole czy wszystko ok. Ale z dobrych wieści szyjka zamknięta, bobasek waży ok 3 kg ( 100 gram w te lub we wte różnicy może być ), wód odpowiednia ilość, łożysko jeszcze młode :-) Za 2 tyg ostatnia wizyta z morfologią, na której już omawiamy temat porodu. Oj oj coraz bliżej, a wszystko jeszcze nie gotowe. Nie wiem jak to zrobimy, ale musimy w najbliższy weekend się sprowadzić na dół i przyszykować wszystko, ja już nie wyrabiam z oddechem i z tym łażeniem po schodach milion razy dziennie. Kurcze nie wiem po co, ale przeniosłam suszarkę z praniem w inne miejsce i przez to mnie brzuchol rozbolał i mi nie dobrze było, głupiam :no: Już na szczęście lepiej. To chyba taki czas, że marudzimy. Na prawdę mam ochotę leżeć cały dzień i się nie ruszać, ciekawe kiedy będzie taka okazja :-(
 
reklama
No fakt duchota dziś była ale gdzieś do południa później było już czym oddychac.

Pierwszy raz dziś tak miałam bo generalnie tylko troszkę latem stopy mi puchly.

Potrzymalo mnie tak z godzinkę i zaczęło puszczać ale no czułam się fatalnie... I jak odpuscilo to i rąk już nie mam spuchniętych i dobrze już widzę i ogólnie ok. Nie mam pojęcia co to było. Jak szybko mnie zlapalo tak jak zaczęło puszczać to w parę minut byłam jak nowonarodzona

Chyba już nie będę sama się nigdzie wybierać... Trochę strachu miałam..

Zaraz się kładę to was nadrobie :-)

Mój przyjechał po mnie więc trochę bezpieczniej się poczułam
 
Do góry