Lilolo
Fanka BB :)
Dzień dobry
Nadrobiłam Was.
Niestety pierścionek jeszcze nie wybrany. Wczoraj byliśmy w Elizie, Apartcie i yes i w sumie nic mi się nie podobało. A jak sie podobało to ceny zupełnie nie na moja kieszeń bo jednak 3tyś za pierścionek to ja nie dam. Chce tak maks do 600zł.
Na 16:30 jade w sprawie sali to jak przestanie lać to podjade do tych mniejszych jubilerów i tam może coś wybiorę. W sumie mam nielada problem bo ja nie lubię bizuteri, nie noszę takich rzeczy i ciężko cokolwiek mi wybrać gdy nic się nie podoba
Już mogę napisać, ze dziewczyny są po konsultacjach. Nie mamy na chwilę obecną żadnych krwawien do mózgu. Żadnych mikro wlewów. Wszystko wygląda bardzo dobrze. Dziewczyny ważą 1690g Emila i 1540g Milena. Brakuje im jeszcze troszkę do wagi urodzeniowej, a do domu nie pójdziemy na pewno prędzej niż dziewczyny nie osiągną 2kg. Neurolog i neonatolog powiedzieli, ze zajmie to około miesiąca i by raczej nie liczyć, ze wyjdziemy we wrześniu. W tym tygodniu zaczniemy podawać im moje mleko.
Dziś odpieli Milenę od cpapu i radzi sobie w sumie sama
A wczoraj w końcu mogłam E wziąść na rękę i przewinąć ją. Szok dziewczyny! Taką kruszyna!!!
Bylam za to po wózek i tak w sumie nie mam totalnie gdzie go schować. Narazie został w bagażniku i pewnie trzeba będzie do moich rodziców co wywieźć. Coraz bardziej się martwię jak my się pomiescimy
No ale pod koniec września zmieniamy meble i łóżko. Przedpokój przerobimy na mini jadalnię, uprzatniemy piwnice zwolni się miejsce po łóżeczkach i dzięki temu mamy zyskać przestrzeni. Oby tak było.
Wybaczcie, ze tylko o sobie, ale jakaś taka zmarnowany jestem.
Miłego dnia!
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
Nadrobiłam Was.
Niestety pierścionek jeszcze nie wybrany. Wczoraj byliśmy w Elizie, Apartcie i yes i w sumie nic mi się nie podobało. A jak sie podobało to ceny zupełnie nie na moja kieszeń bo jednak 3tyś za pierścionek to ja nie dam. Chce tak maks do 600zł.
Na 16:30 jade w sprawie sali to jak przestanie lać to podjade do tych mniejszych jubilerów i tam może coś wybiorę. W sumie mam nielada problem bo ja nie lubię bizuteri, nie noszę takich rzeczy i ciężko cokolwiek mi wybrać gdy nic się nie podoba
Już mogę napisać, ze dziewczyny są po konsultacjach. Nie mamy na chwilę obecną żadnych krwawien do mózgu. Żadnych mikro wlewów. Wszystko wygląda bardzo dobrze. Dziewczyny ważą 1690g Emila i 1540g Milena. Brakuje im jeszcze troszkę do wagi urodzeniowej, a do domu nie pójdziemy na pewno prędzej niż dziewczyny nie osiągną 2kg. Neurolog i neonatolog powiedzieli, ze zajmie to około miesiąca i by raczej nie liczyć, ze wyjdziemy we wrześniu. W tym tygodniu zaczniemy podawać im moje mleko.
Dziś odpieli Milenę od cpapu i radzi sobie w sumie sama
A wczoraj w końcu mogłam E wziąść na rękę i przewinąć ją. Szok dziewczyny! Taką kruszyna!!!
Bylam za to po wózek i tak w sumie nie mam totalnie gdzie go schować. Narazie został w bagażniku i pewnie trzeba będzie do moich rodziców co wywieźć. Coraz bardziej się martwię jak my się pomiescimy
No ale pod koniec września zmieniamy meble i łóżko. Przedpokój przerobimy na mini jadalnię, uprzatniemy piwnice zwolni się miejsce po łóżeczkach i dzięki temu mamy zyskać przestrzeni. Oby tak było.
Wybaczcie, ze tylko o sobie, ale jakaś taka zmarnowany jestem.
Miłego dnia!
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka