kitek85
Fanka BB :)
Dzień dobry
Dla mnie nie wiem czy dobry... To była chyba najgorsza noc od początku ciąży... Wieczorem nie mogłam sobie znaleźć pozycji do leżenia, z nerwów postanowiłam iść już spać, no i się zaczęło. Najpierw brzuch mi się napiął, trudno mi się oddychało, żadna pozycja nie była wygodna żeby usnąć. Zipałam jak stary parowóz. Ł. nie spał pół nocy, bo co chwilę się budził, kiedy ja się wierciłam czy szłam do łazienki. Otworzyłam drzwi balkonowe na oścież, ale to i tak nie pozwoliło mi lepiej oddychać. Wstałam o 5:00 i do teraz nie czuję się jakoś dużo lepiej. O 7:00 obudziła się Frelka i daje popalić. Boli mnie pod żebrami i czuję się jakbym miała płuca okopane. Masakra! Sorki, ale musiałam się wylać z tymi bólami i żalem.
Krewetka cieszę się, że u Was "stabilnie".
Ladyk jak u Ciebie?
Lilolo daj znać co i jak po konsultacji z lekarką...
Akat, życzę jak najmniej "sensacji" z organizmem i Lari
Mlodadama witaj!
Łącze się dosłownie w bólu...
Zaraz muszę się jakoś ogarnąć, spakować na 4 dni na wieś, wykąpać... Dziś czeka mnie ściąganie kamienia u dentystki, ciekawe jak to przeżyję. Te 4 dni u Teściów jakoś mnie nie zachwycają, tym bardziej, że w niedzielę mamy pierwszą rocznicę ślubu i nie uśmiecha mi się jej świętować z całą rodziną :/
Miłego dnia Kobietki
Dla mnie nie wiem czy dobry... To była chyba najgorsza noc od początku ciąży... Wieczorem nie mogłam sobie znaleźć pozycji do leżenia, z nerwów postanowiłam iść już spać, no i się zaczęło. Najpierw brzuch mi się napiął, trudno mi się oddychało, żadna pozycja nie była wygodna żeby usnąć. Zipałam jak stary parowóz. Ł. nie spał pół nocy, bo co chwilę się budził, kiedy ja się wierciłam czy szłam do łazienki. Otworzyłam drzwi balkonowe na oścież, ale to i tak nie pozwoliło mi lepiej oddychać. Wstałam o 5:00 i do teraz nie czuję się jakoś dużo lepiej. O 7:00 obudziła się Frelka i daje popalić. Boli mnie pod żebrami i czuję się jakbym miała płuca okopane. Masakra! Sorki, ale musiałam się wylać z tymi bólami i żalem.
Krewetka cieszę się, że u Was "stabilnie".
Ladyk jak u Ciebie?
Lilolo daj znać co i jak po konsultacji z lekarką...
Akat, życzę jak najmniej "sensacji" z organizmem i Lari
Mlodadama witaj!
Mnie biodro odpuscilo :-) ale za to plecy pękają wpół... :-(
Łącze się dosłownie w bólu...
Zaraz muszę się jakoś ogarnąć, spakować na 4 dni na wieś, wykąpać... Dziś czeka mnie ściąganie kamienia u dentystki, ciekawe jak to przeżyję. Te 4 dni u Teściów jakoś mnie nie zachwycają, tym bardziej, że w niedzielę mamy pierwszą rocznicę ślubu i nie uśmiecha mi się jej świętować z całą rodziną :/
Miłego dnia Kobietki