maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Ja tez mam takie klucia w szyjce, to krotkotrwale, ale dosc bolesne jest...
reklama
waniliowe.love
Fanka BB :)
Mam do was pytanie bo zaczynam siać panikę. .... czy jest możliwość wydalenia czopu sluzowego po 35 tygodniu ciąży???
jest możliwe,bo czop może odchodzić do 2 tyg przed porodem,ale i może kilka godzin przed akcją porodową ;-) mi w 2 ciąży odszedł czop wyglądał jak grudka z kisielu podbarwiony krwią
Dobrze wiedzieć ;-) choć mam nadzieje że nie będą mi potrzebne
xmamuska kurcze a ja znowu slyszalam, ze kolki czesciej u dziewczynek haha chyba to jakies ploty i niezalezne od płci
hahaha no widzisz więc wychodzi na to że nie ma reguły :-)
Nie dziwi Ci sie, tez bym tak nie chciala. Fajnie miec kogos bliskiego do pomocy, ale mieszkac z nim to juz inna bajka.
Lilo, byłam dziś w H&M i jest dużo ubranek na 50cm. Teraz jest promocja -20% na całe zakupy z działu dziecięcego (kupony są np. w "Mamo to ja", które kosztuje 1.50
Kupon mozna tez pobrac z Facebooka.
Kasik - u mnie jeszcze rozstępów nie zauważyłam , no bo w sumie ich to bym się już bała, smaruję się od początku ciąży 3 razy dziennie Palmersem i mam nadzieje, że do końca da radę, a najgorsze 1,5 mies przede mną
oj rozstepow tez sie balam, bo mam do nich sklonnosci, wiec ja tez sie systematycznie smaruje 2 razy dziennie od samego poczatku ciazy i dupa. To chyba tak jest ze jak ktos ma do nich sklonnosc to i tak ich nie uniknie, moze tylko troche mniej ich bedzie niz jakby sie o to nie zadbalo. Ja w tej ciazy nawet kupilam mega drogi Elancyl. A w pierwszej ciazt wyskoczyly mi w sumie przed samym porodem ze dwa w okolicach pepka.
Dzień dobry
Dzisiaj chyba do ZOO pojedziemy bo Hania ciągle o to prosi.
Tez bylismy dzisisaj z synkiem w ZOO
Od rana byłam już w sklepie, zatankować samochód, nakarmić kota znajomych... Miałam dwa takie kłucia od rana. Nie umiem powiedzieć co to takiego...
Macie tak?
Kasik, nie miałam wizyty wczoraj, coś Ci się pomyliło Kochana
no kurde to cos mi sie pomylilo, jednak myslenie w ciazy to ciezka sprawa
hihija tez oststanio odczuwam takie klucie, chyba najbardziej jak duzo chodze i maly sie wierci...
Lilolo Krewetka moge sobie wyobrazic jak musi byc Wam ciezko
ale nie smutajcie sie, czas szybko zleci i Wasze dzieciaczki beda z Wami w domku. Jednak wszystko jest duzo prostsze jak rodzi sie piewrsze dziecko, bo nie mamy tego "ciezaru" opieki.
Ile ma lat Twój pies? Nasz ma ponad 6 i wiosną go wykastrowaliśmy bo właśnie zaczął być nie do zniesienia :/ Teraz jest cudowny
Taki się kochany zrobił EDIT: chciałam edytować literówkę i pół postu mi się skasowało :/ Wrrrr r. ..
Ostatnia edycja:
kamila1983
Fanka BB :)
Która z was wklejala ostatnio zdjecia kacika dla malucha? Nie moge znalesc był tam przewijak taki z zygzakami na dole i sowka help chce taki gdzie go kupic bo nigdzie nie moge znalezc
był tam przewijak taki z zygzakami na dole i sowka help chce taki gdzie go kupic bo nigdzie nie moge znalezc 
Dziewczyny! Moja Róża wraca jutro wieczorem!!!! Jupiiii!!!!!! Nie mogę się doczekać normalnie, uściskam ją i uduszę
Lilo, współczuję Ci tak ch.ujowej sytuacji... Naprawdę masz niefajnie. W takim razie pozostaje powtarzać sobie, że dziewczynki mają super opiekę, a Ty po prostu odwiedzisz je jak będziesz mogła. W ogóle to żłobek w odpowiednich godzinach (chyba 5 godzin 8-13) jest za free... Pomyśl o tym, może się podowiaduj. Zawsze to jakieś odciążenie.
Krewetko, super, że Lilka idzie do przedszkola - więcej czasu będziesz mogła na spokojnie poświęcić Igorowi
Szczęśliwa, a od kiedy mama tak u Ciebie koczuje? Coś pisałaś pamiętam, ale jakoś szczegóły mi wyleciały. Czy ona nie poznała kogoś przypadkiem i nie miała się z tym kimś wyprowadzić? Coś takiego dobrze kojarzę?
So_happy - super, moja Rózia miała kolki ciężkie, więc jak teraz Olek będzie zaczynał to od razu się do Ciebie zgłoszę, rozumiem, że wysyłasz to normalnie i wpłacić sianko na konto można do Ciebie?
Julisia - ja też wczoraj kucnęłam i miałam takie wrażenie. Nie mówiąc już o tym, jak się poczułam jak poszłam na "dwójkę" do WC. Ja pierdzielę... w pierwszej ciąży było całkowicie inaczej... Szok.
Annie - nasz labrador ma 8 lat w listopadzie. I oby też zrobił się taki kochany, bo serio nie wytrzymuję, w nocy normalnie czasami chlipię z bezsilności. Mam chęć go związać na noc, no serio... My kupiliśmy taką jakąś na 30 nocy. Przeczytaliśmy sobie dokładnie etykietkę i można w pokoju ze starszym dzieckiem, od 2 r.ż., nie można przy małych zwierzętach (myszki czy ptaszki) a tak poza tym jest bez skutków ubocznych. I rzeczywiście pies też na to nie reaguje. A komary uciekają, albo zdychają! W domu nic mnie jeszcze nie pogryzło.
Lilo, współczuję Ci tak ch.ujowej sytuacji... Naprawdę masz niefajnie. W takim razie pozostaje powtarzać sobie, że dziewczynki mają super opiekę, a Ty po prostu odwiedzisz je jak będziesz mogła. W ogóle to żłobek w odpowiednich godzinach (chyba 5 godzin 8-13) jest za free... Pomyśl o tym, może się podowiaduj. Zawsze to jakieś odciążenie.
Krewetko, super, że Lilka idzie do przedszkola - więcej czasu będziesz mogła na spokojnie poświęcić Igorowi
Szczęśliwa, a od kiedy mama tak u Ciebie koczuje? Coś pisałaś pamiętam, ale jakoś szczegóły mi wyleciały. Czy ona nie poznała kogoś przypadkiem i nie miała się z tym kimś wyprowadzić? Coś takiego dobrze kojarzę?
So_happy - super, moja Rózia miała kolki ciężkie, więc jak teraz Olek będzie zaczynał to od razu się do Ciebie zgłoszę, rozumiem, że wysyłasz to normalnie i wpłacić sianko na konto można do Ciebie?
Julisia - ja też wczoraj kucnęłam i miałam takie wrażenie. Nie mówiąc już o tym, jak się poczułam jak poszłam na "dwójkę" do WC. Ja pierdzielę... w pierwszej ciąży było całkowicie inaczej... Szok.
Annie - nasz labrador ma 8 lat w listopadzie. I oby też zrobił się taki kochany, bo serio nie wytrzymuję, w nocy normalnie czasami chlipię z bezsilności. Mam chęć go związać na noc, no serio... My kupiliśmy taką jakąś na 30 nocy. Przeczytaliśmy sobie dokładnie etykietkę i można w pokoju ze starszym dzieckiem, od 2 r.ż., nie można przy małych zwierzętach (myszki czy ptaszki) a tak poza tym jest bez skutków ubocznych. I rzeczywiście pies też na to nie reaguje. A komary uciekają, albo zdychają! W domu nic mnie jeszcze nie pogryzło.
malinka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2015
- Postów
- 1 225
Hej
Jeju no nie mogę ostatnio znaleźć czasu. Doba jest za krótka albo ja taka niezorganizowana...
Wirginia a myślisz że odszedł ci czop?
Co do cellulitu to przed ciążą go prawie do zera zmniejszyłam a teraz nogi i dupcia całe w nim... Po ciąży się za niego wezmę :-)
Co do klucia mnie się parę razy zdarzyło ale ostatnio nawet nie
Natomiast dzisiaj miałam trzy bolesne skurcze, bardzo krótkie może ze dwie sekundy każdy i nie wiem co o tym myśleć... Ostatnio mam codziennie niebolesne i teraz te... W dodatku czasem jak mała napiera główka to czuję jakby na chwilę się zsuwala niżej i po chwili wracała (?) jakbym tam może lekkie rozwarcie miała? Kurcze nie wiem jak to opisać...
Do wizyty ponad tydzień i nie wiem co robić
Kurcze tyle pisalyscie a ja wiecej nie pamiętam :-/ zmęczenie ostatnio chyba ze mnie wychodzi...
Jeju no nie mogę ostatnio znaleźć czasu. Doba jest za krótka albo ja taka niezorganizowana...
Wirginia a myślisz że odszedł ci czop?
Co do cellulitu to przed ciążą go prawie do zera zmniejszyłam a teraz nogi i dupcia całe w nim... Po ciąży się za niego wezmę :-)
Co do klucia mnie się parę razy zdarzyło ale ostatnio nawet nie
Natomiast dzisiaj miałam trzy bolesne skurcze, bardzo krótkie może ze dwie sekundy każdy i nie wiem co o tym myśleć... Ostatnio mam codziennie niebolesne i teraz te... W dodatku czasem jak mała napiera główka to czuję jakby na chwilę się zsuwala niżej i po chwili wracała (?) jakbym tam może lekkie rozwarcie miała? Kurcze nie wiem jak to opisać...
Do wizyty ponad tydzień i nie wiem co robić
Kurcze tyle pisalyscie a ja wiecej nie pamiętam :-/ zmęczenie ostatnio chyba ze mnie wychodzi...
reklama
katjana1
Fanka BB :)
hej wieczorkiem
do nadrobienia miałam 10 stron. oczywiście połowy nie pamiętam
jak to w sobotę było dużo sprzątania. oczywiście zakupy w tym 35 różnych zeszytów
ołówki i inne pierdółki. nie będę się chwalić ile kasy na to poszło
oprócz tego zakupy żywnościowe, no i nie byłabym sobą bgybym nie kupiła czegoś dla niuni. kupiłam skapretunie i półśpiochy a dla siebie majtki siatkowe z baby ono.
wiem że miałam odpoczywać ale jak to zrobi gdy jestem sama do wszytskiego. chłop nadal z unieruchomioną nogą (w ortezie) więc wszystkie spacerki po sklepach na mojej głowie.
na szczęście obiad został ze wczoraj to mój M obrał u gotował do rybki ziemniaki i "nakarmił" dzieci.
ja po wycieczce po markecie zmuszona byłam się położyć bo miałam wrażenie że mi plecy pękną na pół. wzięłam 2 apapy i leżę.....każde wstanie z łóżka to jęki i stęki jakbym miała 95 lat. znów rwa kulszowa dokucza.....ehhhhh
mój M powiedział że podobno obniżył mi się brzuch. i chyba faktycznie trochę się obniżył.
pozatym dopiero od piątku zaczęłam się budzić w nocy na siku. czuję takie parcie...i choćbym chciała udać że tego nie czuję to się nie da. ok 3-4 nad ranem muszę wstać....potem zwykle zasypiam ale nie od razu.
wczoraj miałam jeden skurcz...trwał ok 20sek. ale aż zgięło mnie w pół. tak to miewam krótkie 1-2 sek skurcze 3-4 razy dziennie.
faktycznie nie wspominałam ile mam dzieci. wzięłam sobie faceta z 3dzieci.....sama mam jednego synka....no i teraz nasze wspólne w drodze ale tak naprawdę to wszystkie dzieci NASZE są
rzeczywiście jest trochę obowiązków i odpocząć się specjalnie nie da....ale wszyscy są już na tyle samodzielni że czasem wystarczy moja mała pomoc i jest ok
mnie też dopadł celulit. nogi i pupa.....ale po porodzie ostro biorę się za siebie. obiecałam sobie że nie będę zaniedbaną mamuśką w powyciąganych ciuchach....pozatym muszę się zmieścić w moje ciuchy motocyklowe więc ćwiczenia, dieta.....obowiązkowo
dreamgirl - mój Kamil też jutro wraca z wakacji od taty. już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie go zobaczę. strrrasznie się stęskniłam....także rozumiem co czujesz:-)
więcej nie pamiętam a skończył mi się podgląd
obiecuję poprawę :-)
do nadrobienia miałam 10 stron. oczywiście połowy nie pamiętam
jak to w sobotę było dużo sprzątania. oczywiście zakupy w tym 35 różnych zeszytów
ołówki i inne pierdółki. nie będę się chwalić ile kasy na to poszłooprócz tego zakupy żywnościowe, no i nie byłabym sobą bgybym nie kupiła czegoś dla niuni. kupiłam skapretunie i półśpiochy a dla siebie majtki siatkowe z baby ono.
wiem że miałam odpoczywać ale jak to zrobi gdy jestem sama do wszytskiego. chłop nadal z unieruchomioną nogą (w ortezie) więc wszystkie spacerki po sklepach na mojej głowie.
na szczęście obiad został ze wczoraj to mój M obrał u gotował do rybki ziemniaki i "nakarmił" dzieci.
ja po wycieczce po markecie zmuszona byłam się położyć bo miałam wrażenie że mi plecy pękną na pół. wzięłam 2 apapy i leżę.....każde wstanie z łóżka to jęki i stęki jakbym miała 95 lat. znów rwa kulszowa dokucza.....ehhhhh
mój M powiedział że podobno obniżył mi się brzuch. i chyba faktycznie trochę się obniżył.
pozatym dopiero od piątku zaczęłam się budzić w nocy na siku. czuję takie parcie...i choćbym chciała udać że tego nie czuję to się nie da. ok 3-4 nad ranem muszę wstać....potem zwykle zasypiam ale nie od razu.
wczoraj miałam jeden skurcz...trwał ok 20sek. ale aż zgięło mnie w pół. tak to miewam krótkie 1-2 sek skurcze 3-4 razy dziennie.
faktycznie nie wspominałam ile mam dzieci. wzięłam sobie faceta z 3dzieci.....sama mam jednego synka....no i teraz nasze wspólne w drodze
ale tak naprawdę to wszystkie dzieci NASZE są rzeczywiście jest trochę obowiązków i odpocząć się specjalnie nie da....ale wszyscy są już na tyle samodzielni że czasem wystarczy moja mała pomoc i jest ok
mnie też dopadł celulit. nogi i pupa.....ale po porodzie ostro biorę się za siebie. obiecałam sobie że nie będę zaniedbaną mamuśką w powyciąganych ciuchach....pozatym muszę się zmieścić w moje ciuchy motocyklowe więc ćwiczenia, dieta.....obowiązkowo
dreamgirl - mój Kamil też jutro wraca z wakacji od taty. już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie go zobaczę. strrrasznie się stęskniłam....także rozumiem co czujesz:-)
więcej nie pamiętam a skończył mi się podgląd
obiecuję poprawę :-)