a ja mam do was takie jedno pytanie, bo wczesniej wspominalam ze prawdopodobnie zlapal mnie atak korzonkow tylko ze te bole mi sie nasilily i nie potrafie czasami wogole chodzic bo tak cholernie boli, oklady z cieplej wody pomagaja tylko tyle jak je mam jak odstawie to znowu to samo czasami az mnie kuje :/ jestem dopiero w 8tyg i 5dni ciazy martwi mnie to strasznie i nie wem co mam robic, moze ktoras z waas tak miala? :/
mam zamiar dzisiaj dzwonic do mojej lekarki ale nie wiem czy mi sie uda bo ta sekretarka raz tam jest a raz jej nie ma :/ poradzcie mi co mam robic prosze

(
na pewno masz zakaz czytania internetów

łap za telefon i spróbuj dodzwonić się do lekarza i skonsultuj, na pewno coś zaradzi, albo może faktycznie do tego kręgarza się wybierz?
dolga ano niestety, co niektórzy lekarze mineli się z powołaniem
bluecaat a wcześniej miewałaś już takie bóle? bierzesz luteinę?
wafelek ale super gratuluję!!!!! który to już tydzień i dzień? jakże Ci zazdroszczę, że już słyszałaś hihi
a co do informowania innych... wytrzymaliśmy dwa tygodnie w milczeniu, mój TŻ powiedział na razie przyszłemu pradziadkowi, a ja przyszłej babci i prababci - oszalały z radości, w ogóle nie spodziewałam się takiej reakcji i żałuję, że nie powiedziałam wcześniej

wsparcie teraz jest ważne, zresztą zawsze bezpieczniej gdy najbliżsi wiedzą, no przynajmniej ja się teraz tak czuje

już babcia wymyśliła, że będę rodzić w prywatnym szpitalu, żeby mieć jak najlepiej haha i już na wózek odkłada

dużo mi lżej na sercu mając tyle wsparcia
A co do partnera... mój akurat na razie zachowuje się na prawdę idealnie

jak się dowiedział to mnie wyprzytulał, co chwile pyta jak się czuje, gdy dostałam silnych boli wręcz nalegał, żebym jechała do lekarza bo nie ma żartów, już wirtualnie nawet meblował kącik dla malucha

był na usg, specjalnie z pracy się urwał, no na razie nie narzekam

ale i tak według mnie coś w tym jest co któraś z was napisała (nie mogę odnaleźć), że facet to dopiero po porodzie czuje to co my przez całą ciążę

z resztą pewno jak brzuszek się pojawi większy tez będzie inaczej, później kopniaki itd
