reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

reklama
Umieram... zapalenie chyba przerodziło się w czyraka... Wygląda źle, boli jak jasna cholera, ledwo się poruszam i chodzę jak quasimodo.... KOSZMAR!!!

Lilo - ale się porobiło. Słabe przepływy są silnym wskazaniem do cc. Jak tylko będziesz miała okazję, to pisz nam co i jak :) No i koniecznie jak dziewczynki będą już na zewnątrz :) To już jest powyżej 30tc, więc wydaje mi się, że będzie w porządku. Medycyna jednak poszła mocno do przodu.

Iga - a co się dzieje u Ciebie? Kiedy masz konsultację?

Wirginia super wieści :) Fajnie, ze Maluch jest coraz bliżej 3kg :)

Sysia, ja też używam tych chusteczek :) Jestem bardzo zadowolona :)
 
Witam z rana po koszmarnej nocy . Po wieczornej kapieli fajnie sie rozluznilam , kregoslup przestal bolec i ok 22.30 poszlam spac i o dziwo szybko zasnelam, ale juz o 2 sie obudzilam zlana potem i bylo mi mega goraco , musialam wziasc prysznic i sie przebrac , a jak wrocilam do lozka to bylo mi na zmiane goraco i zimno a Do tego doszedl mocny bol brzucha, nie wiem czy to skurcz jakis czy co ale od tego bolu az mi niedobrze bylo, masakra. Wystraszylam sie mega, a w domu bylam sama z Ami, maz nocki ma. Zadzwonilam do niego i mowie ze zle sie czuje itp itd ale ze wezme magnez i zobacze co bedzie , wkoncu zasnelam nie wiem kiedy ale po 6 juz pobudka. Nie wiem co mi sie w nocy dzialo , ale teraz jest wszystko ok - dziwna noc to byla i najadlam sie strachu :/

Teraz sniadanko, bawarka jak zwykle (uwielbiam) a potem ide na dzialke z ksiazka sie zrelaksowac , dzis nic nie robie i oby taka noc sie nie powtorzyla.
 
Właśnie zobaczyłam ze ucielo mi posta kurcze znowu.... dziecko odstawiłam di przedszkola a sama jak tyło skończę sniadanko biorę się za pisanie bo musze do sądu napisać wniosek ...
 
dream biegiem z tym do lekarza zeby ci sie nos gorzej nie po robilo

sysia wspolczuje takiej nocy

ja juz 3 noc z rzedu nie potrafie spac :/ masakra jakas
puscilam sobie wlasnie ostatnie pranie dla mojego syneczka i wkoncu koniec z tym wszystkim moge teraz spokojnie czekac do porodu, bo na maluszka juz wszystko czeka gotowe :)
 
Dreamgirl- wizyte mam dopiero 22 wrzesnia bo moja gin ma szkolenie 2 tyg i jestem ciekawa ile maly przybierze bo ostatnio bylam 14 sierpnia i wazyl 1184g a ja przypakowalam w m-c 3kg takze nic na niego nie idzie tylko na mnie, gin powiedziala ze bedzie wazyl 2800-3000 w najlepszym wypadku, co prawda zostalo 9 tyg do porodu i mam nadzieje ze przybierze nasz skarbek bo jak tu wziac na rece taka kruszynke, chociaz ja wazylam 2450g ur po terminie a mama przytyla ok 30kg i niestety z genami sie nie wygra :-/ ale najwazniejsze zeby byl zdrowy :-)
 
Hej :)

Ostatnio znowu ciężej z czasem...

Wczoraj poprasowalam większą część rzeczy Zuzi i doszłam do wniosku ze chyba mam wszystko i mogę rodzić ;) widzę ze pakujecie w worki próżniowe a ja włożyła do szafy i przykrylam pieluszka tetrowa. Mam wrażenie że Mała wyskoczy wcześniej...
Od jakiś dwóch dni zaczęły mi się bóle w kroczu, jakbym za długo na rowerze pojezdzila... trochę się przestraszyłam ale poczytałam na necie ze to normalne że miednica się rozciąga.

Weekend u Rodziców spoko, usg Wam opisałam w odpowiednim wątku ;) Niunia jest śliczna :) nosek ma po mnie co dokładnie było widać na 4d :) usteczka i brodke chyba tez :)

Sysia ale koszmarna noc... może dziecko się jakoś dziwnie ułożyło i sprawiło ból? Oby się więcej nie powtórzyło :)

Lilolo ale się porobiło, być może niedługo Malutkie będą na świecie! Myślę że dobrze ze lekarze reagują wcześniej, teraz medycyna jest tak zaawansowana ze może faktycznie Dziewczynkom będzie bezpieczniej na zewnątrz, ale fajnie by było jakby leki pomogły i Dziewczynki jeszcze w brzuszku posiedzialy. Mi Teściowa opowiadała że najmniejszy wcześniak jakim się opiekowała ważył 580g przy urodzeniu, teraz już ma kilka lat, świetnie się rozwija :)
Dawaj znać w miarę możliwości co u Was :*

Colly ja chyba będę wycinać te metki, bo nie wyobrażam sobie żeby takie wielkie metki drapaly delikatną skórę

Buba współczuję stresowych sytuacji, masakra jakich oszustów można spotkać na swojej drodze...

Co do sexu... to u nas posucha od początku ciąży :( a to bóle podbrzusza, później plamienia, później twardnienia brzucha, a teraz to z takim brzuchem jakoś sobie nie wyobrażam. Ale zapowiedziałam już G że po porodzie to Go z łóżka nie wypuszcze ;) na co przystał z wielką radością hehe ;)

Miłego dzionka :)
 
reklama
Dreamgirl - bardzo współczuję, na pewno jest to niekomfortowa sytuacja :-( Mój mąż miał kiedyś czyraka na plecach w miejscu pasa od spodni i był taki wielki i obrzydliwy, że ufffff. Czymś mu go smarowałam, ale nie pamiętam już kurcze co to było. Ale wiadomo, że w okolicach intymnych raczej czegoś innego powinno się używać.

Lilo - nie spodziewałam się, że tak szybko któraś z nas już będzie rodzić, ale tak jak dziewczyny piszą lekarze muszą wiedzieć co robią. Trzymaj się ;-)

Wirginia - zazdroszczę, że wszystko już masz :happy:

Współczuję Wam ciężkich nocy kochane, ja od kilku dni mam coś takiego, że oprócz regularnego wstawania na siku, budzę się tak raz na dłużej, jest mi na zmianę zimno i gorąco i do tego dochodzi ściśnięcie podbrzusza. Pokręcę się i po jakimś czasie zasypiam. Heh, dzisiaj w ogóle śniły mi się znowu jakieś głupoty, np to, że wróciłam na uczelnię na egzaminy i za każdym razem je uwalałam, bo musiałam walczyć z potworami :-p

Dzisiaj leżę, od robotników, rodziców i męża mam spokój, będę nadrabiać nowinki ciążowe i nikogo nie wpuszczam do domu :-p
 
Do góry