reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Nie wiem czy jestem hipokrytką czy co ale najpierw modliłam się o deszcz a teraz jak tak leje to jestem wku.wiona! Pół dnia się zbierało i zaczęło padać akurat wtedy kiedy wyszłam z pracy!! A ja ani parasola ani kurtki, deszcz zimny jak nie wiem co i jeszcze musiałam zawieźć bardzo ważny dokument w miejsce, do którego z przystanku trzeba 500 m dojść... jestem przemoknięta i zziębnięta. Dlaczego nie padało jak leżałam w domu na kanapie przed telewizorem i nie było czym oddychać???


no nie dogodzisz! :-D


Dbdg - ja też miałam chyba 5 pralek, bo sporo ciuchów dałam osobno. Nie wiem czy nie dałaś za dużo naraz w jednym dniu, ja bym nie miała gdzie wywiesić kilku pralek naraz. Dlatego dziennie robiłam jedną. I wówczas też prasowania nie było za wiele ;) A zapalenie mieszka to jak taki kaszak, ale wielkości czubka małego palca. Taka u mnie wyszła średnica około 1cm... kulka wypełniona limfą lub ropą, powstaje jak coś obetrzesz. Potrafi się stworzyć pod pachą - aczkolwiek tam często przechodzi we wrzoda... A u mnie jest wielka napuchnięta kulka, bez żadnego "czubka", który mogłabym przekłuć czy coś. Idealnie okrągła i boląca przy najmniejszym dotyku. I zrobiła się w odległości 1-2cm od łechtaczki w bok, tak na linii wkładki higienicznej. Więc wyobrażasz sobie jaka to fantastyczna sprawa... :-(

Przesadziłam, zdecydowanie. :confused2: Jeszcze pranie to pikuś, bo tylko je rozwiesić trzeba, ale jutro czeka mnie prasowanie tego wszystkiego. I choć bardzo lubię prasować to ilość rzeczy mnie przeraża. Postąpiłaś zdecydowanie rozsądniej. :tak:

Jejku, to zapalenie to kicha na maksa. Ałć. Ja bym do dermatologa pojechała, może by coś zaradził. Szkoda się męczyć.

Ja nie mam żadnych dobrych wieści. CC pewnie będę miała w piatek. I to w Toruniu :(
Poza cholestaza jest problem z przepływami w łożysku. Dziewczyny nic praktycznie nie przybrały od zeszłego tygodnia. Przepływy są słabe. Jutro z rana mam jechać na Bielany do szpitala. Zrobią mi wszystkie badania dokładniejsze. I tam w piątek mój lekarz ma dyżur i jak się nic nie poprawi to będą ciąć. Według lekarza ryzyko dla dziewczyn jest w tej chwili dużo większe jak pozostają w brzuchu niż poza nim. Chciałabym chociaż do równego 32tc doczekać :(

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Ech, Kochana... Niefajne wiadomości! Ale... Jeśli dziewczynki będą bezpieczniejsze poza brzuchem to nie ma co zwlekać. Chociaż trzymam kciuki by się poprawiło. A jaka jest tego przyczyna, wiadomo?

kasia1506 tak, właśnie taki worek do zasysania odkurzaczem. Kupiłam w pepco, kosztował 6.99 zł i ma wymiary: 65x50 cm. Innych wymiarów nie widziałam, choć w sklepie wydawało mi się, że kupuję 90 cm, mózg mi wessało przez ciążę. Już teraz widzę, że się w niego nie zmieszczę. Tylko koleżanka, która tam pracuje powiedziała mi szczerze, że miała reklamacje, że niby ten korek czasami puszcza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dbdg,

Ponoć tts czyli syndrom podkradania. Mniejsza dziewczynka nic nie przybrała. Większa tylko 30g i u mniejszej jest malowidzie. Ale czekam ja juteo. Może coś wymyśla bym że dwa tygodnie jeszcze udało się pobyć w ciąży.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
Lilolo trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się jak najlepiej i dla ciebie i dla dziewczynek. Musisz zdać się na lekarza i oby leki pomogły

Kamila to odpoczywaj i nie przemęczaj sie za bardzo więcej

Ja po wizycie pobrala mi wymaz na to GBS i pierwszy raz robiła mi usg dowcipne
Mój synek ma 2569gram i ma strasznie długie nogi ;) szyjka nadal dluga i zamknięta i lekarka powiedziała ze prawdopodobnie urodze blisko terminu porodu jaki podala
 
Dziewczyny, czy Wy wycinacie/odprówacie te wszystkie metki? Tego jest cała tona i na samą myśl o tym słabo mi się robi a moja mama mówi że z tych pierwszych rozmiarków trzeba to wywalić żeby bobasa nie gryzło. Pranie też chyba mi na 4 pralki pójdzie.

Ja wypruwałam tylko takie ostre metki i jakieś wyjątkowo duże. Np. miałam czapeczki dla Hani, w których w środku były jakieś gigantyczne metki, absurd totalny ;)

Ja nie mam żadnych dobrych wieści. CC pewnie będę miała w piatek. I to w Toruniu :(
Poza cholestaza jest problem z przepływami w łożysku. Dziewczyny nic praktycznie nie przybrały od zeszłego tygodnia. Przepływy są słabe. Jutro z rana mam jechać na Bielany do szpitala. Zrobią mi wszystkie badania dokładniejsze. I tam w piątek mój lekarz ma dyżur i jak się nic nie poprawi to będą ciąć. Według lekarza ryzyko dla dziewczyn jest w tej chwili dużo większe jak pozostają w brzuchu niż poza nim. Chciałabym chociaż do równego 32tc doczekać :(

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

O rany Lilo! To faktycznie niepokojące wieści :( Lekarz na pewno wie najlepiej. Moja przyjaciółka też przez złe przepływy i starzejące się łożysko miała cc dużo przed terminem. Urodziła okruszka maleńkiego a teraz ma wielkiego, rozbrykanego dwulatka :) Wszytko będzie dobrze! Dziewczynki są w dobrych rękach :*
 
Ostatnia edycja:
Lilolo co za wiadomości. Zobacz jak to dobrze, że poszłaś z tą cholestazą na kontrolę. Oby okazało się, że leki dobrze wpłyną i przepływy się poprawią. A jeśli nie to trudno, zrobią cc jeśli to konieczne. Ważne, żeby dziewczynki były bezpieczne. Jesteś pod opieką lekarzy i musisz im zaufać. Na pewno wszystko będzie dobrze!
 
reklama
Do góry