reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Nie wiem czy jestem hipokrytką czy co ale najpierw modliłam się o deszcz a teraz jak tak leje to jestem wku.wiona! Pół dnia się zbierało i zaczęło padać akurat wtedy kiedy wyszłam z pracy!! A ja ani parasola ani kurtki, deszcz zimny jak nie wiem co i jeszcze musiałam zawieźć bardzo ważny dokument w miejsce, do którego z przystanku trzeba 500 m dojść... jestem przemoknięta i zziębnięta. Dlaczego nie padało jak leżałam w domu na kanapie przed telewizorem i nie było czym oddychać???


no nie dogodzisz! :-D


Dbdg - ja też miałam chyba 5 pralek, bo sporo ciuchów dałam osobno. Nie wiem czy nie dałaś za dużo naraz w jednym dniu, ja bym nie miała gdzie wywiesić kilku pralek naraz. Dlatego dziennie robiłam jedną. I wówczas też prasowania nie było za wiele ;) A zapalenie mieszka to jak taki kaszak, ale wielkości czubka małego palca. Taka u mnie wyszła średnica około 1cm... kulka wypełniona limfą lub ropą, powstaje jak coś obetrzesz. Potrafi się stworzyć pod pachą - aczkolwiek tam często przechodzi we wrzoda... A u mnie jest wielka napuchnięta kulka, bez żadnego "czubka", który mogłabym przekłuć czy coś. Idealnie okrągła i boląca przy najmniejszym dotyku. I zrobiła się w odległości 1-2cm od łechtaczki w bok, tak na linii wkładki higienicznej. Więc wyobrażasz sobie jaka to fantastyczna sprawa... :-(

Przesadziłam, zdecydowanie. :confused2: Jeszcze pranie to pikuś, bo tylko je rozwiesić trzeba, ale jutro czeka mnie prasowanie tego wszystkiego. I choć bardzo lubię prasować to ilość rzeczy mnie przeraża. Postąpiłaś zdecydowanie rozsądniej. :tak:

Jejku, to zapalenie to kicha na maksa. Ałć. Ja bym do dermatologa pojechała, może by coś zaradził. Szkoda się męczyć.

Ja nie mam żadnych dobrych wieści. CC pewnie będę miała w piatek. I to w Toruniu :(
Poza cholestaza jest problem z przepływami w łożysku. Dziewczyny nic praktycznie nie przybrały od zeszłego tygodnia. Przepływy są słabe. Jutro z rana mam jechać na Bielany do szpitala. Zrobią mi wszystkie badania dokładniejsze. I tam w piątek mój lekarz ma dyżur i jak się nic nie poprawi to będą ciąć. Według lekarza ryzyko dla dziewczyn jest w tej chwili dużo większe jak pozostają w brzuchu niż poza nim. Chciałabym chociaż do równego 32tc doczekać :(

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Ech, Kochana... Niefajne wiadomości! Ale... Jeśli dziewczynki będą bezpieczniejsze poza brzuchem to nie ma co zwlekać. Chociaż trzymam kciuki by się poprawiło. A jaka jest tego przyczyna, wiadomo?

kasia1506 tak, właśnie taki worek do zasysania odkurzaczem. Kupiłam w pepco, kosztował 6.99 zł i ma wymiary: 65x50 cm. Innych wymiarów nie widziałam, choć w sklepie wydawało mi się, że kupuję 90 cm, mózg mi wessało przez ciążę. Już teraz widzę, że się w niego nie zmieszczę. Tylko koleżanka, która tam pracuje powiedziała mi szczerze, że miała reklamacje, że niby ten korek czasami puszcza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dbdg,

Ponoć tts czyli syndrom podkradania. Mniejsza dziewczynka nic nie przybrała. Większa tylko 30g i u mniejszej jest malowidzie. Ale czekam ja juteo. Może coś wymyśla bym że dwa tygodnie jeszcze udało się pobyć w ciąży.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
Lilolo trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się jak najlepiej i dla ciebie i dla dziewczynek. Musisz zdać się na lekarza i oby leki pomogły

Kamila to odpoczywaj i nie przemęczaj sie za bardzo więcej

Ja po wizycie pobrala mi wymaz na to GBS i pierwszy raz robiła mi usg dowcipne
Mój synek ma 2569gram i ma strasznie długie nogi ;) szyjka nadal dluga i zamknięta i lekarka powiedziała ze prawdopodobnie urodze blisko terminu porodu jaki podala
 
Dziewczyny, czy Wy wycinacie/odprówacie te wszystkie metki? Tego jest cała tona i na samą myśl o tym słabo mi się robi a moja mama mówi że z tych pierwszych rozmiarków trzeba to wywalić żeby bobasa nie gryzło. Pranie też chyba mi na 4 pralki pójdzie.

Ja wypruwałam tylko takie ostre metki i jakieś wyjątkowo duże. Np. miałam czapeczki dla Hani, w których w środku były jakieś gigantyczne metki, absurd totalny ;)

Ja nie mam żadnych dobrych wieści. CC pewnie będę miała w piatek. I to w Toruniu :(
Poza cholestaza jest problem z przepływami w łożysku. Dziewczyny nic praktycznie nie przybrały od zeszłego tygodnia. Przepływy są słabe. Jutro z rana mam jechać na Bielany do szpitala. Zrobią mi wszystkie badania dokładniejsze. I tam w piątek mój lekarz ma dyżur i jak się nic nie poprawi to będą ciąć. Według lekarza ryzyko dla dziewczyn jest w tej chwili dużo większe jak pozostają w brzuchu niż poza nim. Chciałabym chociaż do równego 32tc doczekać :(

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

O rany Lilo! To faktycznie niepokojące wieści :( Lekarz na pewno wie najlepiej. Moja przyjaciółka też przez złe przepływy i starzejące się łożysko miała cc dużo przed terminem. Urodziła okruszka maleńkiego a teraz ma wielkiego, rozbrykanego dwulatka :) Wszytko będzie dobrze! Dziewczynki są w dobrych rękach :*
 
Ostatnia edycja:
Lilolo co za wiadomości. Zobacz jak to dobrze, że poszłaś z tą cholestazą na kontrolę. Oby okazało się, że leki dobrze wpłyną i przepływy się poprawią. A jeśli nie to trudno, zrobią cc jeśli to konieczne. Ważne, żeby dziewczynki były bezpieczne. Jesteś pod opieką lekarzy i musisz im zaufać. Na pewno wszystko będzie dobrze!
 
reklama
Do góry