reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Jak czytam o facetach krolewiczach to cisnienie mi sie podnosi dlatego chyba nie bede sie odzywac na ten temat, bo nerwy niewskazane w tym stanie ;-)

Bylam dwa dni w pracy i dzisiaj juz brzuch mnie boli. Za dwa tyg kolejna wizyta moze uda mi sie juz pojsc na pelne zwolnienie. W ogole to jest jeszcze wsrod nas jakas pracujaca dziewczyna?

Szczesliwa ja pracuję. Wróciłam do pracy 12 sierpnia i zamierzam pociągnąć do końca września. Chociaż część pracy mogę wykonywać w domu.

No poćwiczone, rozluźniłam się uff :tak:
Piszecie o GBS, wiecie może do którego tyg ciąży trzeba go zrobić? Tak sobie skojarzyłam, że nam położna też mówiła o tym aby ten wynik również przynieść do porodu, a najbliższą wizytę u mojej dr mam 4.09 ( wcześniej jest na urlopie ) i wtedy zaczyna mi się już 35 tydz.

Chybra ja mam takie dni jak dziś, że pomalowanie rzęs mnie zmeczyło a co dopiero ćwiczenia... Podziwiam!
Zobacz na stronie szpitala jakich badań wymagają bo u mnie na przykład chcą GBS robiony po 35 t.c.
 
reklama
Paulka chociaz dobrze ze teraz wiesz na czym stoisz i ci trzeba dzialac, mam nadzieję że tym razem wszystko dobrze sie skończy.

Buba gratulacje dla siostry. Fajnie takie rodzunne bliźniaki :-)

Dbdg zgodzę się z Tobą w kwestii dbania o sobie. Polog i noworodek to ciężki okres dla kobiety ale nie znaczy to ze ma w tlustych włosach i porozciaganych dresach chodzić :-/ szpilki na spacer po parku to raczej bym sobie datowala ale nie znaczy to ze mam zle wyglądać. Drażnią mnie mamusie ktore maja czysciutke wystrojone dzieci w wózkach a same jak ostatnie nieszczęście wyglądają. Nie jwst to czss kiedy na miss sie startuje ale tez nie popadajmuy w skrajności.
 
Dbdg trzymam zatem kciuki żeby się udało. Ale może niech on zacznie się mocniej starać i niech nie myśli że wszystko jest takie proste. Nawrzuca ci takimi tekstami i jedno przepraszam i jest ok... Ja bym trochę go przetrzymala, wiem wiem łatwo pisać... Ale niech zobaczy że musi trochę wysiłku włożyć w wasz związek i w wasza powstająca rodzinkę :-)

Evvula jak chodzę też czasem czuję ale szybko przechodzi, pierwszy raz czułam to na leżąco, mam nadzieję że moja gwiazdeczka nie planuje aż tak wczesnie przyjść na świat. Chociaż 4 tygodnie niech jeszcze posiedzi...

Dzisiaj się zlazilam przeokropnie. Ale trafiłam na kilka świetnych promocji i kupiłam parę rzeczy do nowego domku i dla małej :-) a zaraz w końcu dokończę to zamówienie internetowe

Krewetka no to żeś wykrakala wizytę :-o a jak to jest z kontrolą zusu gdy to pracodawca wypłaca chorobowe? On zleca zusowi kontroli, czy sam? Czy jak? Ja póki co mało jestem w domu a zaraz przeprowadzka więc i tak zaraz zmienię adres a L4 mam już do końca ciąży wystawione...
 
Heh, Akat a po czym wnosisz, że między nami jest seks-układ, bo szczerze to nie bardzo rozumiem co masz na myśli... To, że mamy ochotę ze sobą sypiać o tym świadczy czy coś innego. Pytam, bo może czegoś nie widzę obiektywnie.

Nie wiem jak będzie, być może macie rację...

Natomiast co do tego co napisałaś i już abstrahując od mojego związku to mam kilka bliskich koleżanek, które mają malutkie dzieci i nie wydaje mi się by którakolwiek z nich chodziła brudna czy zaniedbana. Dbają o siebie tak samo jak przed ciążą. I nawet paznokcie mają pomalowane, hehe...

Może to kwestia chęci i organizacji...

bo jak piszesz o waszym zwiazku to piszesz albo ze ci brzuch twardnieje po seksie, albo ze sie klocisz z partnerem... nigdy nie spotkalam sie z wpisem ze np poszliscie razem na zakupy dla malucha albo ze spedziliscie milo czas we dwoje... A wnioskowac moge tylko po tym co piszesz i jak piszesz.
 
Xmamuska ale zrobiłaś mi smaka krokietami i w ten oro sposob bede jutro siedziec w kuchni.

Zaczęłam juz widziwc światełko w tunelu w związku z remontem bo dzisiaj juz ostatnie zmiany z kafelkarzami omowilam i do połowy przyszłego tygodnia ostatnia łazienka będzie zrobiana :-) dzwonię za to w sprawie montażu kuchni i oczywiście tutaj obsuwe będą mieli :-/ i tak cały czas coś. .

Bylam za to dziś u fryzjera :-) od razu lepszy humor
 
bo jak piszesz o waszym zwiazku to piszesz albo ze ci brzuch twardnieje po seksie, albo ze sie klocisz z partnerem... nigdy nie spotkalam sie z wpisem ze np poszliscie razem na zakupy dla malucha albo ze spedziliscie milo czas we dwoje... A wnioskowac moge tylko po tym co piszesz i jak piszesz.

Faktycznie pisze o takich niecodziennych sytuacjach, bo rzeczy codzienne są czymś normalnym, więc to pomijam. Nie jest tak źle, na szczęście. [emoji6] Spędzamy razem sporo czasu i zazwyczaj jest miło. Tworzymy normalny związek i robimy razem wszystko to, co i Wy robicie z Waszymi partnerami. M od początku ciąży jeździ ze mną na każda wizytę, jest przy usg i interesuje się ruchami, etc. W zakupach ubranek nie brał udziału, bo i tak uważa, że kupuję za drogie rzeczy, ale wózki jeździł oglądać ze mną i rozmawiamy ze sobą dużo, o dziecku także. Wspólnie projektowaliśmy wygląd mieszkania, wybieraliśmy meble, itd. Spotykamy się normalnie z naszymi rodzinami i znajomymi, wyjeżdżamy na weekendy, gotujemy, śpimy, oglądany tv i sprzatamy... Konto też już mamy wspólne, hehehe. I gdyby nie jego momentami nazbyt wyluzowane podejście to byłoby całkiem git.

Chyba trochę źle przedstawiłam nasza relacje jeśli odebrałyscie ja w taki sposób...

Ps. Przyjechaliśmy do Krk na 3 dni i seksu nie będzie bo śpimy u jego rodziny [emoji6]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry