reklama
kamila1983
Fanka BB :)
Witam sie
Współczuję wszystkim bezsennosci :/ ja narazie ok i licze ze tak zostanie
Dziewcxuny zazdraszczam deszczu u mnie ani widu ani slychu.
My juz po wizycie gosci dwudniowej jestem padnieta :/ nogi w ten tego wchodzą od wczoraj caly czas brzuch mi twardnieje :/ jeszcze tak nie mialam.
Siedze i odpoczywam nawet nie posprzatalam po obiedzie ale troche sie martwie lyknelam nospe pierwszy raz zobacze czy pomoże.
Współczuję wszystkim bezsennosci :/ ja narazie ok i licze ze tak zostanie
Dziewcxuny zazdraszczam deszczu u mnie ani widu ani slychu.
My juz po wizycie gosci dwudniowej jestem padnieta :/ nogi w ten tego wchodzą od wczoraj caly czas brzuch mi twardnieje :/ jeszcze tak nie mialam.
Siedze i odpoczywam nawet nie posprzatalam po obiedzie ale troche sie martwie lyknelam nospe pierwszy raz zobacze czy pomoże.
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
My już skończyliśmy przenoszenie, uff nogi mi wchodzą w pupsztala.
Teraz najlepsze jest to, że po każdą rzecz do kuchni czy łazienki trzeba będzie latać z góry na dół i z powrotem, coś pięknego.
A pogoda fajna u nas cały dzień, ale od jutra znowu ma być parówa także jeeee :-)

A pogoda fajna u nas cały dzień, ale od jutra znowu ma być parówa także jeeee :-)
Heloł 
U nas w Gdańsku dzisiaj znośnie, niby ciepło ale całkowicie bez słońca i lekki wiaterek - da się znieść. Jutro ciut chłodniej, ale już ze słoneczkiem. Na pogodę narzekać nie mogę już, bo jest do wytrzymania.
Byliśmy dzisiaj w restauracji - Krew i wino, Pieterwas w Gdyni
Jedzonko trzeba przyznać bardzo przyzwoite 
Maran, normalnie extra, że tak krótko u Was trzymają... Ja będę siedziała minimum 3 doby, tak jak Chybra... I to jak urodzę przed 12, po 12 to penie 4 doby. Może dlatego, że tu nie ma położnych które przychodzą do domu, dolga... Na zdjęcie szwów jedzie się do szpitala. Smutne... ale chyba już przywykłam do tej myśli, że będę te kilka dni w szpitalu. I jak czytam u kate.. też tak jest. Ciekawe czemu w Gdańsku tak długo trzeba leżeć. :-(
Jak patrzę na pogodę, to do środy nie ma deszczu w ogóle, może się coś zmieni jeszcze. Bo przydałby się, nie ukrywam.
Zamierzam poprać ciuszki dla Olka jutro, jak powysychają to poprasować, poukładać i zostawić aby czekały na małego. Wszystko chcę mieć gotowe już, odczuwam również silną chęć do sprzątania
Też tak macie?
Ja w odróżnieniu od ???? lubię ścierać kurze, a nie przepadam za odkurzaniem
Hahaha, dla każdego coś innego 
Akatsuki, ciekawa jestem jak wygląda w rzeczywistości taki Babyshower
Opisz, jak będzie już po
No i fajnie, że macie nowego króliczka, małe zwierzaczki są super 
Doris współczuję... ja nie spałam dzisiaj od 3-4 w nocy, ale to trochę z paniki... bo w ogóle to wydarzyło się wieczorem coś dziwnego.
Podczas prysznica i podmywania się coś mi wyleciało STAMTĄD. Białe i twardawe, taka... kulka a potem jeszcze wałeczek. I normalnie dostałam małego ataku paniki, zwłaszcza, że chciałam sprawdzić czy coś jeszcze jest w środku i natrafiłam palcem na pessar, który był MEGA BLISKO, dosłownie 1 cm od wejścia. Widocznie coś się przekrzywiło, długo prasowałam, byłam kilka razy na spacerze i pewnie jakiś śluz który się zbierał od dłuższego czasu przez ten pessar się skumulował w jakimś trudno dostępnym miejscu i jak się ta szyjka tak przesunęła, że to wyleciało. Ale aż mi się słabo pod prysznicem zrobiło. Ehhh....
Mrówka - dobrze, że zadzwoniłaś, ja pewnie też bym zadzwoniła. Trzeba miec umiar, a niektórzy jak zwiierzęta się zachowują, co prawda to prawda...
U nas w Gdańsku dzisiaj znośnie, niby ciepło ale całkowicie bez słońca i lekki wiaterek - da się znieść. Jutro ciut chłodniej, ale już ze słoneczkiem. Na pogodę narzekać nie mogę już, bo jest do wytrzymania.
Byliśmy dzisiaj w restauracji - Krew i wino, Pieterwas w Gdyni
Maran, normalnie extra, że tak krótko u Was trzymają... Ja będę siedziała minimum 3 doby, tak jak Chybra... I to jak urodzę przed 12, po 12 to penie 4 doby. Może dlatego, że tu nie ma położnych które przychodzą do domu, dolga... Na zdjęcie szwów jedzie się do szpitala. Smutne... ale chyba już przywykłam do tej myśli, że będę te kilka dni w szpitalu. I jak czytam u kate.. też tak jest. Ciekawe czemu w Gdańsku tak długo trzeba leżeć. :-(
Jak patrzę na pogodę, to do środy nie ma deszczu w ogóle, może się coś zmieni jeszcze. Bo przydałby się, nie ukrywam.
Zamierzam poprać ciuszki dla Olka jutro, jak powysychają to poprasować, poukładać i zostawić aby czekały na małego. Wszystko chcę mieć gotowe już, odczuwam również silną chęć do sprzątania
Ja w odróżnieniu od ???? lubię ścierać kurze, a nie przepadam za odkurzaniem
Akatsuki, ciekawa jestem jak wygląda w rzeczywistości taki Babyshower
Doris współczuję... ja nie spałam dzisiaj od 3-4 w nocy, ale to trochę z paniki... bo w ogóle to wydarzyło się wieczorem coś dziwnego.
Podczas prysznica i podmywania się coś mi wyleciało STAMTĄD. Białe i twardawe, taka... kulka a potem jeszcze wałeczek. I normalnie dostałam małego ataku paniki, zwłaszcza, że chciałam sprawdzić czy coś jeszcze jest w środku i natrafiłam palcem na pessar, który był MEGA BLISKO, dosłownie 1 cm od wejścia. Widocznie coś się przekrzywiło, długo prasowałam, byłam kilka razy na spacerze i pewnie jakiś śluz który się zbierał od dłuższego czasu przez ten pessar się skumulował w jakimś trudno dostępnym miejscu i jak się ta szyjka tak przesunęła, że to wyleciało. Ale aż mi się słabo pod prysznicem zrobiło. Ehhh....
Mrówka - dobrze, że zadzwoniłaś, ja pewnie też bym zadzwoniła. Trzeba miec umiar, a niektórzy jak zwiierzęta się zachowują, co prawda to prawda...
sysia87ami2011
Fanka BB :)
U nas dzisiaj nawet nie wiem kiedy dzien przelecial, rano pojechalismy na sale zabaw z Ami - od wieczora pada deszcz wiec ochlodzenie i przyjemnie , potem obiad ü tesciowej, po pojechalismy Do aqua parku poszalec, na dzialke zerknac i dzien przelecial nam raz dwa 
Teraz leniu****emy , mloda spi wykonczona dniem
Teraz leniu****emy , mloda spi wykonczona dniem
so_happy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2012
- Postów
- 3 096
dreamgirl super taki wypad do restauracji,
ja dzisiaj zaserwowałam gofry w domu z bita smietaną, dzemem i sosem pycha były,
a w szpitalu chyba jest sie standardowo 48 h po urodzeniu sn,
chyba w całym kraju tyle samo trzymają, u nas w okolicy we wszytskich szpitalach
wypis jest po 48 h po urodzeniu dziecka, chyba dlatego, ze w 48 godzinie podają szczepionkę,
bo pamietam, ze ze średniakiem czekałam do 19,30 żeby mu podali szczepienie ( to była jego 48 h zycia)
a wypis juz miałam o 15 w ręce
mrowka pisz jak po randce ;-)
ja dzisiaj zaserwowałam gofry w domu z bita smietaną, dzemem i sosem pycha były,
a w szpitalu chyba jest sie standardowo 48 h po urodzeniu sn,
chyba w całym kraju tyle samo trzymają, u nas w okolicy we wszytskich szpitalach
wypis jest po 48 h po urodzeniu dziecka, chyba dlatego, ze w 48 godzinie podają szczepionkę,
bo pamietam, ze ze średniakiem czekałam do 19,30 żeby mu podali szczepienie ( to była jego 48 h zycia)
a wypis juz miałam o 15 w ręce
mrowka pisz jak po randce ;-)
kamila1983
Fanka BB :)
So happy u nas tez e 48h godz wypisują
nawet jeśli jedt to niedziela
Dream tez bym sobie poszla do jakiejs restauracji
jak bym tylko miala komu swoja młodzież zostawić
Po nospie i lezeniu brzuch nadal twardy jak nie wiem
zaczynam panikowac 
Dream tez bym sobie poszla do jakiejs restauracji
Po nospie i lezeniu brzuch nadal twardy jak nie wiem
reklama
Kurcze... może spokojnie poczekaj na rozwój sytuacji...Po nospie i lezeniu brzuch nadal twardy jak nie wiemzaczynam panikowac
![]()
Podziel się: