Październik 2015

[aga1986r]

Dla kitek 85

Poziom glukozy	Interpretacja
Od 70 do 99 mg/dL (od 3.9 do 5.5 mmol/L)	Prawidłowy poziom glukozy
Od 100 do 125 mg/dL (od 5.6 do 6.9 mmol/L)	Nieprawidłowy poziom glukozy na czczo (stan przedcukrzycowy)
Co najmniej 126 mg/dL (7.0 mmol/L) w co najmniej dwóch pomiarach	Cukrzyca

Dbdg też marzę o masażu

 

[krewetka]

Mi tylko wieczorem puchną i to raczej stopy. Zapytaj koniecznie bo po nocy nie powinny być opuchnięte. Mnie lekarz wypytywał ostatnio czy nie mam obrzęków.

wlasnie ouchna mi stopy i kostki.... mam nadzieje ze to nic groznego i nie ma związku z moim nadciśnieniem:-(,

 

[kasik4]

Krewetka na razie chyba mi nie puchna ale w 1 ciąży miałam spuchniete stopy nawet rano i tez szybko waga szla w górę wiec to chyba nagromadzona woda. Powiedz koniecznie lekarzowi.

 

[Colly]

Dbdg mnie też zaczynają boleć plecy i kość ogonowa. Najczęściej jak wstanę po leżeniu albo po dłuższym łażeniu.
Co do sterylizatora to ja narazie nie kupuję bo nie wiem jak będę karmić. Na początek kupie sobie te kapturki na sutki a później zobaczę. jeśli przejdę na mm to kupie sterylizator. Niby można odparzać w wodzie ale zawsze to więej roboty a nie będzie to czynność wykonywana rzadko.

Nogi o dziwo mi nie puchną. Jak było więcej tych upałów to pozdejmowałam pierścionki ale niepotrzebnie, wczoraj pozakładałam spowrotem.

Tak mówicie o tym lataniu samolotem. Ja się nie boję ale frajdy też mi aż takiej nie daje. Poprostu szybki środek transportu, środek do celu. Za to strasznie boję się pobrań krwi i się zastanawiam czy nie pójść z tym do psychologa. Nie wiem czy jest sens i czy mi to jeszcze przed porodem coś da. Poczytałam w necie że to fobia jak każda inna. jak myślicie? Warto coś z tym teraz zrobić? Bo ja ukłuć się nie dam a o wenflonie to w ogóle nie ma mowy.

 

[eli36]

Witajcie

 

[malinka89]

Hej :-) ciężka noc za mną :-( jak na wieczór rozbolaly mnie plecy tak bolą do tej pory :-( całą noc się wiercilam i co chwile przebudzal mnie ból :-( jeszcze tak chyba nigdy nie cierpialam..

Nadrobiłam was na szybko

Ladyk witaj ponownie :-)

Co do latania, ja też się boję, nie czerpie z tego żadnej frajdy i cały czas myślę co będzie jak zaczniemy spadać boję się i chyba już nigdy nigdzie nie polecę

Dbdg mnie kość ogonowa bolała w pierwszym trymestrze, nie mogłam chodzić ani siedzieć w gorsze dni i nagle samo przeszło

Więcej nie pamiętam :-( idę pod prysznic może ukoi mi ból :-(

 

[Ela Iguokundia]

Witam z rana :-)
Tak was czytam od kilku dni ale jakoś nie mogę sie zebrać na odpisywanie....
Co do latania to ja lubię, zwłaszcza jak czekam na konkretny wyjazd to wiem ze to bedzie tylko kilka godzin i będę na miejscu bo autem to tluklabyma sie i tłukła...
Mnie tez zaczynaja puchnąć stopy i dłonie zwłaszcza na wieczór albo jak jest gorąco...
No i bolą mnie plecy od lędźwi w dół do kości ogonowej, zwłaszcza jak sie położę na plecach to wtedy wstać nie mogę albo sie obrócić... Bolą tez pachwiny i biodra czasem to az chodzic nie mogę. Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim z tego powodu.
Co do bezsenności to nie mogę chyba jeszcze narzekac, śpię jakieś 7-8 godzin z przerwami na siku. Co prawda zawsze byłam śpiochem wiec to jest dla mnie takie minimum:-) mam nadzieje ze gorzej nie bedzie.
Trzymam &&&& za nasze chorowitki i za wszystkie dzisiejsze wizyty.
Miłego dnia xx

 

[AnnieTess]

Hej

My wyspani, Hania wstała o 9:50 Ach jak miło

Annie jak to jest lecieć z takim maleństwem? Jak wszystko będzie w porządku to myślałam, że może za 2 lata na wakacje uda nam się gdzieś polecieć, ale jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. W przyszłym roku to samochodem do Chorwacji się wybierzemy, bo jeszcze dużo akcesoriów dla Małej będzie trzeba zabrać.

Miłego dnia

Lata się bezproblemowo bo dziecko ma ciągle jakieś atrakcje. Na lotnisku dużo się dzieje i maluszek zainteresowany wszytkim, w samolocie też fajnie No ale nasza trasa jest bardzo krótka nie wiem jak będzie jak polecimy gdzieś dalej.
Hania też dobrze znosi podróże samochodem. Jak była mała to głównie spała Teraz ogląda świat a jak się zaczyna nudzić to Jej puszczamy bajki na tablecie...

A nie mozna zalac gotujaca sie woda z czajnika poprostu? Ja slyszalam ze sterylizator to zbedny wydatek

Może i starczy. Pewnie i przemycie wodą starczy. Ja tylko wyrażam swoje zdanie Noworodek ma bardzo delikatny "środek" i ja bym nie ryzykowała. Poza tym jestem leniem i wolałabym wsadzić kilka butelek i smoczków na raz do sterylizatora i mieć spokój.
Jak Hania zaczęła pić z butelki była już 8/9 miesięcznym dzieckiem i już nie używałam sterylizatora. Płyn do mycia butelek Nuk lub zmywarka (mamy specjalny program do mycia dziecięcych butelek) wystarczają.

 

[dolga]

Ela ja też nie mam jakoś weny na opisywanie, czytam sobie, ale nie mam sił pisać

Niestety ale moja noc nie należała do najlepszych, cała noc bolal mnie żołądek i w sumie dopiero teraz przeszło, ale znowu zasypiam na stojąco, ale nie jest mi dane się położyć, bo pracuje jeszcze do końca tygodnia za mamę, a później chyba śpię całe dnie... Nigdy śpiochem nie byłam, ale ta ciąża jest inna

Kość ogonowa pobolewa mnie, ale nie jest najgorzej

Dbdg nie martw się tym co mówi ciotka, tylko słuchaj lekarza, myślę że jak dziecko urodzi się drobne a będzie normalnie oddychala itp itd to nie wsadza go do inkubatora, zresztą daj znać po wizycie ile waży maleństwo, mój też za duży nie był, bo 29t0d ważył zaledwie 1200 g, a rower to sobie może jednak odpuść

Ladyk ojej jak miło cie Widzieć ,naprawdę dawno cie nie było, aż się zastanawiałam co z tobą

Blair a ty co nam zaginęłas źli nie dajesz znać jak po ślubie

Stelizyzator moim zdaniem zbędny wydatek, ale każdy robi jak uważa

 

[sysia87ami2011]

Ja juz po masazu 20 min wygrzewania sie na takiej gumowo-sylikonowej goracej macie a potem masaz , bolalo ale teraz czuje sie rozluzniona i wierze ze po tych 6 wizytach bedzie super

Co do steryluzatora ja nie mialam i butelke mylam plynem z nuka a potem orzelewalam wrzatkiem i tyle

Stopy mi na szczescie nie puchna ale ü nas upaly odpuscily mamy +/- 20-25st wiec luzik
Co do samolotow to ja uwielbiam latac a start i lodowanie sa najlepsze bo sam lot nudny zwykle ksuazke czytam i kawke popijam i nawet nie wiem kiedy koniec lotu z corka pierwszy raz lecialam jak 5m miala to przespala caly lot

Akutsaki - wspolczuje tej ospy ale lepiej w domu wysiedziec swoje i dobrze ze z malutka wszystko ok a jak tam przeprowadzka?

Lece teraz na zakupy bo trzeba sie ogarnac, wlosy pofarbowax ale mysle o fryzjerze scielabym te moje klaki ale nie wiem jak haha i mysle moze sie skusze niebawem bo juz mnie wkurzaja