reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

A ja już po wizycie - relacja pokrótce zdana w odpowiednim dziale :) I dostałam zgodę na lot samolotem :) Tra la la la, więc 6 sierpnia lecimy!!! Jak ja uwielbiam latać! I to będzie pierwszy lot mojej Róży, normalnie jestem trzy razy bardziej podekscytowana niż ona obecnie ;) Bo wiem co ją czeka :)
Ciśnienie miałam wyższe niż ostatnio, 120/80. Widać, że lek uspokajający lekko już spada ;) Ale jest ok.
Generalnie szyjka w porządku, taśma też - lekarz powiedział tylko, że jedynie niepokoi go lekko nadmierna ruchomość Olka, że może gdyby mniej się ruszał, to by było mniej stresu z tą taśmą. A tak, to trzeba jeszcze czekać, aż nie będzie miał miejsca na takie obroty. A to jeszcze trochę. Powiedział, że jeszcze z miesiąc byłoby dobrze pochodzić. Więc za 4 tygodnie wizyta ;) Nie ma najmniejszej potrzeby być częściej. Ph w środku piękne, nie miał się do czego przyczepić. Oczywiście na jego wadze ważyłam już 86kg :szok: Hahaha więc wychodziłoby od 71 aż 15 do przodu. No ale cóż, będzie więcej do zrzucania najwyżej. Chyba przestaję się tym przejmować powoli... Właściwie to zaczynam już myśleć o planie odchudzania mądrego w czasie laktacji i ćwiczeń itd. Także jestem dobrej myśli. :)

Ladyk - byłoby super, jakbyś naturalnie urodziła, na pewno byłoby lepiej dla chłopaków jeśli tak przyjdą na świat. Nie mniej jednak popieram Twoje podejście - jak będą wskazania do cc to trudno, byleby było bezpiecznie dla dzieciaków ;)
 
reklama
A ja już po wizycie - relacja pokrótce zdana w odpowiednim dziale :) I dostałam zgodę na lot samolotem :) Tra la la la, więc 6 sierpnia lecimy!!! Jak ja uwielbiam latać!

Dream serio?? Ja panicznie boję się latać. Na razie latałam tylko po Europie, chyba najdłuższy lot miałam na Majorkę i za każdym razem są to dla mnie godziny wyjęte z życia. Nie umiem się wyluzować. Marzę o podróży do US ale nie wiem jak miałabym przeżyć ten lot. Gdyby podróż drogą morską nie trwała tak długo to wybrałabym tę opcję.
Kiedyś nawet spróbowałam lecieć po 2 lampach wina i to dopiero był koszmar :-/
 
Dream serio?? Ja panicznie boję się latać. Na razie latałam tylko po Europie, chyba najdłuższy lot miałam na Majorkę i za każdym razem są to dla mnie godziny wyjęte z życia. Nie umiem się wyluzować. Marzę o podróży do US ale nie wiem jak miałabym przeżyć ten lot. Gdyby podróż drogą morską nie trwała tak długo to wybrałabym tę opcję.
Kiedyś nawet spróbowałam lecieć po 2 lampach wina i to dopiero był koszmar :-/
Uwielbiam start i lądowanie. Sam lot to jest średnia przyjemność. Zwłaszcza turbulencje, ale lot do Warszawy jest króciutki :) Nawet nie zdążę się nacieszyć byciem w powietrzu :)
 
Dream,

Super, że jest ok.

Ja idę spać. Dziś znów boli mnie głowa. Już mi nic mię pomaga. Ciekawe o której dziś zasne :(

Dobrej nocy!

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
hej

landyk witaj po przerwie

doris ja lubie latac, kilka razy byłąm w USa, przesypiam praktycznie cały lao, budza mnie tylko przy lądowaniu
i turbulenacjach

dream ja tez lubie latac, turbulencje nie koniecznie, ale sam lot tak,
fajnie ze wizyt udana i z małym wszystko dobrze


młody starsznie mnie uciska na wątrobę, praktycznie 24 h na dobę , mometami mam dosyć,
chyba strasznie mu ciasno,
 
hej

landyk witaj po przerwie

doris ja lubie latac, kilka razy byłąm w USa, przesypiam praktycznie cały lao, budza mnie tylko przy lądowaniu
i turbulenacjach

młody starsznie mnie uciska na wątrobę, praktycznie 24 h na dobę , mometami mam dosyć,
chyba strasznie mu ciasno,

Ja nawet jak leciałam w środku nocy to nie mogłam oka zmruzyc :-(

Ja mam wrażenie, że mój syn siedzi mi na żołądku i przeponie. Ciągle mam problemy z oddychaniem z tego powodu.
 
Dobry wieczór! Też uwielbiam latać! <3 Czuję się taka wolna, hehehe.

Dziewczyny, korzystałyście ze sterylizatora do butelek? Będziecie coś takiego kupować? Właśnie się zastanawiam... Coś takiego jest w ogóle potrzebne?

Przesiedziałam dziś cały dzionek w domu. Ależ szybko zleciał.

Niepracowanie bardzo rozleniwia... [emoji16][emoji3]

'Moja ciąża' pokazuje mi, że mam 85 dni do porodu- niebywałe. Wydaje sie jakbym test robiła wczoraj.
 
Dream, mnie także to wszystko wydaje się abstrakcyjne. Niby sobie to wyobrażam, ale chyba nie jestem w stanie. [emoji6]
Dla mnie momentami abstrakcja jest tez to, że jestem w ciąży i rośnie we mnie mały człowiek... [emoji33][emoji5]️

Czy Was też tak bardzo boli kość ogonowa? :(
 
reklama
Akatsuki mysle, ze to nie o brzydzenie sie chodzi tylko wzgledy bezpieczenstwa dla innych kobiet... ja tez ospy nie przechodzilam jeszcze nigdy i gdybym w przychodni u poloznych widziala siedzaca w jednej poczekalni ze zdrowymi ciezarnym chora na ospe bebecxke to bym stresa miala, ze sie zaraze... mysle ze wvtym rzecz ;) w ogole to polozna powinna do Ciebie przyjsc do domu w takiej sytuacji a nie Ciebie chora ciagac po ośrodkach...
ja wiem I zdaje sobie sprawę z tego dlatego rano zadzwonilam ze będę na wizycie żeby przygotować oddzielny pokój dla mnie. Przeszlam tylnim wejściem do pokoju pustego I tam też miałam wizytę. chodzi o to ze kobieta wychodziła non stop z pokoju, robila jakieś kosmiczne rzeczy w stylu zaciskania mi ręki do pobrania krwi gumową rękawiczka wiazana za palce, badala mnie na szybko, a na koniec jeszcze rzuciła że co ja robilam ze zachorowalam na ospę w takim wieku i to w ciąży... jakbym celowo zlapala? bo co ... szukam uwagi? ogólnie ta wizyta mi popsula humor na cały dzień. jeszcze położna walnela kilka głupich tekstów co do tej pory mi w głowie siedzą :/
 
Do góry