reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Hej witam się po dłuższej przerwie☺ my cały czas na wsi więc trochę ograniczony dostęp do Internetu.
Korzystamy z ostatnich wolnych chwil więc na zmianę albo grilujemy lub palimy ognisko A potem odsypiamy do 10. Ciężko będzie znowu się przestawić do nocnego wstawiania. Ale najpierw od września czeka nas szkoła i pierwsza klasa aż się boję co to będzie...
Akatsuki współczuję ospy bardzo Cię obsypalo? Oby na twarzy nie zostały blizny A twoja córcia była szczepiona na ospę?
Maran u nas też dzisiaj pomidorowka z ryzem.
Zaciskam kciuki za wizyty
 
reklama
Kasik, wycieczkę kupiliśmy w grudniu, wtedy nie myślałam, że tak szybko nam się uda zmajstrować maluszka. W kwietniu leżałam w szpitalu z krwiakiem, który się wchłonął na szczęście. Jednak mój gin dmucha na zimne i zakazał mi dodatkowych wrażeń w ciąży. Na upartego mogłabym jechać, ale sama nie czułabym się zbyt komfortowo. Nie dość, że jestem duuuuża, ledwo dycham, to jeszcze ciągle martwiłabym się, że jakaś "niespodzianka" mnie spotka. A tak jedzie za mnie brat męża ze znajomymi, a ja sobie odpocznę w domku. Niech korzysta póki Małej nie ma jeszcze z nami, bo nie trzeba być jasnowidzem, aby wiedzieć, że nasze życie obróci się o 180 stopni. To nasza pierwsza dzidzia, więc zapewne łatwo nie będzie.

Aaa no to rzeczywiście lepsze wyjście. Ja tez miałam krwiaka i mój gin tez mi odradzal podróż samolotem
 
Ladyk,

Ja też jest wiecznie zmęczona. Nic mi się nie chce i najchętniej to bym leżała lub siedziała. Dodatkowo bardzo humorzasta się zrobiłam. No i ostatnio mam problemy ze snem co nie poprawia mojego humoru.

Chłopcy mocno szaleją w brzuchu? Bo moje dziewczyny to leniwe bardzo. Ale jak się rozszaleja to aż mnie wszystko w środku boli :what:
 
Ladyk,

Ja też jest wiecznie zmęczona. Nic mi się nie chce i najchętniej to bym leżała lub siedziała. Dodatkowo bardzo humorzasta się zrobiłam. No i ostatnio mam problemy ze snem co nie poprawia mojego humoru.

Chłopcy mocno szaleją w brzuchu? Bo moje dziewczyny to leniwe bardzo. Ale jak się rozszaleja to aż mnie wszystko w środku boli :what:

O przespanej nocy to mogę pomarzyć. W pierwszej ciąży też nie mogłam spać. A teraz dodatkowo jeszcze moje dziecko kiepsko sypia. Powód nieznany. Często budzi się w nocy, zdarza się, że z płaczem. Właśnie to diagnozujemy z lekarzem, bo i my i Mała jesteśmy tym totalnie zmęczeni.
Brykają zdrowo. Czasem mam wrażenie, że mi brzuchem wyskoczą. Ciasno mają. Ale Mała też szalała w brzuchu. Miałam robione usg w zeszłą środę (nadprogramowo, wylądowałam na IP z bólami nadbrzusza, co się okazało mega wzdęciem. Odstawili mi żelazo, bo to ponoć przez nie) i byli ustawieni główkowo podłużnie. Ciekawa jestem, czy się jeszcze przekręcą. Bo jak tak zostaną już i nic innego się nie wydarzy, to będzie możliwy poród SN.
 
Ladyk,

To współczuję wam i Majeczce. Oby jak najszybciej znaleziono przyczynę. Będziesz chciała rodzic SN?

Na początku chciałam SN. Moja bratowa rodziła bliźniaczki SN, ja Maję też. Szybko wróciłam do siebie po porodzie. Poród bolał, wiadomo, ale jakiejś traumy nie wyniosłam. CC się bałam, bo to jednak operacja przez powłoki brzuszne. Ale im bliżej terminu porodu, to chcę tylko jednego: urodzić bezpiecznie dla siebie i maluchów. Czy to będzie SN czy CC, to mi to obojętne kompletnie. :cool:
 
Ladyk24na7 Właściwie podziwiam kobietki, które chcą lub rodzą już bliźniaki sn. Nie znam sie jakoś na tym ( chociaż nie ukrywam, że bardzo bym chciała je mieć;-) ) , ale wydaje mi sie, że jest to o wiele większy wysiłek niż przy jednym bobasie i o wiele bardziej wyczerpujący.
 
Ja bardzo nie chce pełnej narkozy bo mnie ciężko wybudzić miałam dwa razy i dwa razy było "gorąco" przy wybudzaniu.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry