Październik 2015

[Lilolo]

Julisia,

Ja przez to zmęczenie nie załapałem, że ty masz rozwarcia współczuję
Oszczędzaj się jak najwięcej to powinno się cofnąć. Będę trzymać kciuki &&&

Kasia,

To Kitek zaczyna dzień z borówkami

Kitek,

Podeślij malin

 

[kasia1506]

A racja,to kitek w każdym razie i tak zazdroszczę bo uwielbiam borówki

 

[eli36]

Cześ.

 

[BUBA2006]

Hej!

Mnie dopadła ciążowa bezsenność. Śpię po 2-3 godziny dziennie i lewo żyje, dziś boli mnie strasznie głowa. I teraz tak mi się chce spać, że masakra. Ale oczywiście Guciak szaleje wiec mogę jedynie o spaniu pomarzyć. Jeżeli do wtorkowej wizyty nie będzie poprawy to o jakiś lek na spanie gina poproszę.

Sorki dziewczyny, że tak tylko o sobie, ale jestem wykończona.

Miłego dnia i kciuki za wizyty!&&&&

Kochana łączę się w bólu ja mam tak samo od początku ciąży....czasem jest kilka dni spokoju i już myślę że wszystko wróciło do normy a zaraz znowu 3 h i oczy jak 5zł....dostałam leki ale nie biorę ale za dużoinusów trudno pomęczę się....wyśpię się po porodzie

Annietess gdzie zamówiłas literki ? Może i ja się skuszę hm

Julisia ano może na siebie wpadniemy
Ach zazdroszczę romantico kolacji my zawozimy synka w sierpniu do dziadków to tez nam nadzieje ze sobie gdzieś powychodzimy. I mamy niecny plan pojechania dwa dni do Torunia. Znalazłam fajny hotel na grouponie

Szkoda ze rozwarcie się pogłębia

Blair no pogoda na być ok

Buba o matko ty się zameczysz kobieto. Podziwiam !

Kasik dzięki za troskę teraz jestem na wsi ludzie robią elewację a ja trochę się opalam i wypoczywam.

Witam się z rana

My dzisiaj pospalismy do 7, ekstra, ja problemów ze snem nie mam, o dziwo jak mi się nigdy nie zdarzało to nawet w dzień gdzieś potrafię usnac

Julisia ooo to mnie pocieszylas mój szkraba niewiele mniejszy od twojego a mamyvten sam tydzień, więc spoko, mój też ułożony miednicowo, q jakie masz te rozwarcie? Już w tym tyg to chyba niebezpiecznie, odpoczywaj kochana

Doris a właśnie ta mi się przypomniało, że czasami mam wrażenie jakbym nie miała czym oddychać, jakby powietrze się skończyło ooo masakra, ale to tylko takie chwiloee jest

Buba nie szalej

Pisze z tel i w sumie to już więcej nie pamiętam, wiec wybaczcir

Kochana ja w pietwszej ciąży spałam 18 godzin na dobę więc w tej wogóle prawie jak to w przyrodzie - równowaga ale Ci zazdroszczę tego spania!

Staram się nie szaleć ale raz że taki mam temperament co na 4 literach nie usiedzę a dwa wiecie, termin goni.... W wolnej chwili uwierz padam i wypoczywam zamiast poszaleć na mieście

Ale cudna dziś pogoda

 

[doris33]

Dbdg Akat ma rację, możesz spróbować prywatnie zrobić, to znaczy dogadać się z jakimś lekarzem. Ja po pierwszej nieudanej próbie SN miałam cc i uparłam się, że za drugim razem nawet nie zamierzam próbować. Co prawda to było 6 lat temu ale bez problemu za 2000 zł zrobili mi cesarkę. A teraz jak bym chciała spróbować naturalnie to to nie mogę :-( tylko cesarka.

Ja nie mam zrytego brzucha bo teraz ładnie szyją i nawet w stroju kąpielowym nie widać blizny ale jak sobie przypomnę co się z tym zabiegiem wiąże to aż mnie trzęsie.

 

[Lilolo]

Ja znów cc wspominam bardzo dobrze. Tydzień po zabiegu znosilam wózek z 1 piętra więc źle nie było. Na SN w życiu bym się nie zdecydowała.

W naszym szpitalu znów wiem, że jak prowadzisz ciążę u ordynatora to możesz sobie wybrać jak chcesz rodzic bez "oplaty". Chore, ale cóż taki kraj.

Buba,

Ja w ciazy z córką tez miałam takie problemy, ale to dużo później było po 30tc i wiem, że dostałam jakiś syrop i pomogło

 

[dreamgirl]

Serio serio. Najlepiej dowiedz się co i jak bezpośrednio w tych liniach z których masz wykupiony bilet.

Dzięki pięknie - już się dowiedziałam i mam już papier do podpisu przez lekarza

My po wizycie. Mały waży 1350 g takze ok jak na swoj 29 tydzien. Szyjka ok, ale rozwarcie sie powieksza. Mam brac 3x dziennie duphaston i przede wszystkim więcej odpoczywać ( z tym to będzie ciężko). Maly jest ulozony miednicowo. No to tyle, kolejna wizyta 3 sierpnia.

A jakie masz rozwarcie i czy szyjka jest zamknięta na jakims odcinku w ogóle? Czemu nie zakładają Ci pessara?

 

[Akatsuki]

dolga u mnie nie było dyskusji. Moja położna od razu wpisała w kartę cc.

 

[Akatsuki]

Z tym że u mnie historia pierwszego porodu to stan przedrzucawkowy (ciśnienie 165/120 I zatrucie ciążowe) trzy nieudane wywolania (16 godzin oksydocyny a rozwarcie 1-2 cm przy ponad trzech dobach skurczy I przebiciu pęcherza plodowego) no I to że Lari była 3980 więc pewnie I tak by nie wyszła jakby się akcja zaczęła. W końcu po czterech dniach jak już bylam totalnie wycienczona I spadał mi puls zrobili cc. Dla mnie cc to nie kaprys. Prawie umarłam próbując rodzić sn.

 

[doris33]

Kamilove mi nie chodzi o to co później bo to było ok. Ładnie się wszystko goiło i ja się nieźle czułam. Tylko ja kiepsko wspominam przygotowanie do zabiegu (np cewnikowanie), samo znieczulenie pp, i to 12-godzinne leżenie... ale nie mam wyjścia.

Akat to dziwne, że wpisali Ci od razu w kartę cc bo mi się wydawało, że oni tam na wyspach to bardzo się upierają przy naturalnym porodzie.