reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Jazdę z wrzeszcacym z tyłu dzieckiem mam już opanowana do perfekcji. Właściwie z wrzeszczaca dwójką też. Po prostu jadę dalej :-) raz się tylko zatrzymywalam, jak mi się starszą zaczęła krztusic, ale miała już wtedy ponad rok.
 
reklama
B-tka ja mam za soba 3butelki sab simplex,pol butelki espumisan i dzisiaj dotarla kolejna dawka sab simplex i bede jeszcze podawac. Jak zrobilam przerwe myslac ze kolki minely to szybko tego pozaliwalam.Takich kropelek nie mozna przedawkowac.

Dzisiaj moj R. pierwszy raz zostal sam z Hania bo musialam isc do ortodonty. Byl sam z nia ok 1h. Jak wrocilam padniety jak po calym dniu :p i powiedzial ze mnie podziwia:) musze czesciej zostawiac ich samych:)Ale dal sobie super rade, nawet jej zrobil poranna toalete i ubral:)

Hania dostala dziwna wysypke na brzuszku. Ciekawe od czego. Musze rano sie temu przyjrzec.

Co do jazdy autem to moja uwielbia jezdzic 5-10min i zasypia ostatnio 3h z nia jechalismy i spala grzecznie.

Cos dziwnego sie ze mna dzieje. W nocy mam takie fazy ze sie budze i wydaje mi sie ze mi dziecko lezy na klacie albo obok i panika co sie dzieje bo jej nie ma a jest w lozeczku. Nawet dzisiaj moj r jak przyszedl sie polozyc ja juz spalam mowi do mnie zebym go przytulila a ja mu powiedzialam ze nie moge sie obrocic bo dziecko lezy kolo mnie, on spanikowany bo nie widzi Hani a ona oczywiscie w lozeczku. Za grubo mam.
 
Sunovia tylko moja Kulka potrafi mi sie zajsc z placzu, ale mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle. A co zrobilas jak sie zaczela krztusic? Ty z tylu je wozisz? Czy Igusie z przodu?

patrzcie jakie cuda z tymi misiami image.jpg
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    48,9 KB · Wyświetleń: 60
My mamy tego smoczka soothie, ale Młoda nie umie go porządnie zassać - non stop jej wylatuje. Użytkujemy aktualnie lovi.
 
Reniusis - moje dzieci raczej śpią (zaczynaj się drzeć raczej jak się zatrzymuje na światłach), pierwsza wycieczkę dziad zaliczył jak miał 2 tyg. 2godz w jedną stonkę (czyli 4godz w aucie w jeden dzień) a tak 3-4 razy w tygodniu z nim jeżdżę, do pracy, do sklepu, do teściów..... Ostatnio ponad 6godz w ciągu dnia spędził obeszło się bez dramatu. A starsza miała 9miesiecy jak ponad 1000km zrobiliśmy co prawda głownie w nocy no i większość tez przespała. Będzie dobrze, w razie ryku jak mówi sunovia olewasz i jedziesz dalej
 
Mnie czeka ponad 700 km w jedną stronę więc mnie to trochę martwi ale moze faktycznie pojechać na noc to mała mi droge prześpi. W aucie raczej spi czasem na czerwonym wrzesk ale jak ruszę to sie uspokaja. Położyłam się koło małej u nas w łożku bo nie mogła zasnąć i płakała przez sen a moja obecność ją uspokaja. Miałam z nią chwile poleżeć a tu nagle budzę sie po godzinie. Trochę sobie pofolgowalysmy :) juz ją szybko wykompalam a teraz cyc.
Tez używam smoczków lovi i mojej one pasują. Tylko ze moja i odrazu butle , smoczki itp akceptuje i nie wiem czy ja dobrze trafiłam i jej produkty lovi pasują czy moje dziecko takie mało wymagające.
 
reklama
Nianiusia masz racje, ze sie przyzwyczaja. Dzisiaj po kapieli ladnie zaczela jesc dopoki nie przestalo leciec 'za darmo'. Zaczela sie wiercic ale chciala dalej jesc. Jak zmienilam jej cyca to juz placz w nieboglosy i koniec jedzenia. No i dojadla z butli 50 ml i padla. Raz ja chcialam przetrzymac bez jedzenia to nie jadla 10 godz, bo poszla spac bez jedzenia :-( Jutro sprobuje bez butli. Mam nadzieje, ze nie wymiekne :-\ Wlasnie sie obudzila i dojadla drugim cycem.

Nianiusia moja tez probowala z kciukiem kilka razy ale jakos jej nie wychodzilo, za malo wkladala go do buzi i sama zrezygnowala. Nie ukrywam, ze mnie to cieszy, bo wydaje mi sie, ze od ssania kciuka trudno odzwyczaic. Znam nawet jedna dorosla osobe, ktora do spania ciumkala kciuka. Ale to juz ekstremalna sytuacja.

A nam sie zachcialo faworkow. Zostawilam Zoche z tata i poszlam do kuchni. Ostatnio ktoras pisala, ze maz spiewal dziecku jakas patriityczna piesn. No to mojemu chyba sie udzielilo, bo spiewal dzisiaj 'przybyli ulani pod okienko' :-) No i napieklam i sie teraz objadam :-D
 
Do góry