reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

reklama
Magda i Garmelka, ja plamilam po masazu i znaczy to ze masaz zadzialal tylko tak jak pisalam trzeba troszke sie poruszac. Mnie polozna uprzedzila ze bedzie krewka. Magda - zadzwon dla wlasnego spokojnego sumienia, w najgorszym wypadku pojedziesz i wrocisz ale bedziesz spala spokojnie. Napewno nic strasznego sie niedzieje ale jest takie powiedzenie ze przezorny dwa razy ubezpieczony. Daj znac. Garmelka, dobrze ze mnie nie slyszalas :) Ja to chyba caly szpital obudzilam. Podejdz do tego tak, krzyk pomaga i one krzycza nie tyle z bolu co dla dodania sobie otuchy. Jak bedziesz
miala mozliwosc gazowania, to spokojnie jak bedziesz czuc ze skurcz sie zbliza wciagaj i wypuszaj bez przerwy. Ja po 9 godzinach nauczylam sie wspolpracowac z gazem, zzo u mnie nie zadzialo, zreszta nie tylko zzo ale i morfina itd. Siakas odporna jestem i anstazjog nie mogla uwierzyc. Dla dodania odwagi uwazam ze jakbys mialy tamie probne porody tydzien przed to wiedzilalybys co z czym i lepiej by nam szlo w dzien porodu. Po prostu nie wpadac w panike co mi sie nie udalo, no ale ja podobno mialam az za czeste i za mocne skurcze. Wracajac do masazu, trzymam kciuki aby zaczelo sie jak najszybciej u Was. Edit: przypomnialo mi sie ze mialam juz skurcze i zaczelam plamic tak na rozowo i sie okazalo ze to wody. Nie bylo chlust, no ale z wodamj u mnie to tez inna historia.
 
Natalka urodzila sie po 13 droga cesarskiego ciecia w znieczuleniu ogolnym. Wazyla 3080 g i mierzy 55 cm. Jest doskonala. Pozwolono mi karmic, wiec od poczatku cycujemy. Podobno byl duzy problem z intubacja, ale ja osobiscie czulam sie rewelacyjnie. Zostalam juz spionizowana i bylam pod prysznicem. Dzieki za kciuki. Ja rowniez zycze wam szczesliwego rozwiazania.
 
Gnagna moje gratulacje :)))))))))

Ze mna coś jest nie tak chyba :/ Mąż mnie dzis zastepuje przy małej w nocy żebym odpoczela ale to jakaś porażka! Sni ni się ze maka krwawi, dusi sie przez ulanie, ma siniaki. Zrywam sie lexe sprawdzuc i tak wkolko. Oszaleje ;(
 
Gnagna- wszystkiego najlepszego dla Was dziewczynki.;)

Ja jestem po nieprzespanej nocce... Koleżanka z łóżka obok zaczęła rodzic ale zanim ja położne łaskawie przeniosły na sale porodowa to minęły 3 godziny w mękach... Biedna tak jęczała i stękala ze do 2 nie spałam, ale jak juz poszła rodzic na sale na przeciwko to sie zaczął hardcore.. Jak na stadionie:) w życiu bym nie powiedziała ze skubana ma taki doniosły glos!!!
I tak sobie leżę i biodra mi odpadaja od tego niewygodnego lozka... Mam rozwarcie na 4 cm i skurcze całkowicie zanikły... ;( jak myślicie puszcza mnie do domu czy dadzą oksytocynę? Jestem wykończona i chce do domu:(
 
Gnagna, wielkie gratulacje :)

Garmelko, leżenie w szpitalu i słuchanie krzyków nie jest miłe. Może lepiej jak być już została w szpitalu, może podadza Ci oksytocynę i cos sie ruszy. 4 cm to juz coś, trzymam kciuki &&&&

Ja o 9 ide do USC zarejestrować małą :)

Ciężka nocka za nami, nie śpię od 4:30, mała cos się prężyła, popłakiwała, chyba brzuszek ją męczył :( Kupki dalej nie zrobiła. Zasneła o 7 kiedy wszyscy w domu wstali. Cwaniara mała :) Mam nadzieję, że popoludniu uda mi sie chociaż z godzinkę zdrzemnąć.
Miłego dnia
 
reklama
U mnie z porodu nici. Co z tego ze mam rozwarcie jak szyjka trzyma. Czkam na obchód. Poproszę żeby mnie wypisali bo psychicznie sie załamie tutaj... Podkreślam ze ja jestem cały czas na prodowce a nie na patogii...
Polozna powiedziała ze jej zdaniem w ciagu najbliższych dni nie urodzę wiec po jakiego grzyba mam sie tu męczyć...
 
Do góry