reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Gnagna- mnie nie przeraża bo wybieram taki szpital że jestem mega zadowolona PRO-FAMILIA Specjalistyczny Szpital w Rzeszowie / Wirtualny spacer po Szpitalu PRO-FAMILIA oto link -hotel z opcja rodzenia :) dodatkowo chcę mieć znieczulenie ZOO nie poddam się już narkozie bo źle ją znosiłam:/ ja też miałam wcześniej oxy nawet 2 dawki ale nic nie podziałało a miałam głownie bóle kzyzowe i już teraz mi krzyże dokuczają :/ a co będzie na koniec ciąży ?
 
reklama
Gnagna- mnie nie przeraża bo wybieram taki szpital że jestem mega zadowolona PRO-FAMILIA Specjalistyczny Szpital w Rzeszowie / Wirtualny spacer po Szpitalu PRO-FAMILIA oto link -hotel z opcja rodzenia :) dodatkowo chcę mieć znieczulenie ZOO nie poddam się już narkozie bo źle ją znosiłam:/ ja też miałam wcześniej oxy nawet 2 dawki ale nic nie podziałało a miałam głownie bóle kzyzowe i już teraz mi krzyże dokuczają :/ a co będzie na koniec ciąży ?
To prywatny szpital?
 
Monarti zapytam gina. Zresztą tak naprawdę luteina a duphaston to to samo:) Chociaż niektórzy ginowie mówią że dupek lepszy ale nie wiem dlaczego:) I dodatkowo po Duphastonie mam takie wzdęcia że momentami to mnie aż brzuch boli z tego powodu i nie wiem czy to macica i jakieś skurcze czy te wzdęcia:/ A poza tym przy wzdęciach przestałam czuć młodą i teraz znowu się stresuję czy wszystko ok... Jestem już zmęczona tym wszystkim:/ Myślałam że chociaż druga ciąża będzie spokojna a tu jeszcze gorzej. Aż się boję co będzie potem:/
 
Monarti mnie nie przeraża cc przez szpital. Opiekę miałam bardzo dobrą, super leki przeciwbólowe po cięciu . Problem jest we mnie. Jestem koszmarną pacjentką. Nie daję się dotknąć. Chciałam normalnie uciec z sali operacyjnej. I tak by mnie uśpili, bo dostałam dygotu ze stresu w czasie dezynfekcji brzucha przed cc. Boję się siebie a nie szpitala :szok:
 
To prywatny szpital?
nie kochana to jest szpital który ma umowę z NFZ :)

Kotulcia- popytaj , powiedz , ze żle to znosisz -mi nic nie dolega i mdłości nie mam po luteinie a po dupku ciągle wisiałam nad wc bo brałam go w pierwszej ciązy :/

Gnagna- to ja się nie boję o siebie :) tylko chcę wreszcie urodzić po ludzku i być traktowana jak matka a nie jak kolejna rozhisteryzowana panienka- no i wiem ,że tam opieka jest na prawdę super :)
 
karina - mój M nawet jeśli był zaskoczony na usg dowcipnym to nie dał posobie poznać,:-D ale przy tym dziecku stwierdził, że poczeka na zewnątrz.:-D Naszczęście genetyczne mam z kobietą, więc mam nadzieję, że to w pewien sposób rozwiązuje problem.
Emilia - Szymek raczkuje, ale przeraża mnie to jakczęsto się przewraca i obrywa głowa. Tylko dzisiaj do 10 miał dwa mocnestłuczenia.:eek: Twój też tak miał? Na mnie też żelazo działało zapierająco, alełykałam Femibion Natal 2 on jest bez żelaza.
 
pscółka upadanie na głowę to chyba naturalny etap. Póki młoda nie nauczyła się podpierać w czasie upadku ciągle miała posiniaczoną głowę. Kilka razy upadła potylicą na kafle. Początkowo strasznie się martwiłam, ale wydaje mi się, że jak dziecko upada z własnej wysokości, to raczej przeżyje, bo większości z nas by pewnie już nie było ;-)
 
Dziewczyny upadki dzieci, tak jak guzy na głowie to normalna rzecz, grunt to rozsądne podejście rodziców :)
Głowa już nie boli, ale musiałam zażyć Ibum bo Apapu nie miałam :( mam nadzieję, że nie zaszkodziłam dzidzi. Mam przeczucie, że tym razem będzie córcia :)
Niektóre piszecie o remontach, a mnie czeka generalny remont mieszkania, które kupiliśmy i nie wiem czy do porodu się wyrobię, remont rusza w lipcu :( Mam nadzieję, że wtedy teściowa i mama mnie troszkę odciążą i pomogą w porządkach.
W pokoju dla dzieciaków zamierzam mieć dużą szafę na ciuchy młodego i większą komodę dla "młodej" :)
 
Dzisiaj domowy salon piękności :) Delektując się ostatnimi dwoma dniami L4 skorzystałam z okazji i zafundowałam sobie domowe spa :) Prysznic, scrub i masaż oliwą z oliwek :) I wreszcie pofarbowałam włosy :D Nie mogłam się zmobilizować od stycznia żeby to zrobić :) Praca jedna, druga, dom , dziecko, ciąża, mąż, pies, wszystko na głowie... efekt - człowiek nie ma siły żeby o siebie zadbać :) Aby do czerwca :) Postanowiłam, że do końca czerwca pracuję a od lipca odpuszczam wszystko i odpoczywam - 3 miesiące wakacji :D Piękna perspektywa... Morze, plaża, skoczek z parasolką ;)
 
reklama
Dorota.D - to Cię podziwiam, że dajesz radę w dwóch pracach :) ja na jednym etacie i bez psa, ale z pozostałymi wymienionymi składowymi ledwie wyrabiam na zakrętach :)
Mam nadzieję, że chociaż kolorek dobrze wyszedł, bo ja pofarbowałam się tydzień temu ale nie jestem zadowolona z efektu :(
Pozdrawiam i lecę do pracy
 
Do góry