reklama
sunovia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2012
- Postów
- 16 191
Hej,
witam wszystkie nowe mamy.
U mnie wszystko wróciło do normy. Wczoraj zamówiliśmy pizzę z szynką parmeńską i rukolą (uwielbiam), trochę zostało mi na dziś, ale jak na nią popatrzyłam to mnie zemdlilo i musiałam pościągać szynkę, żeby zjeść. A i tak mi nie smakowała. Czyli wszystko wraca do normy.
Przypominam, że jeśli któraś z was ma już ciążę potwierdzoną przez gin, to może dopisać się do listy (info do mnie na priv).
Ponawiam też swoją prośbę o relacjonowanie wizyt w wątku wizytowym z zaznaczeniem, w którym dokładnie tyg się odbyła - może się przydać innym dziewczynom.
witam wszystkie nowe mamy.
U mnie wszystko wróciło do normy. Wczoraj zamówiliśmy pizzę z szynką parmeńską i rukolą (uwielbiam), trochę zostało mi na dziś, ale jak na nią popatrzyłam to mnie zemdlilo i musiałam pościągać szynkę, żeby zjeść. A i tak mi nie smakowała. Czyli wszystko wraca do normy.
Przypominam, że jeśli któraś z was ma już ciążę potwierdzoną przez gin, to może dopisać się do listy (info do mnie na priv).
Ponawiam też swoją prośbę o relacjonowanie wizyt w wątku wizytowym z zaznaczeniem, w którym dokładnie tyg się odbyła - może się przydać innym dziewczynom.
Kamcia2810
Fanka BB :)
Witam i gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom Jestem "paźdiernikówką 2013" Dokładnie rok temu przeszłam na L4 ciążowe- czas tak szybko przeleciał i nawet nie wiem kiedy! Urodziłam w 41 tyg. zawsze będę wspominać ten czas z wielkim sentymentem. Każdej z was życzę tak spokojnej ciąży jaką ja miałam a przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania
hej kochana!! a ja dzisiaj mam starsznie zly humor i okropnie zle mysli...widze, ze to jednak hormony dzialaja...
dzisiaj czuje jakis, lęk niepokoj...boje sie o moja kruszynke i o to zeby sie dobrze rozwijala...zeby w koncu serduszko zaczelo bic...a wizyte mam dopiero 19 lutego..nie wiem czy wytrzymam tyle...brzuch lekko pobolewa...raz jajnik zakuje, raz macica ciagnie...a za chwile zaczynam sie zastanawiac czy wszytsko jest oki bo w sumie nie mam zadnych objawow..a jutro juz 7 tydzien sie zaczyna...a tu zero mdlosci, sikac tez nie sikam jakos znacznie wiecej...boje sie ze moze moje przeziebienie zaszkodzilo..:/dzisiaj juz sie czuje lepiej...zostal tylko katar...ehhhh czy ktoras z Was tez ma takie jazdy czy tylko ja jestem jakas nienormalna???
dzisiaj czuje jakis, lęk niepokoj...boje sie o moja kruszynke i o to zeby sie dobrze rozwijala...zeby w koncu serduszko zaczelo bic...a wizyte mam dopiero 19 lutego..nie wiem czy wytrzymam tyle...brzuch lekko pobolewa...raz jajnik zakuje, raz macica ciagnie...a za chwile zaczynam sie zastanawiac czy wszytsko jest oki bo w sumie nie mam zadnych objawow..a jutro juz 7 tydzien sie zaczyna...a tu zero mdlosci, sikac tez nie sikam jakos znacznie wiecej...boje sie ze moze moje przeziebienie zaszkodzilo..:/dzisiaj juz sie czuje lepiej...zostal tylko katar...ehhhh czy ktoras z Was tez ma takie jazdy czy tylko ja jestem jakas nienormalna???
Sofijas- nie kazda ma mdlosci, nie kazda siusia wiecej... nie denerwuj sie na pewno wszystko jest dobrze jak pisalam wczesniej tez nie mialam rzadnych objawow ...nic . Tak naprawde zrobilam test jak @ spozniala mi sie 2 dni bo mialam przeczucie - mowie tu o pierwsze ciazy ;-)
Czesc Dziewczyny Wyglada na to ze rowniez bede mama pazdziernikowa 2014. Mam juz 3 letnia córeczke wiec to bedzie nasze drugie malenstwo. Jestem w ok 7tc, nie znam terminu jeszcze bo nie pamietam swojej ostatniej @. Kolejna wizyte mam w czwartek i mysle ze juz bedzie slychac serduszko oraz dowiem sie termin
Pozdrawiam wszystkie mamuski!
Pozdrawiam wszystkie mamuski!
reklama
Monisia29
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2012
- Postów
- 28
Czesc Wam kobietki.Na wstepie obiecuje ze juz nie bede pisac wielkimi literami....Dzisiaj bylam na becie.po poludniu zadzwonil lekarz z gratulacjami i powiedzial ze mam bardzo wysoki poziom tego hormonu ale z tego wszystkiego nie spytalam sie o dokladny wynik.W srode i w piatek mam powtorzyc wynik.e Yoooooopiiieeee!!!!Co do blizniakow to z jednej strony bym chciala a z drugiej strony zdaje sobie sprawe ze troche ciezko by bylo opanowac sytuacje....he he.Pozdrawiam.
Podziel się: